Kudłate matrioszki :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 06, 2013 18:31 Re: Kudłate matrioszki :)

Biedne kocisko, dobrze, że wiesz z czym walczysz.
Ja bym zdjęcia zobaczyła :oops:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie paź 06, 2013 20:01 Re: Kudłate matrioszki :)

ab. pisze:Ja bym zdjęcia zobaczyła :oops:


Bardzo proszę. Umieszczę w formie linków, w razie, gdyby nie każdy był ciekawy, dobrze?

Tu fotka w trakcie miziania. Widać gojące się, zarastające już właściwie symetryczne blizny. Nie robiłam wcześniej zdjęć, bo Miki nie wyglądał dobrze. Nie pomyślałam. To były sączące się ropnie - surowiczy, wodnisty płyn z krwią. Strupki odpadły i mieliśmy to:

http://cdn4.asteroid.pl/a.garnek.pl/026/895/26895099_800.0.jpg/tak-mnie-rob-kobieto-jeszcze.jpg

Nadżerka na wardze wygląda dużo gorzej. Tu już przyschła i zaczyna się goić. Lada dzień zacznie zarastać zdrową tkanką.
Na zdjęciach prezentuje się lepiej, niż było. Wcześniej zmiana sączyła się i zaczynała podbiegać krwią.

http://marnaw102.w.interii.pl/100_5695.JPG
http://marnaw102.w.interii.pl/100_5696.JPG

Na drugi zdjęciu wygląda jak narośl, ale jest to ubytek tkanki.
Zmianę zauważyłam dosyć późno, bo zaczęła się rozwijać od wewnętrznej strony wargi. :(
Na zewnątrz "wylazła" dopiero po odstawieniu pierwszego antybiotyku.
W oczy się nie rzuca - Miki prezentuje się tak:

http://marnaw102.w.interii.pl/100_5692.JPG

Widać jedynie lekkie zaróżowienie wargi.

Zasadniczo go to nie boli, nie swędzi, nie przeszkadza. Tyle dobrego.
Trzymajcie za nas kciuki, proszę.

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie paź 06, 2013 20:19 Re: Kudłate matrioszki :)

Właśnie miałam zapytać czy go to nie boli, ale jeśli nie to dobrze.
:ok: za kurację i zdrowie Majkela :ok:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie paź 06, 2013 20:41 Re: Kudłate matrioszki :)

Kciuki mocno zaciśnięte za zdrówko Majkela :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie paź 06, 2013 22:41 Re: Kudłate matrioszki :)

Z całych sił :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 06, 2013 23:34 Re: Kudłate matrioszki :)

Tez trzymam. :ok: :ok:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 07, 2013 18:28 Re: Kudłate matrioszki :)

Kochani, oby wszystkie paskudztwa trzymały się już od Was z daleka!
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Czw paź 10, 2013 18:07 Re: Kudłate matrioszki :)

Bardzo Wam dziękuję. :wink:
Sytuacja z łapką opanowana. Na wardze zauważyłam wąski narastający "paseczek" zdrowej tkanki. Będzie dobrze. :)

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw paź 10, 2013 18:16 Re: Kudłate matrioszki :)

Uffffffff koteczek zdrowieje :kotek: :piwa:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 10, 2013 18:19 Re: Kudłate matrioszki :)

Jasne, ze bedzie dobrze. :) Inne opcje nie wchodza w gre. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw paź 10, 2013 18:20 Re: Kudłate matrioszki :)

:ok: za zdrowie koteczka :ok:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt paź 18, 2013 19:28 Re: Kudłate matrioszki :)

Bardzo Wam dziękuję :D
Miki zdrowieje. Nadżerka na wardze powolutku zarasta.
Zrobił się bardzo przytulastym misiem. :1luvu:

Dzięki temu też zauważyłam jedną smutną rzecz...
Na początku pobytu Mikusia w moim domu znajdowałam na podłodze kłąbki sierści. Ale wtedy był jeszcze niedotykalski. Myślałam: zmiana otoczenia, pora roku też się zmienia...
A on wygryzał sobie sierść z przednich łapek :(
Nie do krwi wprawdzie... ale do gołej skóry. :(

Dziś, gdy daje się już bez problemu przytulić i obejrzeć, widzę, jak futerko odrasta. Łapki zarastają, a Miki jest coraz szczęśliwszy.
Myślę, że on to robił z tęsknoty - za poprzednim domem, poprzednimi opiekunami...
Gdy pierwszy raz jechaliśmy do wet, bardzo płakał. Pewnie bał się, że znowu go wywożę w jakieś nowe obce miejsce...

Już nie płacze. I nigdy nie narażę go na taki stres. Zostanie ze mną na zawsze.
Kocham go. :1luvu:

Obrazek

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt paź 18, 2013 19:48 Re: Kudłate matrioszki :)

Jak dobrze,że Mikuś zdrowieje i że w pełni się otworzył i zaufał :D :kotek:

tuniax, chapeau bas ... :1luvu: :ok:

Ucałuj Mikusiowe łapunie :D :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt paź 18, 2013 22:53 Re: Kudłate matrioszki :)

Dobrze, że trafił do ciebie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob paź 19, 2013 22:47 Re: Kudłate matrioszki :)

Majkel wycałowany już po łapciach. :D

Dziś byłam u wet z Kuzco. Ot tak, żeby zerknęła. On wiele przeszedł i teraz chucham i dmucham i latam z każdą pierdołą, wiecie.
Kuzco to moja wielka wygrana kocia sprawa. Takie 1:0 dla mnie w meczu między mną a Bogiem.

Ta niezwykła myśl nie jest od prawdy daleka;
towarzyszy nam zresztą od wielu już lat:
Ten, kto ratuje życie jednego człowieka,
ratuje całą ludzkość.
Ratuje cały świat.

A ja dodam, choć sprawi to trochę kłopotu,
bo będę to powtarzał być może zbyt często:
Ten, kto życie jednemu uratuje k o t u,
uratuje tym czynem swoje człowieczeństwo.

(F. Klimek)

Zdjęcia Kuzcusa przed (kiedy był chodzącym szkieletem) i po leczeniu:
Obrazek

(Odstęp czasowy pomiędzy zdjęciami - 4 miesiące.)

tuniax

 
Posty: 329
Od: Sob sie 28, 2010 18:07
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości