Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.7 -Kaja ma raka

[mir.ka]

[Ewa L.]

Widzisz jaki Tofiś koleżeński. Najpierw dał się dziewczynom pobawić a potem dopiero sam.

[Myszolandia]

Kochany Tofiś
A jak się dziewczynki słodko bawią
Hej Miruś u nas zaraz lunie chyba

[Miraclle]

Witaj Mireczko
Nowa zabawka cieszy koteczki
Trochę ruchu przed spaniem, żeby nocka minęła spokojnie

Kwiaty prześliczne

[mir.ka]

Kochany Tofiś
A jak się dziewczynki słodko bawią
Hej Miruś u nas zaraz lunie chyba

witaj Sylwuś
u nas też pochmurnie i chłodno

[mir.ka]

Widzisz jaki Tofiś koleżeński. Najpierw dał się dziewczynom pobawić a potem dopiero sam.

najwięcej Rudzia się bawiła, aż się zdziwiłam, bo ona rzadko bawi się zabawkami
bardzo fajna ta myszka

[mir.ka]

Witaj Mireczko
Nowa zabawka cieszy koteczki
Trochę ruchu przed spaniem, żeby nocka minęła spokojnie

Kwiaty prześliczne

witaj Basiu

ruch wskazany,żeby kotki zmęczone przespały do rana (czytaj do 8-mej)

[mir.ka]

a my dzisiaj znowu czekamy na kuriera
po zdecydowanych protestach kotów i buntu przeciw animondzie, musiałam się ugiąć i zamówić felixa, przecież kotki nie mogą głodować
rozumiem Tofika, mnie też nikt nie przekona że brokuł jest smaczny

[Ewa L.]

a my dzisiaj znowu czekamy na kuriera
po zdecydowanych protestach kotów i buntu przeciw animondzie, musiałam się ugiąć i zamówić felixa, przecież kotki nie mogą głodować
rozumiem Tofika, mnie też nikt nie przekona że brokuł jest smaczny

Ja akurat lubię brokuła ale moje królewienki nie chcą się przekonać to mokrego w galaretce. Sosiki , paszteciki są pycha a galaretka bleeeee....
Kupiłam im Cosme w galaretce i porozdawałam bo nie chciały jeść. Zuzia jeszcze ciutkę liznęła a Pola zdecydowanie odmówiła jedzenia. A mnie aż slinka pociekła bo tak smakowicie wyglądało.

[mir.ka]

a my dzisiaj znowu czekamy na kuriera
po zdecydowanych protestach kotów i buntu przeciw animondzie, musiałam się ugiąć i zamówić felixa, przecież kotki nie mogą głodować
rozumiem Tofika, mnie też nikt nie przekona że brokuł jest smaczny

Ja akurat lubię brokuła ale moje królewienki nie chcą się przekonać to mokrego w galaretce. Sosiki , paszteciki są pycha a galaretka bleeeee....
Kupiłam im Cosme w galaretce i porozdawałam bo nie chciały jeść. Zuzia jeszcze ciutkę liznęła a Pola zdecydowanie odmówiła jedzenia. A mnie aż slinka pociekła bo tak smakowicie wyglądało.

no właśnie, kotów nie przekonasz, psy jeszcze dadzą się namówić ale koty zdecydowanie nie
a moje w galaretce jedzą i mięsne smaki
nawet wczoraj się zastanawiałam czy im rybnych nie zamówić, ale gdyby znowu odmówiły jedzenia to co bym z tym robiła
Tofik leży obok mnie na biurku i czeka już na obiad

[mir.ka]

trochę fotek

po wieczornych harcach z myszką kotki poszły spać


Elenka w kontenerku

[mir.ka]

Tofik do łóżeczka

[mir.ka]

a Rudzia na stół

[Ewa L.]

I wszyscy zadowoleni.

[izka53]

Takie śpiące foty są zawsze słodkie

U nas i sosy i galaretki cieszą się powodzeniem, natomiast pasztety są bleeee. A Misia ostatnio daje się pokroić za te nowe Felixy - zwłaszcza z pomidorami i szpinakiem.

Pogoda dziś całkiem przyjemna - 24 st, słoneczko, obłoki - tylko wieje mocno.