BANDA KULAWEGO 16 - Agatka ciachnięta, fszystko f porządku:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 11, 2008 18:33

Obcięłam sobie palec wskazujący lewej ręki... prawie...
Za ostry nóż mam w domu :roll:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto mar 11, 2008 18:33

ajmk pisze:Femuś... A może ja Ci w tej pracy pomogę?

To jest moje podanie o pracę Wasza Zołzowatość 8)

Jakbyś więcej pomocników potrzebowała, to ja też mogę :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto mar 11, 2008 18:37

Pierwsza byłam!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto mar 11, 2008 18:39

ajmk pisze:Pierwsza byłam!

Ale nie masz Jędrusia :twisted: :twisted: :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto mar 11, 2008 18:42

ajmk pisze:Obcięłam sobie palec wskazujący lewej ręki... prawie...
Za ostry nóż mam w domu :roll:

Ee, no uważaj. Jeszcze się trochę przyda 8) :wink: .

To żart, ale uważaj! Ja się zawsze skaleczę, jak tylko naostrzę nóż :? :evil: .
Marcelibu
 

Post » Wto mar 11, 2008 18:43

Marcelibu pisze:
ajmk pisze:Obcięłam sobie palec wskazujący lewej ręki... prawie...
Za ostry nóż mam w domu :roll:

Ee, no uważaj. Jeszcze się trochę przyda 8) :wink: .

To żart, ale uważaj! Ja się zawsze skaleczę, jak tylko naostrzę nóż :? :evil: .

Ja mam to samo, dlatego nie ostrzę :roll:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto mar 11, 2008 20:56

Sprzedam albo oddam koty! :evil: Mogą być na skórki! :evil: A konkretniej to jedną. :evil:
Robiłam obiad - postawiłam na kuchni patelnię, wlałam tłuszcz i odwróciłam sie od kuchni. Kątem oka widzę, że na kuchnię wskakuje trójkolorowy pocisk uciekający w zabawie przed rudym pociskiem. Nie zdążyłam. Koci wrzask, patelnia na podłodze, olej na szafkach, ścianie i podłodze. Dobrze że nie był jeszcze gorący.

Czy ktoś chce koteczka? Ładny jest, kolorowy, mordka niewiniątka, wygląd pluszowego misia, charakterek ... no nie zagłębiajmy sie w szczegóły.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Wto mar 11, 2008 21:03

Benni pisze:Sprzedam albo oddam koty! :evil: Mogą być na skórki! :evil: A konkretniej to jedną. :evil:
Robiłam obiad - postawiłam na kuchni patelnię, wlałam tłuszcz i odwróciłam sie od kuchni. Kątem oka widzę, że na kuchnię wskakuje trójkolorowy pocisk uciekający w zabawie przed rudym pociskiem. Nie zdążyłam. Koci wrzask, patelnia na podłodze, olej na szafkach, ścianie i podłodze. Dobrze że nie był jeszcze gorący.

Czy ktoś chce koteczka? Ładny jest, kolorowy, mordka niewiniątka, wygląd pluszowego misia, charakterek ... no nie zagłębiajmy sie w szczegóły.

A czy ten koteczek, a raczej skórka, jest już oprawiona?
Bo to robota nie na moje nerwy :roll: :twisted: :P
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto mar 11, 2008 21:04

A tak w ogóle to korzystam z gościnności Femki, żeby ogłosic tym kto chce czytać i tym, kto nie chce, że moje dwie "panienki - tymczasy" dzisiaj właśnie kończą rok. Obrazek

"tymczasy"??? - Obrazek skorą są u mnie tak długo to czy jeszcze są to tymczasy???

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Wto mar 11, 2008 21:07

CoToMa pisze:
Benni pisze:Sprzedam albo oddam koty! :evil: Mogą być na skórki! :evil: A konkretniej to jedną. :evil:
Robiłam obiad - postawiłam na kuchni patelnię, wlałam tłuszcz i odwróciłam sie od kuchni. Kątem oka widzę, że na kuchnię wskakuje trójkolorowy pocisk uciekający w zabawie przed rudym pociskiem. Nie zdążyłam. Koci wrzask, patelnia na podłodze, olej na szafkach, ścianie i podłodze. Dobrze że nie był jeszcze gorący.

