Banda Kulawego IV-zakładamy KZK z sekcją SI:)))))))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 30, 2007 8:48

Dorota pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.


Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku :lol:


Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.


Ufff...
Dywan to drobiazg.


Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D


Zacytowane! :twisted:

Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.


:ok:
Brawo!




Dorotka, z tym dywanem to nie taki znowu drobiazg, bo smuga jest cienka, ale za to przez całą długość dywanu. Milusia pojechała po całości :D Ale ją za to wyściskałam.



W życiu bym się nie spodziewała, że upadnę kiedyś tak nisko, żeby kotce dziękować za wypapranie qupalem dywanu :smiech3:


:lol:

Zmien dywan na ciemniejszy :wink:
I ja barrrdzo sie ciesze z tego qpska!




Dorotko, to jest prawie nowy dywan. :evil: A teraz to nawet na chleb z wodą nie będę miała po wygraniu Twojej pajęczyny :smiech3:


Zachcialo sie jasnych kolorkow :wink:

A po co tak szalalyscie z ta licytacja?
Jakbyco, to nastepna wystawie na karme dla Femki
(nie dla kocicy rzecz jasna) :twisted:




Bardzo Ci będę wdzięczna. Tylko czy zdążysz, zanim z głodu umrę :crying:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 8:52

Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.


Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku :lol:


Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.


Ufff...
Dywan to drobiazg.


Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D


Zacytowane! :twisted:

Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.


:ok:
Brawo!




Dorotka, z tym dywanem to nie taki znowu drobiazg, bo smuga jest cienka, ale za to przez całą długość dywanu. Milusia pojechała po całości :D Ale ją za to wyściskałam.



W życiu bym się nie spodziewała, że upadnę kiedyś tak nisko, żeby kotce dziękować za wypapranie qupalem dywanu :smiech3:


:lol:

Zmien dywan na ciemniejszy :wink:
I ja barrrdzo sie ciesze z tego qpska!




Dorotko, to jest prawie nowy dywan. :evil: A teraz to nawet na chleb z wodą nie będę miała po wygraniu Twojej pajęczyny :smiech3:


Zachcialo sie jasnych kolorkow :wink:

A po co tak szalalyscie z ta licytacja?
Jakbyco, to nastepna wystawie na karme dla Femki
(nie dla kocicy rzecz jasna) :twisted:




Bardzo Ci będę wdzięczna. Tylko czy zdążysz, zanim z głodu umrę :crying:


Hm... Faktycznie moze byc problem...
Ale cos sie wymysli :lol:
Lubisz gotowac?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie wrz 30, 2007 9:28

Dorota pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.


Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku :lol:


Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.


Ufff...
Dywan to drobiazg.


Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D


Zacytowane! :twisted:

Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.


:ok:
Brawo!




Dorotka, z tym dywanem to nie taki znowu drobiazg, bo smuga jest cienka, ale za to przez całą długość dywanu. Milusia pojechała po całości :D Ale ją za to wyściskałam.



W życiu bym się nie spodziewała, że upadnę kiedyś tak nisko, żeby kotce dziękować za wypapranie qupalem dywanu :smiech3:


:lol:

Zmien dywan na ciemniejszy :wink:
I ja barrrdzo sie ciesze z tego qpska!




Dorotko, to jest prawie nowy dywan. :evil: A teraz to nawet na chleb z wodą nie będę miała po wygraniu Twojej pajęczyny :smiech3:


Zachcialo sie jasnych kolorkow :wink:

A po co tak szalalyscie z ta licytacja?
Jakbyco, to nastepna wystawie na karme dla Femki
(nie dla kocicy rzecz jasna) :twisted:




Bardzo Ci będę wdzięczna. Tylko czy zdążysz, zanim z głodu umrę :crying:


Hm... Faktycznie moze byc problem...
Ale cos sie wymysli :lol:
Lubisz gotowac?



hmmm, lubić to ja może i lubię, tylko efekt mojego gotowania rzadko jest jadalny :evil:

chcesz, żebym chrupki kocie gotowała? :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 9:34

Femka, jestem w szoku!
Przeczytałam tytuł wątku i mało nie padłam z wrażenia :twisted: :twisted: :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie wrz 30, 2007 9:35

Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.


Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku :lol:


Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.


Ufff...
Dywan to drobiazg.


Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D


Zacytowane! :twisted:

Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.


:ok:
Brawo!




Dorotka, z tym dywanem to nie taki znowu drobiazg, bo smuga jest cienka, ale za to przez całą długość dywanu. Milusia pojechała po całości :D Ale ją za to wyściskałam.



W życiu bym się nie spodziewała, że upadnę kiedyś tak nisko, żeby kotce dziękować za wypapranie qupalem dywanu :smiech3:


:lol:

Zmien dywan na ciemniejszy :wink:
I ja barrrdzo sie ciesze z tego qpska!




