Dorota pisze:Femka pisze:Dorota pisze:Femka pisze:Dorota pisze:Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.
Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku
Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.
Ufff...
Dywan to drobiazg.Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie![]()
Zacytowane!
Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.
Brawo!
Dorotka, z tym dywanem to nie taki znowu drobiazg, bo smuga jest cienka, ale za to przez całą długość dywanu. Milusia pojechała po całościAle ją za to wyściskałam.
W życiu bym się nie spodziewała, że upadnę kiedyś tak nisko, żeby kotce dziękować za wypapranie qupalem dywanu
![]()
Zmien dywan na ciemniejszy![]()
I ja barrrdzo sie ciesze z tego qpska!
Dorotko, to jest prawie nowy dywan.A teraz to nawet na chleb z wodą nie będę miała po wygraniu Twojej pajęczyny
Zachcialo sie jasnych kolorkow![]()
A po co tak szalalyscie z ta licytacja?
Jakbyco, to nastepna wystawie na karme dla Femki
(nie dla kocicy rzecz jasna)
Bardzo Ci będę wdzięczna. Tylko czy zdążysz, zanim z głodu umrę
