Boluś,(FelV+)....dojechał do szczęśliwej przystani :) :) :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 24, 2008 9:41

Klara,
rozumiem, że lekarstwa są problemem.
Ale miski można napełnić wodą i jedzeniem na kilka dni, kuwetę też można sprzątnąć po przyjeździe.
Tak, nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale lepsze takie życie niż żadne, prawda?
Wierz mi, moje koty zostają naprawdę same na kilka dni, nikt do nich nie zagląda, nie napełnia misek, nie głaszcze. Sprzątanie kuwet po kilku dniach to nic miłego. Ani dla nich, ani dla mnie. Ale jeśli to ma być cena za życie kota, to chyba warto ją zapłacić?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto cze 24, 2008 9:43

A może jest tu jakiś dogomaniak, który założyłby i popilotował wątek na dogo? Tam chyba łatwiej o niezakocony dom niż tutaj...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto cze 24, 2008 9:48

Agneska pisze:Klara,
rozumiem, że lekarstwa są problemem.
Ale miski można napełnić wodą i jedzeniem na kilka dni, kuwetę też można sprzątnąć po przyjeździe.
Tak, nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale lepsze takie życie niż żadne, prawda?
Wierz mi, moje koty zostają naprawdę same na kilka dni, nikt do nich nie zagląda, nie napełnia misek, nie głaszcze. Sprzątanie kuwet po kilku dniach to nic miłego. Ani dla nich, ani dla mnie. Ale jeśli to ma być cena za życie kota, to chyba warto ją zapłacić?


Zgadzam się z Agneską.
Jeśli 1 kuweta będzie za mało, można zostawić dwie ( w razie czego, oferuję jedną, którą stoi u nas nieużywana - mogę przesłać - to żaden problem :wink: ). Trochę teraz problem ze świeżą wodą może być, ale przecież zawsze można coś wymyślić. Miseczek suchym napełnić 2, 3, nawet zwykły głęboki talerz.
A przez ten czas to chyba znajdzie się osoba, która chociaż raz by przyszła i nalała świeżej wody, dała jedzonko. No kurcze, nie wierzę, żeby nikt się nie znalazł do pomocy, nawet tu z forum :roll:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 24, 2008 9:55

Agneska pisze:.
Ale miski można napełnić wodą i jedzeniem na kilka dni, kuwetę też można sprzątnąć po przyjeździe.


jakoś tego nie widzę , rozumiem że masz na mysli suchą karmę
niestety Boluś jej nie je (próbowałam kilku)
on nie ma dolnych zębów a górne w bardzo kiepskim stanie , próbowałam mu tę karmę moczyć ale wtedy słuzyła jako straszak , gdy mu ją podsuwałam obrażał się i ostentacyjnie szedł spać ...

nie wyobrażam sobie też tygodniowej czy dwutygodniowej kuwety :roll: 8O
nie wiem czy weszłabym do domu i jak poradziłabym sobie z muchami (prawdziwe utrapienie) codzieniie truję po kilkanaście sztuk wielkich i tłustych (tak się pechowo składa że w pionie obok mojego mieszkania jest zsyp na śmieci więc ciągle się tam kręcą) , po tygodniu przy ciągle dopełnianej kuwecie ,miałabym w mieszkaniu wylęgarnię :x

niestety ale na to się nie zdecyduję ...
Obrazek[/URL]

#klara

 
Posty: 587
Od: Czw maja 22, 2008 18:25

Post » Wto cze 24, 2008 9:58

CoToMa pisze:A może jest tu jakiś dogomaniak, który założyłby i popilotował wątek na dogo? Tam chyba łatwiej o niezakocony dom niż tutaj...


myślisz że miłośnicy psów przygarniają koty?
Obrazek[/URL]

#klara

 
Posty: 587
Od: Czw maja 22, 2008 18:25

Post » Wto cze 24, 2008 9:59

#klara pisze:
CoToMa pisze:A może jest tu jakiś dogomaniak, który założyłby i popilotował wątek na dogo? Tam chyba łatwiej o niezakocony dom niż tutaj...


myślisz że miłośnicy psów przygarniają koty?

Już nie raz pomogli uratować kocie biedy...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto cze 24, 2008 10:02

a gdzie jest to forum?
Obrazek[/URL]

#klara

 
Posty: 587
Od: Czw maja 22, 2008 18:25

Post » Wto cze 24, 2008 10:04

Napisz mi w skrócie na pw o Kocurku, taką kwintesencję. Założę mu wątek na dogo i spróbuję jeszcze na kilka innych for wstawić...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto cze 24, 2008 10:05

CoToMa pisze:Napisz mi w skrócie na pw o Kocurku, taką kwintesencję. Założę mu wątek na dogo i spróbuję jeszcze na kilka innych for wstawić...


ok dziękuję :)
Obrazek[/URL]

#klara

 
Posty: 587
Od: Czw maja 22, 2008 18:25

Post » Wto cze 24, 2008 10:26

HOP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto cze 24, 2008 10:27

Boleczek:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 24, 2008 10:39

bede tu po 22 więc kto może podrzucać Bolusia w górę to bardzo proszę i z góry dziękuję

życzymy wszystkim dobrego dnia
a Boluś przesyła słodkie miaaaaauuuuu 8)
Obrazek[/URL]

#klara

 
Posty: 587
Od: Czw maja 22, 2008 18:25

Post » Wto cze 24, 2008 10:40

Jak dla mnie lepiej jest miec w domu tygodniowa kuwete niz wyrzucic gluchego kota na ulice lub oddac go do schroniska.
Chrupki mozna kupic malutkie, nie bedzie musial duzo gryzc. Przekona sie do suchej karmy gdy zglodnieje.

Oczywiscie optymalnym wyjsciem byloby znalezienie mu domu ktory bedzie w stanie poswiecic mu duzo wiecej uwagi. Jesli jednak sie to nie uda ( 11 dni na znalezienie domu, szczegolnie bialaczkowemy kotu graniczy z cudem ) nie wyobrazam sobie, ze mozna skazac kota na pewna smierc, majac alternatywe zostawienia go samego w domu przez tydzien. Ale to tylko moje zdanie...

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 24, 2008 10:54

dni zostało 10...

zdaję sobie sprawę że potrzebny jest cud a szukam mu domu od 29 maja (to trochę więcej dni niż 10 a codziennie w tytule wątku zmieniam tę liczbę w miarę jak mija kolejny dzień bo tyle ich zostało do 4 lipca )....

moi znajomi spoza forum też szukają , niestety bez rezultatu...

ma też ogłoszenia na allegro, na adopcje.org i na ale gratka ...

Marto może zbyt łatwo siedzi się z drugiej strony ekranu i osądza :x takie moje zdanie ...ech....

a już miało mnie tu nie być.... i nie ma...
Obrazek[/URL]

#klara

 
Posty: 587
Od: Czw maja 22, 2008 18:25

Post » Wto cze 24, 2008 10:59

i jeszcze jedno , nie chodzi tylko o ten jeden wyjazd od 4 lipca...

pisałam o tym juz kilka razy , wyjazdy sa częścią mojego zycia , mam ich kilkanaście w roku tylko do końca pażdiernika mam ich cztery...

chyba się zdenerwowałam...
ale już mnie nia ma....
Obrazek[/URL]

#klara

 
Posty: 587
Od: Czw maja 22, 2008 18:25

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid, zuza i 1135 gości