Czy ktoś chce koteczka? Ładny jest, kolorowy, mordka niewiniątka, wygląd pluszowego misia, charakterek ... no nie zagłębiajmy sie w szczegóły.

A czy ten koteczek, a raczej skórka, jest już oprawiona?
Bo to robota nie na moje nerwy :roll: :twisted: :P


uch. I tu właśnie problem. ta mordka taka śliczna. te oczęta takie duże. I tak patrzą. A koteczka tak się przymila. I baranki strzela.
No to jak ja mam tę skórkę zrobic? ? ??

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Wto mar 11, 2008 21:21

Benni, może zamknij oczy? :roll: Bo patrzeć też nie mogę..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 11, 2008 21:22

Benni pisze:
CoToMa pisze:
Benni pisze:Sprzedam albo oddam koty! :evil: Mogą być na skórki! :evil: A konkretniej to jedną. :evil:
Robiłam obiad - postawiłam na kuchni patelnię, wlałam tłuszcz i odwróciłam sie od kuchni. Kątem oka widzę, że na kuchnię wskakuje trójkolorowy pocisk uciekający w zabawie przed rudym pociskiem. Nie zdążyłam. Koci wrzask, patelnia na podłodze, olej na szafkach, ścianie i podłodze. Dobrze że nie był jeszcze gorący.

Czy ktoś chce koteczka? Ładny jest, kolorowy, mordka niewiniątka, wygląd pluszowego misia, charakterek ... no nie zagłębiajmy sie w szczegóły.

A czy ten koteczek, a raczej skórka, jest już oprawiona?
Bo to robota nie na moje nerwy :roll: :twisted: :P


uch. I tu właśnie problem. ta mordka taka śliczna. te oczęta takie duże. I tak patrzą. A koteczka tak się przymila. I baranki strzela.
No to jak ja mam tę skórkę zrobic? ? ??

Sama nie wiem. Może kogoś wynająć?

Ale jak ona potem tak ciągle na mnie patrzeć będzie???
Za to ja mogę oddać kota nielota i nieskoka. Trzyłapny z wielkim brzuchem.
Po kuchenkach nie skacze. Ciążenie grawitacyjne za duże... :roll:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto mar 11, 2008 21:38

kalair pisze:Benni, może zamknij oczy? :roll: Bo patrzeć też nie mogę..


Ba. Zamknąć oczy mogę. Ale wtedy ona zacznie mnie lizać. I sprawdzać dlaczego ja JEJ nie patrzę w oczy ....

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Wto mar 11, 2008 21:43

CoToMa pisze:Za to ja mogę oddać kota nielota i nieskoka. Trzyłapny z wielkim brzuchem.
Po kuchenkach nie skacze. Ciążenie grawitacyjne za duże... :roll:


Po jednym roku spędzonym u mnie Twój nieskok i nielot będzie latał. Gwarantowane. Moja najstarsza też taka niechętna wszystkim sportom była. Rok z tymczasami i rudym wystarczył na zmianę przekonań. Dawniej to był kot podłogowy, teraz jest wysokościowy. Wszędzie wlezie a ja sie dorobiłam podwyższonego ciśnienia.
A ktos we mnie wmawiał, że koty uspokająją i obniżają ciśnienie. Może. Moje na pewno nie. :twisted:

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Wto mar 11, 2008 21:50

Benni pisze:
CoToMa pisze:Za to ja mogę oddać kota nielota i nieskoka. Trzyłapny z wielkim brzuchem.
Po kuchenkach nie skacze. Ciążenie grawitacyjne za duże... :roll:


Po jednym roku spędzonym u mnie Twój nieskok i nielot będzie latał. Gwarantowane. Moja najstarsza też taka niechętna wszystkim sportom była. Rok z tymczasami i rudym wystarczył na zmianę przekonań. Dawniej to był kot podłogowy, teraz jest wysokościowy. Wszędzie wlezie a ja sie dorobiłam podwyższonego ciśnienia.
A ktos we mnie wmawiał, że koty uspokająją i obniżają ciśnienie. Może. Moje na pewno nie. :twisted:

Mój do niedawna była wysokościowy.
Ale niestety po amputacji to sie zmieniło. Zwłaszcza, że ma on chorobliwy apetyt :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954 i 26 gości