Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma cudny dom. Felicja.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 16, 2024 17:19 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

czitka pisze:
Wojtek pisze:Co się zmieniło w stanach rzek od godz. 19 w niedzielę do godz. 11 dzisiaj (trzeba kliknąć w miniaturkę):

Obrazek

To tak skacze, że mam zeza, nie nadążam :roll:, ale fajna mapka.
Przejadę się na rowerze wałem nad Odrą pewnie jutro przed południem, nie pada już, cieplej jest.
Znowu sprzeczne prognozy dotyczące tej fali, która ma nadejść. Miał być wtorek, dzisiaj mówi się, że środa popołudniem albo czwartek lub piątek.
Czekamy.

Oby było jak najłagodniej! Dobrze, ze nie pada :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70024
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 16, 2024 18:20 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Halo Meteorolog1, jak sytuacja na ranczo? Jak koło Ciebie? :roll:
Najmocniejsze kciuki, żeby tylko się nic groźnego nie wydarzyło :ok: !
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19235
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon wrz 16, 2024 18:35 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Trzymajcie sie cieplo, niech bedzie spokojnie.
Szok, zniszczenia masakryczne.
I az niewiarygodne, ze nieco dalej piekna pogoda, spokoj, zlota jesien. Tak nierzeczywiste.
Przy okazji okazuje sie, jak bardzo przydaja sie oznaczenia zwierzat domowych, wyratowany kon i jak szybkie namierzenie, z jakiej stajni (po stronie czeskiej) pochodzi.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon wrz 16, 2024 18:41 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Z przerażeniem patrzę na to co dzieje się na Dolnym Śląsku. Niech to już się skończy jak najłagodniej, jak najszybciej. Niech nie będzie więcej zniszczeń i ofiar. Już wystarczy.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10583
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 16, 2024 18:58 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Cały czas śledzę sytuację, u nas prawie-nad-morzem spokojnie, ale na południu mam rodzinę, w tym ciocię mieszkającą we Wrocku tuż obok Oławki. Mam nadzieję że Wrocławia nie zaleje.
czitka, w razie czego wskakujcie z Nulką na pytona!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35245
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon wrz 16, 2024 20:06 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

czitka pisze:Halo Meteorolog1, jak sytuacja na ranczo? Jak koło Ciebie? :roll:
Najmocniejsze kciuki, żeby tylko się nic groźnego nie wydarzyło :ok: !

U mnie jest dobrze, ponieważ nie ma żadnych cieków wodnych w pobliżu. Oczywiście są kałuże na polach czasem takie do pół metra, ale nic poza tym. Koty siedzą na ranczo, tam wody nie ma.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4014
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pon wrz 16, 2024 20:28 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Meteorolog1 pisze:
czitka pisze:Halo Meteorolog1, jak sytuacja na ranczo? Jak koło Ciebie? :roll:
Najmocniejsze kciuki, żeby tylko się nic groźnego nie wydarzyło :ok: !

U mnie jest dobrze, ponieważ nie ma żadnych cieków wodnych w pobliżu. Oczywiście są kałuże na polach czasem takie do pół metra, ale nic poza tym. Koty siedzą na ranczo, tam wody nie ma.

Ufff, całe szczęscie!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70024
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 16, 2024 21:37 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

A u mnie bardzo nerwowo, większość sąsiadów przygotowuje się na kataklizm, podobno-a nie chcę siać paniki- Kowale będą zalane, jak w 1997. Niektórzy twierdzą, że już wiadomo. Mamy tu Odrę i Widawę.
Ogólne pakowanie i przenoszenie w worach wszystkiego z niższych poziomów na wyższe, samochody poznikały odprowadzone na bezpieczniejsze miejsca. Wózkami doczepionymi do samochodów wywożone są z mieszkań różne sprzęty, lodówki, pralki, meble. Nieustająco wyją karetki w okolicy, nie wiem dlaczego. Są domy obłożone już worami z piaskiem. Tu wszyscy pamiętają tę wielką powódź, boją się.
Ja też.
I coś bardzo dziwnego- od wczoraj psy nie szczekają, nie słychać ptaków. Cisza.
Jest nieciekawie.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19235
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon wrz 16, 2024 21:43 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

czitko, a Ty się nie ewakuujesz?
Ta cisza... jest złowróżbna...
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10583
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 16, 2024 21:44 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Najmocniejsze :ok: :ok:
Oby było dobrze !
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45


Post » Pon wrz 16, 2024 22:15 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

czitko, mam nadzieję że Was ominie...
Matko, nawet nie wiem co napisać...
Padało trochę mniej niż zapowiadali, w górach miało padać dobę dłużej w niektórych miejscach. Dzięki temu okolice bardzo zniszczone podczas poprzedniej powodzi, tym razem często wyszły obronną ręką, pewnie po części także dlatego że tam gdzie było wtedy bardzo źle, wprowadzono już wtedy, w czasie naprawiania szkód pewne rozwiązania, wzmocnienia, to dało efekt teraz. Nie wiem jak jest we Wrocławiu, ale może też ktoś mądry wtedy zadziałał i to wyda obecnie owoce...
Ale musisz być gotowa niestety że jednak woda się rozleje... Zapas jedzenia nie wymagającego gotowania, woda mineralna (i tak ja kup bo woda w kranie może być nawet bez powodzi we Wrocławiu niezdatna do picia chwilowo), naładowany telefon, ważne dokumenty spakowane w jednym miejscu etc
Jakby przyszły jeże to może warto by je złapać i kilka chwil przetrzymać w domu?...
Ale najważniejsze - oby to były działania na wyrost...

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon wrz 16, 2024 22:31 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Ja też nie wiem nawet co napisać... Trzeba chyba w miarę się przygotować, tak jak pisze Blue, jedzenie, woda, latarki może jakieś czy świece, telefon, leki. I mieć nadzieję że jednak nie stanie się nic złego. Martwię się o Was i o wszystkich, o zwierzaki, ludzi. Najgorsze że nic nie można zrobić, tylko czekać co będzie. Bardzo bym chciała żeby się uspokoiło i bardzo Wam tego życzę. Żeby już było spokojnie.

Silverblue

 
Posty: 5965
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon wrz 16, 2024 22:57 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

czitko, zamknij może Nulce dostęp do piwnicy...
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24831
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon wrz 16, 2024 22:58 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Stacje hydrologiczne w górnych biegach rzek spływających w kierunku Wrocławia odnotowują już stabilizację poziomów wód, a nawet niewielkie spadki.

Wojtek

 
Posty: 27924
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości