Kotinowo (5)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 02, 2017 8:18 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

Kwiecien ... wiosna .... wiosenne Kotinowo :D

Tysiaczek :201461

Obrazek

Tosia ... mimo brania leków cały czas mam wrażenie, że nie jest z nią dobrze .... :( zachowuje się inaczej niż do tej pory ... :(

Obrazek

Tolcia :201461

Obrazek


Dziunieczka :201461

Obrazek

Cymek :201461

Obrazek


Tilka :201461

Obrazek


Tymi

Obrazek


Fituś :201461

Obrazek


Cymek i Tymi :201461 :201461

Obrazek


Tysia i Tosia :201461 :201461

Obrazek


Tymi i Tosia :201461 :201461

Obrazek


Kociopociąg :wink: :201461 :201461 :201461

Obrazek
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 02, 2017 11:37 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

Byłam podziwialam. :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 03, 2017 20:55 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

One sa takie udane :)

A co C sie w Tosi nie podoba? Bo pewne zwolnienie jest na lekach naturalne.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87971
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto kwi 04, 2017 11:39 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

Cymek i Tymi :201461 :201461

Obrazek

spojrzałam i w pierwszej chwili myślałam ,ze to jeden kot odbija sie w lustrze....a gdzie drugi 8O
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76055
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro kwi 05, 2017 6:26 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

zuza pisze:One sa takie udane :)

A co C sie w Tosi nie podoba? Bo pewne zwolnienie jest na lekach naturalne.


Dziękuję, Zuzko :D

Oto lista :)
- wymiotuje 1-2 razy dziennie, wczoraj i dziś na różowo (wybieram się z nią do weta) :(
- brak aktywności do popołudnia, potem ma napady … "nadaktywności"
- ciągle drapie prawe ucho, mimo wpuszczania kropli … (wymaz nic nie wykazał) :o
- trzepie uszami (były kilka razy kontrolowane i dokładnie czyszczone) :o
- podrapała sobie też okolice nad oczami, ma tam strupki :?:
- czasami znowu b. szybko bije jej serce (mam stetoskop) :cry:
- ciągle kładzie mi się obok włączonego laptopa i intensywnie się o niego ociera … 8O
- napadowo wylizuje brzuszek, chociaż zdecydowanie mniej niż przed braniem leków ...
- gdy tylko nie śpi to mrauczy, mrauczy, mrauczy … i ciągle za mną łazikuje :201461 Zawsze lubiła "pogaworzyć" ale teraz "gadusia" za wszystkie moje koty
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 05, 2017 7:26 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

Kotina pisze:
zuza pisze:One sa takie udane :)

A co C sie w Tosi nie podoba? Bo pewne zwolnienie jest na lekach naturalne.


Dziękuję, Zuzko :D

Oto lista :)
- wymiotuje 1-2 razy dziennie, wczoraj i dziś na różowo (wybieram się z nią do weta) :(
- brak aktywności do popołudnia, potem ma napady … "nadaktywności"
- ciągle drapie prawe ucho, mimo wpuszczania kropli … (wymaz nic nie wykazał) :o
- trzepie uszami (były kilka razy kontrolowane i dokładnie czyszczone) :o
- podrapała sobie też okolice nad oczami, ma tam strupki :?:
- czasami znowu b. szybko bije jej serce (mam stetoskop) :cry:
- ciągle kładzie mi się obok włączonego laptopa i intensywnie się o niego ociera … 8O
- napadowo wylizuje brzuszek, chociaż zdecydowanie mniej niż przed braniem leków ...
- gdy tylko nie śpi to mrauczy, mrauczy, mrauczy … i ciągle za mną łazikuje :201461 Zawsze lubiła "pogaworzyć" ale teraz "gadusia" za wszystkie moje koty

Moze jeszczes ie lekami nie nasycila? Albo dawka nie jest dobrze dobrana? Bo wyglada jakby nie do konca dzialala tak samo cala dobe. Byly juz badania, czy osiagnieta zosytala norma? Czy wiadomo jaka byla jej norma przed choroba? Bo to czaem nie dokladnie to samo co norma ogolna... Jesli pisalas to przepraszam, umknelo mi.

Czy ona miala sklonnosc do alergii? Bo świąd na głowie czesto jest objawem alergii pokarmowej.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87971
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro kwi 05, 2017 7:57 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

Witam Kotinowo serdecznie. Śliczne fotki i zwierzaczki. Życzę milego i słonecznego dnia dla Was :1luvu: :201461 :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26807
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 05, 2017 10:06 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

zuza pisze:
Kotina pisze:
zuza pisze:One sa takie udane :)

A co C sie w Tosi nie podoba? Bo pewne zwolnienie jest na lekach naturalne.


Dziękuję, Zuzko :D

Oto lista :)
- wymiotuje 1-2 razy dziennie, wczoraj i dziś na różowo (wybieram się z nią do weta) :(
- brak aktywności do popołudnia, potem ma napady … "nadaktywności"
- ciągle drapie prawe ucho, mimo wpuszczania kropli … (wymaz nic nie wykazał) :o
- trzepie uszami (były kilka razy kontrolowane i dokładnie czyszczone) :o
- podrapała sobie też okolice nad oczami, ma tam strupki :?:
- czasami znowu b. szybko bije jej serce (mam stetoskop) :cry:
- ciągle kładzie mi się obok włączonego laptopa i intensywnie się o niego ociera … 8O
- napadowo wylizuje brzuszek, chociaż zdecydowanie mniej niż przed braniem leków ...
- gdy tylko nie śpi to mrauczy, mrauczy, mrauczy … i ciągle za mną łazikuje :201461 Zawsze lubiła "pogaworzyć" ale teraz "gadusia" za wszystkie moje koty

Moze jeszczes ie lekami nie nasycila? Albo dawka nie jest dobrze dobrana? Bo wyglada jakby nie do konca dzialala tak samo cala dobe. Byly juz badania, czy osiagnieta zosytala norma? Czy wiadomo jaka byla jej norma przed choroba? Bo to czaem nie dokladnie to samo co norma ogolna... Jesli pisalas to przepraszam, umknelo mi.

Czy ona miala sklonnosc do alergii? Bo świąd na głowie czesto jest objawem alergii pokarmowej.


W moim odczuciu to wina w dużym stopniu leków które bierze może powinna dostać większą dawkę ? Przy następnej wizycie i badaniu krwi – wetka to ustali …
Alergii żadna z moich kotulek nigdy nie miała – na szczęście – a od wielu lat jedzą to samo.
Tosi wyniki tarczycowe poprawiły się – T4 miała – 72, spadło jej do 67 (norma 55) – powinnam cierpliwie czekać do następnej wizyty :oops:
Wymioty , trzepanie uszami, drapanie po łepetynce – chyba też mogą być związane z lekiem który bierze. Nie wiem jak dla kotów, ale dla ludzi metizol ma sporo działan ubocznych.
„Zaburzenia smaku, ból i zawroty głowy, nudności i wymioty, bóle w nadbrzuszu, nadmierna utrata włosów, przebarwienia skóry, osłabienie siły mięśniowej, powiększenie ślinianek oraz węzłów chłonnych. Rzadko zmiany obrazu krwi, zapalenie wątroby z żółtaczką, zaburzenia czynności nerek, toczeń rumieniowaty, zapalenie nerwów obwodowych.”
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 05, 2017 10:32 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

Kotina pisze:
zuza pisze:
Kotina pisze:
zuza pisze:One sa takie udane :)

A co C sie w Tosi nie podoba? Bo pewne zwolnienie jest na lekach naturalne.


Dziękuję, Zuzko :D

Oto lista :)
- wymiotuje 1-2 razy dziennie, wczoraj i dziś na różowo (wybieram się z nią do weta) :(
- brak aktywności do popołudnia, potem ma napady … "nadaktywności"
- ciągle drapie prawe ucho, mimo wpuszczania kropli … (wymaz nic nie wykazał) :o
- trzepie uszami (były kilka razy kontrolowane i dokładnie czyszczone) :o
- podrapała sobie też okolice nad oczami, ma tam strupki :?:
- czasami znowu b. szybko bije jej serce (mam stetoskop) :cry:
- ciągle kładzie mi się obok włączonego laptopa i intensywnie się o niego ociera … 8O
- napadowo wylizuje brzuszek, chociaż zdecydowanie mniej niż przed braniem leków ...
- gdy tylko nie śpi to mrauczy, mrauczy, mrauczy … i ciągle za mną łazikuje :201461 Zawsze lubiła "pogaworzyć" ale teraz "gadusia" za wszystkie moje koty

Moze jeszczes ie lekami nie nasycila? Albo dawka nie jest dobrze dobrana? Bo wyglada jakby nie do konca dzialala tak samo cala dobe. Byly juz badania, czy osiagnieta zosytala norma? Czy wiadomo jaka byla jej norma przed choroba? Bo to czaem nie dokladnie to samo co norma ogolna... Jesli pisalas to przepraszam, umknelo mi.

Czy ona miala sklonnosc do alergii? Bo świąd na głowie czesto jest objawem alergii pokarmowej.


W moim odczuciu to wina w dużym stopniu leków które bierze może powinna dostać większą dawkę ? Przy następnej wizycie i badaniu krwi – wetka to ustali …
Alergii żadna z moich kotulek nigdy nie miała – na szczęście – a od wielu lat jedzą to samo.
Tosi wyniki tarczycowe poprawiły się – T4 miała – 72, spadło jej do 67 (norma 55) – powinnam cierpliwie czekać do następnej wizyty :oops:
Wymioty , trzepanie uszami, drapanie po łepetynce – chyba też mogą być związane z lekiem który bierze. Nie wiem jak dla kotów, ale dla ludzi metizol ma sporo działan ubocznych.
„Zaburzenia smaku, ból i zawroty głowy, nudności i wymioty, bóle w nadbrzuszu, nadmierna utrata włosów, przebarwienia skóry, osłabienie siły mięśniowej, powiększenie ślinianek oraz węzłów chłonnych. Rzadko zmiany obrazu krwi, zapalenie wątroby z żółtaczką, zaburzenia czynności nerek, toczeń rumieniowaty, zapalenie nerwów obwodowych.”


a kiedy Tosia ma następną wizytę? moze jednak trzeba się wcześniej skonsultować z wetem?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76055
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 09, 2017 16:29 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

W poniedziałek idę z Tosią do weterynarza, nasza wetka już będzie.
Tosia nadal raz-dwa razy dziennie wymiotuje śliną, często wyleguje się „kołami do góry” (jest jej gorąco ?).
Do tego nadal trzepie uszami, drapie się po głowie i po uszach…
Parę razy w ciągu dnia ma znacznie przyspieszone tętno – czuję, że echo serca będę musiała jej zrobić.
Sporo czasu spędza na balkonie, gdy jest tam chłodniej niż w mieszkaniu.
Krótko mówiąc zachowanie Tosi znacznie się zmieniło i … wcale mi się to nie podoba :(
mam nadzieję, że to z powodu jeszcze nieuregulowanej tarczycy … tylko, że wyniki ma coraz lepsze, a znacznej poprawy w zachowaniu nie widzę … no, może mniej wylizuje brzuszek … :)

Obrazek Obrazek


Dwa kocie brzuszki .... :201461 :201461

Obrazek Obrazek


Wczoraj byłam u weta z Tolą, wymiotowała śliną, też na różowo … miała pobraną krew na morfologię i biochemię.
Dostała kroplówkę i leki. Wyniki ma w zasadzie dobre, tylko była lekko odwodniona, ale po kroplówce w domku kocica odżyła.
Wszystko wskazuje, że tylko chwilowa niedyspozycja i bardzo dobrze  :201461

Obrazek Obrazek

Tysia pięknooka :201461

Obrazek

Dziunia słodziak :201461

Obrazek

Cymek namolniak :201461

Obrazek

Zielonooka Tilka :201461

Obrazek

Słodki Tymi :201461

Obrazek Obrazek

Fitusiowe spojrzenie :201461

Obrazek

Tosia i Tilka :201461 :201461

Obrazek
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 09, 2017 16:58 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

Zdrówka dla wszystkich życzymy. :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 09, 2017 17:52 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

Kciuki za zdrowie futerek, oby szybko wyzdrowiały. U mnie Emi ma problem z uszami w środę kontrola. :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26807
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 10, 2017 6:55 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

Zdrowia wszystkim! Szara nie miala szczesliwie zadnych efektow ubocznych metizolu, wiec sie nawet nie zainteresowalam... :oops:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87971
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon kwi 10, 2017 8:34 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

Ewa L. pisze:Zdrówka dla wszystkich życzymy. :ok: :ok: :ok:


Dziękuję :1luvu:
Tobie, Ewciu, przede wszystkim .... trzymam mocno kciuki ... oby z każdym dniem było lepiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 10, 2017 8:36 Re: Kotinowo (cz.5) – Tosia leczymy nadczynność tarczycy

Gosiagosia pisze:Kciuki za zdrowie futerek, oby szybko wyzdrowiały. U mnie Emi ma problem z uszami w środę kontrola. :ok: :ok:


Dzięki :D
Emi ma wiszące uszka, ta mała czarnulka może więc mieć często kłopoty z uszami ....
Za zdrówko czarnej pięknoty :ok: :ok: :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Marmotka, Sigrid, zuza i 100 gości