Pola i Zuzia po raz 20 ♥♥♥♥

[kuba.kaczor13]

a za oknem wiosna i kwitną bzy

[Ewa L.]

A ja, zmarzlak etatowy, nie mam na nogach ani kawałka skarpetki - i nie marznę

To u ciebie Maryś cieplutko

[kuba.kaczor13]

A ja, zmarzlak etatowy, nie mam na nogach ani kawałka skarpetki - i nie marznę

To u ciebie Maryś cieplutko

[barbarados]

I to ślizganie sie po podłodze

[Ewa L.]

Cześć Basiu!
Dlatego nie pastuję podłogi. Raz to zrobiłam i powiedziałam że nigdy więcej. Zdecydowanie cenię sobie własne uzębienie.

[barbarados]

E tam . Mój mąż z rozpedu i roztrzepania umył kafle na podłodze w płynie o paneli . Z woskiem .
Ślizgawka wyszła pierwsza klasa

[dorcia44]

Dzień dobry

[mir.ka]

Jak Mira zapytała to specjalnie sprawdzałam - w kuchni zimne, w pokoju zimne - brrrrr......
Zimno mi się zrobiło i aż sweter założyłam......

to przyjedź do mnie, napaliłam w kominku
choć miałam problem z rozpaleniem , tak dmuchało w komin

A bardzo chętnie. A dziewczynki mogę wziąć ze sobą ?

oczywiście
nawet nie powinnaś o to pytać

i botwinkę, jak jeszcze nie zjadłaś, bo ja nie mam pomysłu na obiad
a dzisiaj też będę palić wieczorem bo zimno

[Spilett]

To ja się wpraszam z Perełką, bo u nas zimno jak w kieleckim

[Ewa L.]

E tam . Mój mąż z rozpedu i roztrzepania umył kafle na podłodze w płynie o paneli . Z woskiem .
Ślizgawka wyszła pierwsza klasa

Ja na samym początku jak się wprowadziłam wypastowałam podłogę i wyfroterowałam a świeciła się jak psu intymna część ciała a mam panele drewniane. Wyglądała ślicznie
Jakaś zadyma była na dworze i mój Miki poleciał zobaczyć co się dzieje. Dziwnie mu się łapki rozjeżdżały zanim dopadł balkonu. Też chciałam zobaczyć co się dzieje i jak się poślizgnęłam to zatrzymałam się dopiero na fotelu. Pomyślałam sobie że takiej ślizgawki to nigdy w życiu. A jak ciężko było tą pastę usunąć

[Ewa L.]

Dzień dobry

Witaj Dorciu!

[Ewa L.]

Jak Mira zapytała to specjalnie sprawdzałam - w kuchni zimne, w pokoju zimne - brrrrr......
Zimno mi się zrobiło i aż sweter założyłam......

to przyjedź do mnie, napaliłam w kominku
choć miałam problem z rozpaleniem , tak dmuchało w komin

A bardzo chętnie. A dziewczynki mogę wziąć ze sobą ?

oczywiście
nawet nie powinnaś o to pytać

i botwinkę, jak jeszcze nie zjadłaś, bo ja nie mam pomysłu na obiad
a dzisiaj też będę palić wieczorem bo zimno

Dzięki Miruś!
To dziewczynki już się pakują - kocyki, Zuziową jaskinię, zabawki, jedzonko.......

[Ewa L.]

To ja się wpraszam z Perełką, bo u nas zimno jak w kieleckim

Jasne Madzia - jak to mówią w kupie cieplej

[Ewa L.]

A tak poza tym to witam wszystkich w ten deszczowy piąteczek!
Nie jest fajnie.
Zimno, wieje i do tego cały czas pada rzęsisty drobny deszcz. Aż człowiek nie ma ochoty wychodzić z domu. Najlepiej zakopać się pod ciepłym kocykiem obłożona kotkami i przespać cały ten niemiły dzień.

[Spilett]

To ja się wpraszam z Perełką, bo u nas zimno jak w kieleckim

Jasne Madzia - jak to mówią w kupie cieplej

No to już lecimy