jolabuk5 pisze:Małgosiu, ale skurcz już minął?
No
ale to był jeden z tych najgorszych, w miejscu, którego nie mogę opanować. I wiem, kiedy się zbliża, ale co z tego, nic. Zjadłam dziś dużo magnezu i wypiłam też dwie porcje magnezu. Ale jak mi się dokłada stres, to jest nie do przejścia. Kiedyś krzyczałam z bólu
Nie powinnam o tym pisać, nie znoszę pisać o sobie w wątku Pralci, ale chyba wysiadam. W każdym razie mam robotę, chciało mi się spać. Już mi się nie chce spać, w ogóle, ale pracować nie mam siły.
Pralcia pojadła i poszła drapać drapak tekturowy.