Sylvanas pisze:To ja podobnie, puszka to standard, suche dodatek, a surowego mięsa jeszcze mu nie dawałam, ale chętnie kiedyś spróbuję. Steven to wszystkożerca, nawet do kawy wkłada nos, muszę go na każdym kroku pilnować!
Hehe

Odnośnie surowego mięska to trzeba stopniowo wprowadzac, bo jak maluszek nie jest przyzwyczajony, to może być bieguneczka. Ogólnie, jak się coś nowego wprowadza to po troszku. Jak z dzidziusiami
