Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 2; i mała Alma :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob sty 27, 2007 1:33

Miałaś własne operacje na głowie, to i umknęło. :wink:

A jak Wenę zakubraczkowałaś i nie masz jakiś takich dziwnych katów w domu, w których mogłaby utknąć, to puść na żywioł. Ja musiałam tak zrobić z Novą, bo prędzej by sobie łeb rozwaliła o kratkę niż się uspokoiła. Wlazła pod kanapę i przespała noc spokojnie. [Ja troszkę mniej spokojnie, bo budziłam się kilka razy i do niej pod tę kanapę właziłam sprawdzić, czy wszystko oki.]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sty 27, 2007 6:46

No i jak po nocy Dziewczyny? Wszystkie bez wyjątku żyjecie?
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob sty 27, 2007 7:43

Chyba Kicorek w końcu zasnęła :lol:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sty 27, 2007 8:22

mokkunia pisze:Chyba Kicorek w końcu zasnęła :lol:


:lol: nalezała się jej chwila drzemki
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10323
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob sty 27, 2007 11:45

Jakieś pół godziny temu zwlokłam się z wyrka 8)

Cyryl i Hestia wczoraj na Wenę syczeli, nie podobała im się :wink:

A Wena po jakims czasie oprzytomniała i oznajmiła, że absolutnie sobie nie życzy zamknięcia w transporterku. Zaniosłam ją zatem do łazienki, wypuściłam i patrzę, jak sobie radzi. Z koordynacją ruchów było dość cienko, ale kicia już w zasadzie przytomna. Podreptała zaraz do kuwetki, taka grzeczna :D

Jak się położyłam, to weszła do łóżka i byłoby gites, gdyby się tak strasznie nie kręciła. Nie mogła sobie miejsca znależć. W końcu jednak zasnęła i ona, i ja.

Dziś już Wena chodzi pewnie, jeszcze jak siada, to miewa problemy, no i trzecia powieka wychodzi. Poza tym wygląda ok, nawet mruczała, jak ją głaskałam po łebku. Ubrana jest w obcisłe czarne ubranko (straszliwie już okłaczone) i widać teraz, jaka z niej szczupła laska.

Aha, waży 3,5 kg.



A Hestia włąśnie przypomniała sobie, że ma ruję :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob sty 27, 2007 11:50

Pięknie się Wena zachowuje :D , oby tak dalej!
Teraz już będziesz zaprawiona w bojach jak przyjdzie czas zabiegu Kurczaczka :wink: .
Jestem z Was obu bardzo dumna :lol: , teraz marsz do łóżka i odpoczywać po nocy, to rozkaz :twisted: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob sty 27, 2007 11:59

Wena i Kicorek dzielne babki! 8)

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob sty 27, 2007 12:02

Wena umościła mi się właśnie na kolanach.
A ja muszę siebie i chałupę do kultury doprowadzić...
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob sty 27, 2007 12:04

Kultura nie zając ;) , macie się byczyć i już, zasłużyłyście...
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob sty 27, 2007 12:44

Kicorku robota domowa nie zajac ;) a chwile z kociastymi niepowtarzalne :D
Odpoczywajcie Dziewczynki :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 27, 2007 13:28

Fajnie, że Wena dzielnie zniosła ciachanie - dopiero przeczytałam raport :D
Aga, teraz już będzie z górki - tylko lepiej :)
Następne noce będą lżejsze. Ani się obejrzysz jak na ściąganie szwów będziecie z Weną jechały 8)

A jak kolana? Okłady z kotów wskazane ;)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob sty 27, 2007 13:32

Nie będzie ściągania szwów, bo są rozpuszczalne ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 27, 2007 13:43

Kicorek pisze:A Hestia włąśnie przypomniała sobie, że ma ruję :twisted:

zagroź jej, ze jak zaraz nie przestanie, to skończy tak jak Wena :lol:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob sty 27, 2007 14:51

varia pisze:
Kicorek pisze:A Hestia włąśnie przypomniała sobie, że ma ruję :twisted:

zagroź jej, ze jak zaraz nie przestanie, to skończy tak jak Wena :lol:


grunt to perswazja 8)

mizianki dla Weny :D

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 48439
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Sob sty 27, 2007 22:03

wygłaskaj od ciotki dzielną Wenę i buraka też troszeczkę
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, jolabuk5 i 8 gości

cron