Mirmił von Foch zaprasza...jesteśmy z(nie)ważeni!!!

Już zmieniamy

Duża von Focha

Ciociu Dzioby :1luvu:

My też uważamy, że jesteśmy apetyczne i bardzo aerodynamiczne, żadnych ostrych kątów ani załamań :twisted:

Pulpeciątka górą!!!!

Mir i Rudolf

tak sobie też pomyślałem, że chciałem sie przed laską popisać. szkoda, że nie pamiętam czy wrażenie zrobiłem dobre :roll:

no klucha poszła dziś spać do mamci i mruczała jej w szyje żeby wrócić do łask :twisted:

rysiek

Hej Chłopaki !!!!!!!!!!

Na szczęście mojej Dużej głupie pomysły o odchudzaniu nie przychodzą. Ważę niecałe 5 kg. to jak na kotkę waga sam raz. U nas mały Bezik non stop domaga się jadzenia. Duży maruidzi że nas lepiej ubierać niż karmić (też coś). Dużej teraz całymi dniami nie ma w domu. Lata gdzieś po sklepach i urzędach. Gada tylko o jakiś sukniach, gościach........ i że Dużemu za 1,5 tygodnia skończy się wolność - chyba do kryminału go wsadzają tylko nie wiem za co :!:

Nic z tego nie rozumiem :?:

Pozdrawiam

będzie miał na palcu takiego gps i jak będzie chciał gdzieś dalej odejść to spojrzy na palec i juz mu się odechce. tak nasza mamcia kiedyś mówiła to naszego dużego, że mu takiego gps założy.

rysiek dobrze poinformowany

Dlaczego do @#$%^%$# nie dostaję powiadomień?

Pozdrawiamy wszystkich na tym wątku.
Mir trzymaj się - Rudi wspierający.

Ten GPS to podobno tak działa, że jak się Duży z kumplami na wysokoprocentowe mleko umówi to mu GPS od razu przypomina, że do kotków czas wrócić :twisted:

A poza tym podobno od momentu jego zainstalowania Duzi powinni swe obowiązki względem kotowatych dzielić - u nas to średnio działa, bo specjalistą ds. kuwetek pozostała nadal Duża :evil:

Luna, Ty uważaj, bo na instalowanie GPS dużo ludzi przyjeżdża i kot we własnym domu miejsca nie może znaleźć :evil:

Wstałem sobie o poranku, a tu dom pełen obcych Kleksów :evil:

Nikt mnie nie pytał o pozwolenie na ich przybycie, więc planowałem dać nogę za kanapkę, ale dopadła mnie jakaś starsza pani, która biedna musiała mieć duże problemy z oczami, bo miziając mnie za uszkami (to mi się nawet podobało), patrząc na mnie rzekła: "Jaka ładna! Kiedy rodzi?" :evil:

Bardzo biedna musiała kiepsko wiedzieć, żeby niby mnie, 100% kocura wziąć za kotkę w ciąży!!! :evil:

Phi!

Mir wspominający

Duża von Focha pisze:Wstałem sobie o poranku, a tu dom pełen obcych Kleksów Nikt mnie nie pytał o pozwolenie na ich przybycie, więc planowałem dać nogę za kanapkę, ale dopadła mnie jakaś starsza pani, która biedna musiała mieć duże problemy z oczami, bo miziając mnie za uszkami (to mi się nawet podobało), patrząc na mnie rzekła: "Jaka ładna! Kiedy rodzi?" Bardzo biedna musiała kiepsko wiedzieć, żeby niby mnie, 100% kocura wziąć za kotkę w ciąży!!! Phi!

Mir wspominający

Umarłam