Kotinowy zwierzyniec 6 + 2 (cz. 2) Tinusia [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 20, 2013 20:24 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Kotina, nie chcę się wymądrzać, ale często tu na forum czytam, że trzy dni niejedzenia to dla kota za dużo. Siada wątroba i w ogóle. Może leć do innego weta? Morfologia dawno powinna być zrobiona, uważam. Może usg? U Muni kosztowało stówę...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 20, 2013 20:27 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Wątroba faktycznie siada jak kot długo nic nie je. Ale Tinka chyba coś tam przekąsiła prawda ?
To może być również trzustka. Tinusia ciałka ma, amylazę może mieć podniesioną, wtedy apetyt spada.
Tak jak pisałam wcześniej można gdybać.
Badania jeszcze raz badania. Skoro leki i kroplówka nic nie dały.

Elu, a jak byś ją ze strzykawki nakarmiła ?
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon maja 20, 2013 21:49 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Też o tym słyszałam. Jak już wczesniej pisałam, Tinka ostatni raz jadła w piatek przed południem, potem raczej juz nie.
Na pewno nie jadła w sobotę i w niedzielę, dlatego dzisiaj lekarka dała jej kroplowke z "jedzeniem" i zmieniła leki.
Dlatego na razie nie ma potrzeby karmić jej na siłę.
Ponieważ dzisiaj nadal nie wykazuje zainteresowania jedzeniem jutro będzie miała zrobione szczegółowe badanie krwi.
Wieczorem będą wyniki - to zobaczymy.
Jesli wetka która ją prowadzi nie będzie wiedziała co jest Tinusi, to zwrócimy się do kierownika, który jest bardzo dobrym lekarzem.
On nigdy nie odmawia pomocy zwierzakowi, znam go od wielu lat, zrobi co będzie trzeba - USG jest na miejscu, RTG też.
A ten lekarz przyjedzie nawet gdy nie będzie miał dyżuru ...

Tinka ma 12 lat, może po prostu wolniej reaguje na leki i potrzebuje więcej czasu aby wyzdrowieć ...
Jutro będę wiedziała więcej, ma nadzieję ...
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 20, 2013 22:10 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Za poprawę zdrówka :ok:
Oby się wszystko unormowało.....na fotkach taka kocinka biedniusia :oops:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pon maja 20, 2013 22:16 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Za kocinę i kotinę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon maja 20, 2013 23:02 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Za szybki wyzdrowienie !

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto maja 21, 2013 6:11 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za dzisiejszą wizytę
Tinusiu wracaj szybko do zdrówka :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto maja 21, 2013 12:31 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Jejku, to długo nie je.. Elu, uważam też, że powinnaś ją dokarmić na siłę. Ze strzykawki. Tym kalorycznym convalescensem-to u weta chyba zapytać. Choćby po troszeczku.
I trzymajcie się Kochane! :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 21, 2013 12:44 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Elu czekamy na wieści co z Tinusią :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto maja 21, 2013 12:56 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Kolejny kiepski dzień :cry: :cry:
Tinusia miała pobraną krew do analizy, bo rano nie chciała jeść :(
Dostała odżywczą kroplówkę i serie zastrzyków … grzeczna jest u weta. Przy kroplówce leżała na stole,
a do kujków wdrapała się do mnie na ręce. Mimo, że ma 2 bojące zastrzyki, miaukała, ale mnie nie podrapała :love:
Jeśli wyniki nie będą jednoznaczne, skonsultuje je kierownik … Muszę uzbroić się w cierpliwość 8)

Tinka koło 11-ej zjadła ociupinkę szaszetki intestinala pogniecionej widelcem.
W paszczy nic niepokojącego nie ma, a „duma” nie tylko nad miską z wodą ale i nad jedzeniem :?
Wetka mówi, że może ją mdli :? Nie wiem ...

Potem poszłam do lekarza po swoje recepty i tu zderzyłam się czołowo z „ewusiem” :evil:
Nawet nie będę pisać o tym jaki to burd … :oops: bo nie tylko mnie opierniczą na miau, ale jeszcze „zobaczę u drzwi załogę G” :strach: :smokin:
Ciśnienie mi podskoczyło, a łep napiernicza jak goopi :(
Nic to, przeżyłam socjalizm, to i "ewus-srelus" mi nie straszny :twisted:

Teraz ponownie spróbowałam nakarmić Tinkę.
surowa skrobana cielęcina ….... beee
mielone wołowe ….... beee
żółtko jajka (od kury wychodzącej) …... beeee
saszetka intestinala rozmemłana z sosem ...... polizana i skubnięta ze dwa razy :ok:

Kurcze, martwię się tym kotem :cry:

