Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lifter pisze:Nie chce zapeszyc ale chyba te polpasiec faktycznie postanowil odpuscic wraz z koncem roku.
A w ogole to spokojnego nowego roku!
Lifter pisze:Kicia odsypia sylwestra, ktorego spedzila w sporej czesci w lazience, pod szafka z recznikami (nie wiem jak tam wlazla, bo to sprzeczne z fizyka). Nie zeby duzo strzelali, ale ona generalnie nie lubi jak strzelaja. Nie wiem jak spedzila na dworze te 6-8 lat w czasach, gdy urzadzano czasem polgodzinne kanonady.
Lifter pisze:Ja ciągle mówię o nim "Kurdupel" ale Massimo ma już 5 miesiecy wazy prawie 2 kg i zdecydowanie juz nie jest kurduplem. Nie jest tez juz taki puchaty jak w wczesnym dziecinstwie, ale nadal ma te plowa, lwia, barw futerkae.
Na poczatku naszej wizyty w jego domku, byl troszke nieufny, ale potem albo sobie przypomnial dawnych opiekunow, albo po prostu uznal mnie (i zone) za "samych swoich" i byl bardzo chetny do zabawy.
Przy okazji - wystawienie w jego strone "rogow" z palcow doprowadzalo go do miauczenia z frustracji, bo chcial zaatakowac tego stwora a bal sie nadziac na "rogi", wiec kombinowal z boku, z gory, od dolu... Coz, niech sie uczy, jak bedzie na bawoly polowal - bo ma bardzo lwie ubarwienie - to sie przyda...
Ale tez przyznac trzeba, ze choc troszke reke podgryzal w czasie polowania to umial sie kontrolowac - po wczorajszej zabawie ani jednego zadrapania czy ranki
Bastet pisze:Lifter pisze:Ja ciągle mówię o nim "Kurdupel" ale Massimo ma już 5 miesiecy wazy prawie 2 kg i zdecydowanie juz nie jest kurduplem. Nie jest tez juz taki puchaty jak w wczesnym dziecinstwie, ale nadal ma te plowa, lwia, barw futerkae.
Na poczatku naszej wizyty w jego domku, byl troszke nieufny, ale potem albo sobie przypomnial dawnych opiekunow, albo po prostu uznal mnie (i zone) za "samych swoich" i byl bardzo chetny do zabawy.
Przy okazji - wystawienie w jego strone "rogow" z palcow doprowadzalo go do miauczenia z frustracji, bo chcial zaatakowac tego stwora a bal sie nadziac na "rogi", wiec kombinowal z boku, z gory, od dolu... Coz, niech sie uczy, jak bedzie na bawoly polowal - bo ma bardzo lwie ubarwienie - to sie przyda...
Ale tez przyznac trzeba, ze choc troszke reke podgryzal w czasie polowania to umial sie kontrolowac - po wczorajszej zabawie ani jednego zadrapania czy ranki
Lifter, ale po co mu ta obroża z dzwoneczkiem? Czy wiesz, jak kot ma wrażliwy słuch? To musi być okropne dla niego. Jego opiekunowie powinni mu ją ściągnąć jak najszybciej!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Tygrysiątko i 63 gości