Morelowo-Migdałowo. Leczenie intensywne..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 29, 2016 9:48 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

Stosowałam kalm Aid - bez efektu. No ale ja mam nerwuska, więc może dlatego.
Być może też mnie czeka przeprowadzka, 220km. Gdyby tak się stało to będzie jeden kurs dziennie. I koty będą ze mną bez względu na ilość przewiexionych rzeczy zostawiając ich najbardziej ulubione, czyli kocyk z transporterem, legowisko itd. Stresu nie unikniesz, bo każda zmiana jest stresem. Zamknięcie w łazience wraz ze wszystkimi rzeczami też jest stresem. związanym z izolacja na małej przestrzeni. No chyba że zamykanie w łazience to żaden problem dla Twoich kotów. Moje by dostały szału.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35642
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt kwi 29, 2016 9:48 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

Aia pisze:
Powodzenia w odnawianiu mebli. Z chęcią bym zobaczyła zdjęcia "przed i po".


Ja również.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 29, 2016 9:49 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

Marzenia11 pisze:Być może też mnie czeka przeprowadzka, 220km.


Byłybyśmy sąsiadkami? :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 29, 2016 10:41 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

Dorota pisze:
Marzenia11 pisze:Być może też mnie czeka przeprowadzka, 220km.


Byłybyśmy sąsiadkami? :ok:

Prawda. Z każdej strony :-)
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35642
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt kwi 29, 2016 11:15 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

Marzenia11 pisze:
Dorota pisze:
Marzenia11 pisze:Być może też mnie czeka przeprowadzka, 220km.


Byłybyśmy sąsiadkami? :ok:

Prawda. Z każdej strony :-)


No to czekam :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 29, 2016 14:06 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

O zdjęciach pomyślę, faktycznie.. Na razie wszystko jest 'przed'.

Ale ja czegoś muszę użyć na te koty - choćby troszkę im stres osłabić. Mnie by też sie przydało :? A feliway już stosowałam, wprawdzie w dyfuzorze, ale bez większego skutku, choć to zawsze jest mało wymierne, bo nie wiemy jak by było bez.
Marzenia, ja nie będę jeździła ileś razy, tylko raz - jeden przewóz. I nie ma innej opcji jak je zamknąć gdzieś a możliwa - bo wszystko tam jest - jest łazienka. Przecież to będzie kilka osób z ciężkimi meblami i milionem kartonów.
Nie wiem czy nie dostaną szału - tylko Migdał był zamknięty w łazience po przyjeździe. Na dodatek one się nie lubią :roll:
Przeprowadzasz się do Olsztyna?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25607
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 29, 2016 14:26 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

To ja nie rozumiem. Dlaczego chcesz je izolować?
Jeden transport, wniesienie mebli a na końcu kotów. No chyba że masz na myśli izolację na kilka godzin, na czas wniesienia mebli.
Stres osłabia karma, obroża, specyfiki do pyska, feliway. Z tego najbardziej ekonomiczna jest obroża. Działa miesiąc, więc masz jeszcze jej działanie na czas aklimatyzacji w nowym miejscu, jest najbardziej skuteczna, bo ciągle na kocie i w sumie wychodzi najtaniej. Kalm Aid to chyba niewielkie opakowanie, trzeba dawać kilka dni przed przeprowadzka no i masz dwa koty.
U mnie nie wiem jak będzie, może chociaż dwa tygodnie chciałabym być z mamą a wtedy też muszę zabrać ze sobą koty.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35642
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt kwi 29, 2016 14:47 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

Tak, na czas wynoszenia mebli i wnoszenia mebli - gdzieś w tym czasie muszą być. Przecież nie mogą się pętać po mieszkaniu z pootwieranymi na oścież drzwiami - w obu mieszkaniach. Gdybym chciała czekać np. na wniesienie mebli, to koty by musiały być w samochodzie w transporterach.
No, oczywiście, że na ileś godzin, na czas przywiezienia i wstawienia gratów. Nie na ileś dni.
Migdałowi nie założę obroży. Nawet nie spróbuję :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25607
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 29, 2016 15:10 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

Pewnie że nie mogą. A ta łazienka duża? Bo jak się nie lubią to żeby do agresji nie dochodziło..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35642
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt kwi 29, 2016 18:48 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

Nie są agresywne. I starają się nie dotykać :mrgreen:
Poza tym będą zajęte denerwowaniem się i baniem :(
Choć w ekstremalnych warunkach ludzie przejawiają niecodzienne zachowania...

Dostanę pylicy prawdopodobnie. Szlifowałam szafkę, taką niedużą, wiszącą [zdjętą ] , taka witrynka. Nieduża... mam tego na kilka dni jeszcze. A reszta w lesie.A w tym lesie nie ma pogody odpowiedniej do roboty na świeżym (?) powietrzu!
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25607
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 29, 2016 19:50 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

Jeśli w łazience będą mieli każde swój azyl od siebie (możliwość schowania się, ukrycia) to będzie dobrze.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35642
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 30, 2016 9:09 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

NO, i się wkurzyłam :twisted:
Pisałam o oleju konopnym, który to zakupiłam kotom. I bardzo dobrze zrobiłam i bardzo dobrze, że takowy jest. Bardzo niedobrze, że jest taki drogi w zooplusie. Przez przypadek zwróciłam wczoraj uwagę na cenę 'dla ludzi'. Jest dużo , dużo tańszy i na dodatek w szklanych butelkach, a nie w parszywym plastiku. [swoją drogą ten 'plastik' mógłby być właśnie zrobiony z konopi, jakby chciwcom kiedyś nie przyszło do głowy zakazać uprawy] . Kolejna nauczka,żeby najpierw sprawdzić.
I jeszcze niby w promocji. W tej promocji jest droższy niż w ludzkim sklepie.
Przy okazji poczytałam sobie o właściwościach i historii roślinki. Cóż, tak tania w uprawie roślina , możliwa dla wszystkich , a jednocześnie z takimi możliwościami wykorzystania, nie mogła zostać tak sobie pozostawiona , a opatentować się nie dało.. :twisted:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25607
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 30, 2016 9:27 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

Szkoda, że nie sprawdziłaś.. takie rzeczy to powinno się robić z automatu, bo na zwierzętach bardzo podnoszą ceny. Trudno, stało się. Pamiętaj żeby oleje były zimnotłoczone, bo są bardziej wartościowe i ich działanie nieporównywalnie lepsze (są droższe, ale warto, na prawdę). Teraz jest dużo sklepów z półproduktami kosmetycznymi i mają w ofercie najróżniejsze oleje. Podeśle Ci na PW zaufanego sprzedawcę na Allegro na przyszłość.

Od samej myśli o szlifowaniu jestem chora. Tyle ile się potem nacierpię, a moje płuca mnie nawyklinają, to uszy więdną...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob kwi 30, 2016 11:24 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

Lubię szlifować, ale robię to tylko papierami, bo nie mam maszyny ani warunków.
Fajnie jak się tak ukazuje to spod spodu :D No, ale z płucami nie miałam problemów do tej pory nigdy. Może sobie zrobię :roll:

Oczywiście, że oleje tylko nierafinowane, zimnotłoczone i mechanicznie, pierwsze tłoczenie. Choć podobno drugie do niektórych rzeczy się nadaje. Z marketów w ogóle nie używam.
Tu po prostu robiłam zamówienie i akurat nie poleciałam do sklepu zaufanego zapytać o cenę. Bardziej mnie wkurza ta plastikowa butelka.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25607
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 30, 2016 13:07 Re: Migdałowo-morelowa przeprowadzka. Potrzebne rady!! str.2

Tak.. przechowywanie takich rzeczy w plastiku... gorzej to chyba tylko, jakby dali w przezroczystej butli przetrzymywanej na słońcu :wink:
Też nie kupuję w marketach. Mogę jedynie przez Internet. Ale! Właśnie wróciłam z miasta i zobaczyłam, że otworzyli pierwszy u nas sklep eko <3 muszę się wybrać na rekonesans, póki nie splajtuje :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], zuza i 1064 gości