Koty Patmola

[Patmol]

i gdzie przepis?

pożyczyłam w bibliotece "zieloną czarownicę" http://ksiazki.wp.pl/bid,9923,tytul,Zie ... iazka.html
pani pisze o zastosowaniu ziół i w ogóle roślin w domu, np o ziołach na pchły -i oprócz wrotycza pospolitego wymienia kilka innych np mięte, eukaliptusa, bylicę boże drzewko
wrotycz mam -ale muszę odnowić zapasy i narwać znowu świeżego do bukietów i na strych
mieszanką wody i olejku eukaliptusa i tak psikam w mieszkaniu -bo eukaliptus jest dobry na drogi oddechowe ale bylicy (podobno jest najskuteczniejsza) nie znam wcale
trochę wczoraj poczytałam przed snem

[jozefina1970]

ale bylicy (podobno jest najskuteczniejsza) nie znam wcale

Bylica piołun - bardzo ciekawe ziółko. Podczas Nocy Świętojańskiej opasywały się nią dziewczęta na szczęście i powodzenie Pięknie pachnie! Robi się z niej absynt.

[Patmol]

Pachnie, jak wygląda z opisu, chyba bardzo, bardzo intensywnie.

Ryjek uwielbia spać na książkach

[violet]

Twoje koty pewnie nie niszczą książek?
U mnie zdarza się, że jakaś książka jest wywalona z półki i nosi ślady pastwienia się

Piołun rzeczywiście pachnie pięknie.
Zapachu bożego drzewka nie znam, ale pewnie podobnie, bo to ten sam rodzaj.

Tutaj ciekawie o absyncie, zwanym Zieloną Wróżką:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Absynt

[Patmol]

Moje koty nie niszczą książek, ale czasem zrucają jak biegają szaleńczo.

Sweetie kiedyś niszczyła -kilka pogryzła (jedną z biblioteki o wampirach -taką dla dzieci -zrobiła w twardej okładce równe ślady wielkich zębów -wyglądało jakby była taka oryginalna okładka ze śladami zębów -bo to pasowało idealnie do tytułu i było w odpowiednim miejscu, więc oddałam po prostu do biblioteki ).

Prawie nie pijam alkoholu, ale bardzo łubie anyż.

ciekawe o karmach http://annaszczepanska.pl/koty/lista-karm-dla-kota/

[Patmol]

Bylica działa tez przeciwrobaczo
ciekawe jak się ma w działaniu na robaki do wrotyczu

z opisów wynika że działa tez poronne -wiec w ciąży lepiej tego unikać

[Alienor]

Empanada gallega jest robiona z mąki kukurydzianej. Masa bazowa jest zawsze taka sama, tylko nadzienie się zmienia. Przy czym najpierw robisz nadzienie (bo musi dobrze sobą przejść) a potem masę. Plus do masy używa się części oliwy ze smażenia nadzienia.

Baza:
500 gr mąki kukurydzianej
100 gr mąki pszennej
10 łyżek oliwy
30 gr proszku do pieczenia lub 40 gr drożdży piekarniczych
170-200 ml letniej wody
1/2 łyżeczki soli
Odkładamy 4 łyżki mąki pszennej i w naczynie przesiewamy obie mąki, robimy zagłębienie, wlewamy wodę z drożdżami. Ucieramy drewnianą łyżką od środka na zewnątrz, by połączyła się z mąką. Dodajemy oliwę i sól i mieszamy ucierając aż do uzyskania jednolitej masy. Powinna być klejąca się ale zwarta. Na stolnicy podsypanej odłożoną mąką kulamy ciasto przez ok. 10 minut, aż będzie elastyczne i jednolite. Wkładamy masę znów do miski (tylko warto nieco podsypać mąką), przykrywamy ściereczką i pozwalamy rosnąć przez 45 min do godziny. Jakby było za dużo na raz, można zamrozić w folii i odmrozić w lodówce noc przed użyciem.

Nadzienie może być z tuńczyka, dorsza, mięsa, warzy, owoców morza - które chcesz?

[Meteorolog1]

Pachnie, jak wygląda z opisu, chyba bardzo, bardzo intensywnie.

Ryjek uwielbia spać na książkach

Ale cudna kota. Moja babcia miała podobną gdy byłem mały - do dzisiaj ją pamiętam.

[jozefina1970]

Ale cudna kota. Moja babcia miała podobną gdy byłem mały - do dzisiaj ją pamiętam.

Ryjek jest do wzięcia

[Patmol]

wczoraj jedliśmy winogrona
Caillou tez chciała i tez dostała i trochę zjadła
drugi pies tez przyszedł i tez dostał jedna kulką - świetnie się nią bawił, rzucał i gonił jak piłeczkę
koty tez chciały -wiec dałam kulkę Garfiemu i jeszcze jednemu kotu drugą -była wyborna zabawa w rzucanie i gonienie

jedynie Caillou zjadła garść winogrona (a potem strasznie mnie popędzała, czego normalnie nie robi, żeby szybko z nią wyjść -NATYCHMIAST)

[morelowa]

Z mojej [oczywiście ograniczonej] wiedzy , wynika , że nie ma mąki zdrowej jako takiej. Bywa niezbędna do potraw, ktore sie lubi Razowa tym bardziej nie jest zdrowa - to błonnik nierozpuszczalny, dla wielu osób szkodliwy, z czego sobie nie zdają sprawy - drażliwe jelito, przepuszczające jelito i inne takie żołądkowe sprawy. To samo dotyczy wszelkich niezmielonych i nie namoczonych ziaren. Niektórym po prostu nie szkodzi. Szczególnie w sposób widoczny
Ale ciasto jest ogólnie pyszne
Cukier to już w ogóle zaraza jakaś. Ale też dobra, zdecydowanie uzależniająca [jak biała mąka] i dlatego dodawana do wszystkiego jak leci.A, chyba też konserwuje? Nie jestem pewna... Używam praktycznie tylko do kawy - trochę.

[Patmol]

kupiłam od znajomego 3 słoiki miodu -znajomy ma ule za Jelenią Górą
miód pyszny
i zapominam kupić cukier, jak się skończy
i jakoś tak i ja i dzieci chętnie słodzą miodem (cukier jest łatwiejszy w obsłudze -bo mód się leje i brudzi)

i codziennie robię bluszczyka kurdybanka -dla siebie szklankę, dla Młodego szklankę i dla Młodej
pyszny jest

[jozefina1970]

Tylko pamiętam - miodem nie słodź wrzątku.

[Patmol]

wiadomo, musi być wystygnieta herbata -słodzi się bezpośrednio przed piciem

[jozefina1970]

To jest właśnie dla mnie problem, nie lubię przestudzonej herbaty. Pijam wodę z miodem jak już mam ochotę na miód. Bo na chleb, szczególnie z białym serem odpada