Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowie

[lilianaj]

Optymistyczny oraz radosny jest fakt, że nie musisz dokumentować zarania swojego istnienia, czyli własnej działalności w okresie życia płodowego. Aż dziw, że tego nie wymagają w urzędach.
Ale poradzisz sobie, chociaż faza załatwienia papierów, dokumentów, potwierdzeń, zaświadczeń, wpłat, wypłat i tym podobnych, jest najbardziej upierdliwa.
Trzymam kciuki, żeby Ci się udało.
Uprzyj się i nie trać nadziei. Czasem katastroficzna wizja nabiera łagodności, jak się stopniowo i konsekwentnie realizuje poszczególne punkty planu. Jeszcze trochę wytrzymasz, a potem to minie i będziesz triumfować nad biurokracją i cieszyć się własną firmą.

[klaudiafj]

Dziękuję ale firmę to ja już mam od kilku lat Powoli do przodu
Jadę teraz po monitor

[lilianaj]

No, ale teraz będziesz miała własną siedzibę. Kwaterę główną!

[klaudiafj]

Tak jest mój azyl, pracownie twórcza
Odebrałam monitor Facet w sklepie w szoku, ze ktoś kupuje taki drogi monitor, że podobno rzadko takie się sprzedają i tak od słowa do słowa zeszło na co? No oczywiście ze na koty
facet też ma kota, młodego Brytyjczyka, przesiaduje na kocich forach i zastanawia się nad drugim kotem, na razie jest na etapie ze myśli

A w centrum handlowym silesia w Katowicach stworzyli ogromną przychodnie weterynaryjna i stał na parkingu nawet ambulans weterynaryjny - musze to sprawdzić, fajnie jakby była taka karetka dla zwierząt

[PixieDixie]

Cudowne zdjecie!! ile jab ym dala aby choc 1 choc 1 chcialo tak u mnie spac... ale ja mam stanowczo niekolankowe koty. Pxior jest poduszkowy... wygryzacz!!

Jaki monitor kupilas?? :> Dobry monitor to podstawa! Eizo? Yllama?

Nie iwem czy Jou nie chodzi do silesi... ale moge sie mylic.

[klaudiafj]

Tak Eizo do fotografii tylko eizo i Nec jeszcze są polecane. Teraz mam już taki super monitor klasy profesonalnej Tak się z niego ciesze i tyle na niego czekałam ze aż boję się go załączyć

Co do Tosi to chyba ja ją tak nauczyłam spać, bo od małego nosiłam ja na brzuchu i usypialam na rękach

A dziś zauważyłam że Tosis mi urosła, jest drobna ale z daleka czy w.ciemności mylę ja z Marysia i juz troche wazy Kitusia to się odznacza kolorem białym, wiec ja rozróżniam, a te dwie mylę

[PixieDixie]

:D No urosla urosla tak jak moja coco tez ja czasem potrrafie pomylic z Nicia tym bardziej ze one podobe a po ciemku to tak nie widac.

Eizo sa genialne... moj maz choruje ale... poza zasiegiem dla niego hihih zreszta do grania mu eizo nie potrzebne. Ma swoja Yllame czy jak to sie tam zwie I tak byl wystarczajaco drogi ;P

Dorastaja nam panienki :)

[Moli25]

Hej!
Jak juz przejdziesz urzędy, to juz blizej niz dalej konca.
Kiedys oglądałam ten program Polacy w swiecie i w wielkiej brytani nawet nie wychodzisz z domu a załatwiasz wszystko przez internet. Tylko u nas takie cyrki. Od okienka do okienka

Klaudia Dasz rade!
Ale Tosia juz duza

[Sihaja]

Dzień dobry
No, w urzędach tak to już jest... Ciekawa jestem Twojego lokalu, jak go już urządzisz.... ech... chyba trzeba będzie do Bytomia się wybrać...

[klaudiafj]

Dzień dobry wszystkim

Sama nie wiem jak to wyjdzie z tym lokalem. Na szczęście to nie punkt usługowy, gdzie się drzwi nie będą zamykać, tylko mój prywatny azyl, nie jakieś foto-usługi Lokal ma 32 m2. To taki standard dla samotnych fotografów bez zatrudnionej ekipy Na początek jest ok Układ jest odpowiednio prostokątny, ale ma kawałek ścianki działowej, którą będę musiała wybić częściowo - ciekawe czy się na to zgodzą

Od momentu zakupu monitora Eizo mam osobistego pana Eizo do usług I mój osobisty pan Eizo powiedział mi, że muszę mieć komputer z kartą graficzną z wejściem display port, co oznacza dla mnie kupno nowego komputera na już

Pewnie Dorotko! Zapraszam do Bytomia na zdjęcia

edit. zobaczcie ten drapak http://www.zooplus.pl/customerpicturedi ... _cm/409066
Moja Tośka tak wchodzi -
Mamy drapak słupek gruby i wysoki na 120 cm i Tośka się na niego zawsze wspina i tak wchodzi na parapet - nigdy nie skacze, tylko wchodzi jak małpka jak ten kot ze zdjęcia Na takim dużym drapaku to by oszalała z radości Ale Marysia i Kitusia nie chcą się wdrapywać - pewnie nie chcą małpować

hah dopiero teraz zauważyłam, że na tym zdjęciu jest Kitusia i Marysia Ale przysięgam, że to nie one

[barbarados]

Masz wiewióreczke

[Moli25]

Ja na telefonie wiec zdjecie widzę w mniejszych rozmiarach i miałam wrażenie ze to Tosia sie wspina a Kitusia stoi i podziwia!
Jestem pod wrażeniem drapaka, ceny

[aannee99]

Podobają mi się te półeczki na ścianie,z posłankami - fajna sprawa

[kalair]

Elo! Fajnie się wspina, super drapak!

Podłączyłaś monitor??

[klaudiafj]

Pewnie, że już podpięty Jestem dziś już po drugiej rozmowie z penem Eizo Już wszystko jest jasne i klarowne Dobrze, że go mam Ale nie miałabym go, gdybym tak po prostu kupiła monitor w sklepie. Kontakt dał mi do siebie na warsztatach foto dla fotografów, gdzie prezentowali swój sprzęt

Jestem też już dziś po 1,5h kanałówki. To już trzecia wizyta i będzie jeszcze jedna, bo babka nie umie doczyścić mi jednego kanału, bo jest ciasny, skręcony i długi Zrobiła zdjęcie i się okazało, że nie dotarła do końca. I za 2 tyg kolejne drążenia. Na szczęście nic mnie nie bolało, choć i tak prawie zemdlałam.

Mamy też już listę rzeczy do remontu w naszym lokalu. Zapowiada się nieźle Ale nie wiedzą, że chcę ścianę walić

Moje koty szczęśliwe i radosne Marysia bryka jak owieczka na polu Nie będę już kupować faliway, bo chyba co złe mamy już za sobą. Znowu jest jak wcześniej.

A tu Wam chciałam pokazać jak my sobie dajemy buziaczki z Tosią Opowiadałam Wam jak ją od małego nauczyłam dawać buziaczki to teraz czasem mi nos wystawia i mnie całuje

Wcale jej nie trzymam Siedzę sobie po turecku na dywanie, a Tosia siedzi mi na kolanach. Mam dużo zdjęć z tego momentu, jak się do mnie wtula, jak oczki mruży, ale są słabej jakości to nie będę prezentować - musicie uwierzyć mi na słowo Ja oczywiście wyszłam jak kaczor donald, no ale z tej perspektywy i na przedniej kamerce to cudów nie ma

A jutro mam zajęcia w ZAPFie - cieszę się I jest Jarmark Staroci w Bytomiu - może uda mi się zdążyć. Chciałabym jakiś aparat foto kupić Dwa razy już zdarzyły się piękne egzemplarze u prywatnych sprzedawców. Tacy są najlepsi, bo sprzedają co mają na strychu i to za bezcen. Handlarze sprzedają złom i liczą jak za złoto.