Dorotko, to jest prawie nowy dywan. :evil: A teraz to nawet na chleb z wodą nie będę miała po wygraniu Twojej pajęczyny :smiech3:


Zachcialo sie jasnych kolorkow :wink:

A po co tak szalalyscie z ta licytacja?
Jakbyco, to nastepna wystawie na karme dla Femki
(nie dla kocicy rzecz jasna) :twisted:




Bardzo Ci będę wdzięczna. Tylko czy zdążysz, zanim z głodu umrę :crying:


Hm... Faktycznie moze byc problem...
Ale cos sie wymysli :lol:
Lubisz gotowac?



hmmm, lubić to ja może i lubię, tylko efekt mojego gotowania rzadko jest jadalny :evil:

chcesz, żebym chrupki kocie gotowała? :D


Uchowaj Boze! :lol:

Ale np. wodzianka jest calkiem niezla :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie wrz 30, 2007 9:42

Wodzianka 8) -pewnie bardzo prosta w zrobieniu!!! I tania!
Marcelibu
 

Post » Nie wrz 30, 2007 9:46

Marcelibu pisze:Wodzianka 8) -pewnie bardzo prosta w zrobieniu!!! I tania!



i bardzo pożywna :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 9:46

Marcelibu pisze:Wodzianka 8) -pewnie bardzo prosta w zrobieniu!!! I tania!


Polecam:

http://www.minrol.gov.pl/DesktopModules ... entId=7187
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie wrz 30, 2007 9:47

CoToMa pisze:Femka, jestem w szoku!
Przeczytałam tytuł wątku i mało nie padłam z wrażenia :twisted: :twisted: :twisted:



a zauważyłaś słówko "CHWILOWO"???

zaraz wracam do domu od Zarazków i pewnie tytuł wątku ulegnie dramatycznej zmianie :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 9:47

Femka pisze:
Marcelibu pisze:Wodzianka 8) -pewnie bardzo prosta w zrobieniu!!! I tania!



i bardzo pożywna :D


I nie taka znow tuczaca...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie wrz 30, 2007 9:47

Femka pisze:
CoToMa pisze:Femka, jestem w szoku!
Przeczytałam tytuł wątku i mało nie padłam z wrażenia :twisted: :twisted: :twisted:



a zauważyłaś słówko "CHWILOWO"???

zaraz wracam do domu od Zarazków i pewnie tytuł wątku ulegnie dramatycznej zmianie :twisted:


Z kartami wszystko OK? Zeby znow nie bylo... :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie wrz 30, 2007 9:49

Dorota pisze:
Femka pisze:
Marcelibu pisze:Wodzianka 8) -pewnie bardzo prosta w zrobieniu!!! I tania!



i bardzo pożywna :D


I nie taka znow tuczaca...


właśnie przeczytałam opis tej smakowitości :evil:
wybieram śmierć głodową :crying:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 9:50

Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:
Marcelibu pisze:Wodzianka 8) -pewnie bardzo prosta w zrobieniu!!! I tania!



i bardzo pożywna :D


I nie taka znow tuczaca...


właśnie przeczytałam opis tej smakowitości :evil:
wybieram śmierć głodową :crying:


Femus, ja tego specjalu jeszcze nie robilam,
ale opis podoba mi sie :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie wrz 30, 2007 9:54

Dorota pisze:
Femka pisze:
CoToMa pisze:Femka, jestem w szoku!
Przeczytałam tytuł wątku i mało nie padłam z wrażenia :twisted: :twisted: :twisted:



a zauważyłaś słówko "CHWILOWO"???

zaraz wracam do domu od Zarazków i pewnie tytuł wątku ulegnie dramatycznej zmianie :twisted:


Z kartami wszystko OK? Zeby znow nie bylo... :wink:


z jakimi kartami????
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 9:54

Dorota pisze:
Femka pisze:
Marcelibu pisze:Wodzianka 8) -pewnie bardzo prosta w zrobieniu!!! I tania!



i bardzo pożywna :D


I nie taka znow tuczaca...


Dziewczyny to jest najlepsza zupa na jesienno zimowe dni
Palce lizać i do tego uodparnia na choroby typu grypsko i przeziebienie
Pomaga też zlikwidowac bóle gardziołka
U nas nie ma zycia bez tej zupki
To taka zupa z tradycją i podawana jest w góralskich zajazdach :D
Polecam.
Najlepiej smakuje z suchymi grzankami z chleba.
U nas chleb sie nie marnuje poprostu kroimy nieświezy juz chleb na kosteczki i podsuszany na blaszce w piecu.
Przepraszam Femciu że sie tak rozpisałam w Twoim wątku :oops:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości