Broszka & Company

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 06, 2013 18:38 Re: Broszka & Company

Brosia może ślicznego Pipinka troche wywietrzyć,jak pohasa to nie bedzie męczył seniorek.To one były pierwsze w domu,im sie należy spokój z wieku i urzędu.
My kiedyś w czasach szk średniej i studenckich w czasie wakacji jeżdziliśmy rowerami 20km na wioske na truskawki. 10 godzin w truskawkach i całą noc krzaczki truskawkowe przed oczami.W tym czasie zmieniał nam sie przelicznik nie zł,nie $,tylko koszyczki.Płyta kosztowała tyle koszyczków,bilet do Krakowa tyle koszyczków itd.
Nazbierałam dzisiaj pod lasem bzu cz i szyszek chmielowych.Szyszki suszą sie. Bez bedzie z malinami ,aronią i imbirem.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Pt wrz 06, 2013 18:44 Re: Broszka & Company

Biedny Pippinek, nieświadomy co robi - będzie siedział w więzieniu :(
Ale faktycznie to musi być dla Ciebie trudne, o kotkach-seniorkach nie wspominając - te dopiero są biedne. No, chłopak wyjątkowo sobie grabi. A taki był ledwo żywy - zero wdzięczności za uratowanie życia :roll:

Jeśli chodzi o kino to to już takie bardziej wesołe miasteczko niż kino. Ludziom się wyłącza wyobraźnia, umiejętność przeżywania.. Nic dziwnego, że niektórzy wracają chętnie do czarno- białych filmów.
Nie, nie kręci mnie taka zabawa w te wszystkie D.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26353
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 06, 2013 20:28 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:
morelowa pisze:Pippinka do klatkie?? Za co??!! Nic jeszcze nie zrobił..

Pippin robi niestety bardzo dużo złego :(
Na przykład tak zdziczył Kuleczkę że ona teraz praktycznie żyje wyłącznie pod sufitem na meblach w kuchni - musiałam jej tam nawet kuwetę postawić bo Pippin nie dopuszcza jej do ogólnych kuwet na podłodze i zaczęła się załatwiać w swoje legowisko na górze...
Ech, to tylko mały przykład - mogłabym wiele pisać o jego wyczynach :twisted: Z wyglądu słodziaczek-przytulaczek a z charakteru wredota straszna i dziczy seniorki bez przerwy :evil: :evil: :evil:

Coś jak potwór mojej mamy :evil:
Kompletnie niereformowalny jest. Ostatnio nauczyl się skakać na klamkę i otwierać drzwi od "aresztu", czyli sypialni, której go do tej pory izolowalam jak za bardzo wariowal - w efekcie mam teraz drzwi zamykane na sznurek dyndający od rury co :roll:
Dziś spędzil w areszcie pól dnia, bo nie dawal chwili spokoju moim chlopakom :evil: Jak wylazl przed kolacją, to wyjątkowo grzeczny byl, ale znowu zaczyna Felixa gonić (jak Felek nie wysika się na spacerze wieczorem, to potem muszę go w kiblu zamykać, żeby mógl spokojnie skorzystać z kuwety, bo inaczej nie ma nawet szans na dotarcie tam) :roll: :evil: :evil: Chwilami mam go serdecznie dość, potwora znaczy :?

Może Pippinowi taki chwilowy areszt na dobre wyjdzie :|

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 06, 2013 21:32 Re: Broszka & Company

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 07, 2013 14:33 Re: Broszka & Company

fumcia pisze:Brosia może ślicznego Pipinka troche wywietrzyć,jak pohasa to nie bedzie męczył seniorek.To one były pierwsze w domu,im sie należy spokój z wieku i urzędu.
...

Może warto spróbować? Kuleczki szkoda...
Obrazek

violet

 
Posty: 4636
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Nie wrz 08, 2013 16:46 Re: Broszka & Company

Mojego tatę w nocy z piątku na sobotę zabrało pogotowie i leży na OIOMie po ostrym rozległym zawale serca :( Na serce choruje od ponad 30 lat i miał w tym czasie cztery poważne zawały - teraz piąty...
Ordynator mówi że w ostatniej chwili trafił do szpitala a rokowania nadal dość ostrożne :(
Boję się... :cry:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie wrz 08, 2013 16:52 Re: Broszka & Company

Tak też myślałam, że nic nie piszesz Broszka, to musiało się coś stać. Życzę dla taty powrotu do zdrowia, ale 5 zawał to już dużo. :roll:
Obrazek

jasia.stargard

 
Posty: 829
Od: Wto sie 27, 2013 10:14

Post » Nie wrz 08, 2013 16:53 Re: Broszka & Company

:ok: :ok: Żeby wszystko dobrze poszło i Twój tata przeżył :ok: :ok: .
Współczuję sytuacji - to ciężkie jest strasznie.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie wrz 08, 2013 16:56 Re: Broszka & Company

Trzymajcie się w Broszkowie wszyscy .
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26353
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 08, 2013 16:56 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Mojego tatę w nocy z piątku na sobotę zabrało pogotowie i leży na OIOMie po ostrym rozległym zawale serca :( Na serce choruje od ponad 30 lat i miał w tym czasie cztery poważne zawały - teraz piąty...
Ordynator mówi że w ostatniej chwili trafił do szpitala a rokowania nadal dość ostrożne :(
Boję się... :cry:
:ok: Trzymam kciuki za tatę
Ciężki stres, takie czekanie...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 08, 2013 17:10 Re: Broszka & Company

Padam z nóg, od dwóch dni nie spałam - kursuję między szpitalem, mieszkaniem rodziców i naszym bo przecież zwierzaki trzeba obsłużyć. Właśnie wpadłam do domu żeby podać zwierzom leki, kroplówki itd. czego niestety mój tz sam nie jest w stanie zrobić...
Odpocznę chwilę i zaraz jadę tam z powrotem.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie wrz 08, 2013 17:12 Re: Broszka & Company

Trzymaj się :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 08, 2013 18:40 Re: Broszka & Company

Matko najświętsza :( , niech będzie dobrze :ok: :ok: :ok:
Trzymaj się jakoś...

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie wrz 08, 2013 18:51 Re: Broszka & Company

Życzę zdrówka Twojemu tacie :ok: :ok: :ok: :ok: , a Tobie wytrwałości i siły :ok: :ok: :ok: :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie wrz 08, 2013 19:27 Re: Broszka & Company

mam bardzo podobne doświadczenia rodzinne, dobrze rozumiem wszystko i mam "obcykane" sprawy kardiologiczne we Wro, gdybyś potrzebowała informacji / porady - pytaj
i niech wszystko się ułoży!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42109
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, zuzia115 i 22 gości