

Nasza Marcysia robi malutkie postępy ale za to systematycznie , zjada coraz większą ilość chrupeczek i podjada co jakiś czas już mokre saszetki jak również smakołyki

Z kuwetką nie ma żadnego problemu nigdy nie zdarzyło się żeby Marcysia załatwiła się poza nią .
Okazało się ze nasza Łobuziara jest alpinistką

Jej ulubiona zabawa jest skakanie z lodówki przez okienko do łazienki na pralkę i robienie porządków na półkach co by za dużo na nich nie stało
Dnie spędza w swojej kryjówce w kuchni a wieczory przeznacza na mizianko na dywanie i zabawy z piórkami ciężko jej zrobić zdj gdyż jest pełna Energi i chęci do zabawy ale przesyłamy dwa na których widać kawałek naszej kochanej psotki

I została nam jeszcze do opisania noc...
Która Marcysia poświęca na wylanie wszystkiego co ma do powiedzenia i biegania wraz z koreczkami bo przecież trzeba kiedyś
Wiec postępy są i jest coraz pewniejsza siebie.