Wetka potwierdziła, że wątroba kotu siada po 2-3 dniach nie jedzenia … potem idą nerki :strach:
Za następnym podejściem będę próbowała wlać jej żarełko strzykawką, może mi się uda.
Niby wygląda odrobinkę lepiej, mruczy gdy ją głaszczę, ale jeśli zbyt długo to ogon idzie w ruch.
Oczy jakby żywsze, mniej smutne, rano spacerowała po mieszkaniu.
W pewnym momencie kota „wcięło” … okropnie mnie wkurza, gdy mi w mojej chacie coś „diabeł ogonem nakrywa” :twisted:
ale gdy znika mi kot wpadam w szał :mrgreen: :twisted: Tinka w końcu znalazła się w dolnej budce drapaka,
do którego nigdy nie wchodziła. Czuła, że będzie wizyta u weta, więc się dobrze schowała.
To wzbudziło we mnie umiarkowany optymizm :) Teraz znowu mi wszystko „siada”, czego ona tak broni się przed jedzeniem ?
To kot-łakomczuch …
Gdzieś głęboko zakitrany niepokój o tego kota kiełkuje … i przyspiesza :strach: :strach: :strach:
Ostatnio edytowano Pt sie 09, 2013 14:12 przez Kotina, łącznie edytowano 1 raz
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 21, 2013 14:03 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Elu, musi być dobrze!!! :ok: :ok: :ok:
Mocno trzymamy kciuki! Pisz, co z kotusią.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 21, 2013 14:44 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Badania Tinusi poszły na cito. Wyniki są złe :cry: Kreatynina, mocznik, próby wątrobowe ... cos tam cos tam … wszsytko znacznie podwyzszone.
Zdrowy kot raptem w ciągu 3 dni (przez podany lek przeciwbólowy i przeciwzapalny :? ) staje się ciężko chorym kotem.

Na 18:30 jestem umówiona do kierownika, który moją Tinke wyciągnął z paru chorób. Dostanie na pewno kroplówkę i leki,
co i jak więcej będę wiedziała wieczorem, on mi wszystko wytłumaczy.
Z rozmowy wynika, że pewnie ten podany lek tak jej zaszkodził :evil:
Indywidualna nietolerancja leku 8O

Ona była w dobrej formie nawet gdy kulała na łapkę, apetyt dopisywał jej.
Jedzą tylko dobrą karme Taste of the Wild (bez zbóż) oraz RC urinary + mokre schesir + przemrożone mieso wołowe lub piersi kuraka. Teraz dodaję im jeszcze suche RC Intestinal.
Do piątkowego południa miałam zdrową kotkę ! Potem już było źle :cry:
Gdyby mi coś wetka napomknęła, że czasami koty źle ten lek tolerują …
pilnie obserwowałbym Tinusię i być może odstawiłabym go widząc utratę apetytu …
Ale nikt mi nic nie powiedział, a ja nie jestem lekarzem … nie znam działań ubocznych leków dopóki o nich nie przeczytam …
:(
Filip – kocurek córki – brał ten sam lek i nic mu nie było …. 8O
Ostatnio edytowano Pt sie 09, 2013 14:13 przez Kotina, łącznie edytowano 1 raz
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 21, 2013 16:32 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Elu to nie musi być od leku.
Czasem parametry kotu skaczą, a nie pokazuje tego po sobie. Objawy są gdy parametry są znacznie powyżej normy.
Tak mam z Kubusiem, może i tak ma Tinusia.

Całkiem możliwe, że już przy problemie z łapką biochemia była ponad normą, a leki tylko doprawiły.
Są koty które mają szczątkowe odchylenia od normy i leżą plackiem, a są i taki po których tego nie widać.

Biedna modli się nad miską bo pewnie głodna, a ni jak nie ma łaknienia :(
Elu trzymaj się, nie martw się, wszystko będzie dobrze :ok: :ok: :ok:
Tinusiu wracaj do zdrówka :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto maja 21, 2013 19:57 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Kochane Cioteczki, dzięki, że mogę się Wam wyżalić,
to naprawdę trochę pomaga :1luvu:

Jesteśmy już po godzinnej wizycie.
Nie jest dobrze, nie jest tragicznie, może zaraz będzie lepiej albo nie … :o

Tinka miała zrobione usg nerek, usg serca, 2 x RTG, kroplówkę z lekiem.
Nie ma ewidentnych zmian nowotworowych :ok: jest płyn w opłucnej z jednej strony :(
jakieś zmiany w okolicy serca i inne mniej ważne.
Jeśli ”to” zrobiło jej się po leku (duże prawdopodobieństwo), czyli trwa kilka dni, po leczeniu (codzienne płukanie i leki)
kotka szybko powróci do zdrowia :D
Jeśli natomiast proces chorobowy trwał już jakiś czas, będzie trudno ... :cry:

Tinusia jak zwykle mi zaimponowała, dzielnie zniosła szczegółowe gniecenie brzuszka przy usg oraz wiązanie łapek i nie typowe
układanie do RTG. Ani razu mnie nie drapnęła, ani razu nawet nie próbowała ugryźć jak ruda @ Timorka :twisted:
Gdy miała dość wtulała łepek we mnie i cichutko mruczała. W domku połozyła się na podłodze za fotelem i odpoczywała,
a potem powaliła się na łóżku duzego – to, odkąd gorzej się czuje, jej ulubione miejsce, śpi tam całą noc :)

Jestem emocjonalnym flakiem, jakby uszło ze mnie powietrze …. idę coś poczytać, bo dzisiaj już nie nadaję się do niczego.
Jutro znowu wet oraz próby nakłonienia Tinki do jedzenia – mogę dawac co tylko będzie chciała jeść …
oczywiście na początku. Oby tylko jutro cos chciała zjeść …
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 21, 2013 20:07 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

W takim razie trzymamy, żeby to jednak było po leku, i żeby Tinusia szybko wróciła do zdrowia! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości