Busia opuściła swój kochający dom, teraz odpoczywa za TM [*]

[lula11]

u Busi wszystko dobrze, rezydentka jej nie przeszkadza, ktora nota bene obrazila sie na pania za nowa lokatorke. Busia rano przychodzi do sypialni do lozka pani i tak spi przytulona do niej. Pani dba o nia bardzo wyczesuje 3 razy dziennie, zakrapiala oczko , musi tylko troche ja odchudzic. Aha Busia przstraszyla sie krytej kuwety i niestety buda musiala zostac zdjeta. Ona generalnie nie znosi transporterkow. Bardzo sie wtedy stresuje. Busia odwiedza balkon sasiada i tam sie wyleguje. Jak tylko bede mogla to ja odwiedze.

[ankacom]

Super, będziemy czekać na wiadomości po wizycie

[ankacom]

Lucynko, może masz jakieś wiadomości o Busi?

[marysienka]

u Busi wszystko dobrze, rezydentka jej nie przeszkadza, ktora nota bene obrazila sie na pania za nowa lokatorke. Busia rano przychodzi do sypialni do lozka pani i tak spi przytulona do niej. Pani dba o nia bardzo wyczesuje 3 razy dziennie, zakrapiala oczko , musi tylko troche ja odchudzic. Aha Busia przstraszyla sie krytej kuwety i niestety buda musiala zostac zdjeta. Ona generalnie nie znosi transporterkow. Bardzo sie wtedy stresuje. Busia odwiedza balkon sasiada i tam sie wyleguje. Jak tylko bede mogla to ja odwiedze.

Masz jakies wiesci o Busi

[lula11]

Bezpośrednio od opiekunki nie, ale wiem że dwa miesiące temu Busia była leczona u mojej wetki z powodu choroby nerek, miała podawane kroplówki i zmienioną karmę, to dlatego jej wyniki były złe, bo z tego co mówiła wetka otrzymywała niewłaściwą karmę.

[marysienka]

Biedna Busienka
Moze juz jest dobrze skoro vetka nic wiecej nie mowila.

Dlaczego nie zmienilas tytulu Busia ma juz domek.

[lula11]

Słusznie , muszę zmienić, ale czekałam, czy to na pewno jej docelowy domek będzie - wetka mówiła , że po kroplówkach i wyniki się poprawiły i jest już dobrze.

[marysienka]

No to fajnie, sie nie martwimy tylko trzymamy za zdrowa i szczesliwa Busienke

[lula11]

Nie ma już Busi [*] Rozmawiałam dzisiaj z jej opiekunką, płakałyśmy obydwie. Stan zdrowia Busi raptownie się pogorszył, podejrzenie nowotworu pęcherza. Zrobiła wszystko co było możliwe. Miała przez prawie 2 lata wspaniały i kochający domek. Jej towarzyszka niewidoma Zuzia bardzo za nią tęskni. Była przekochaną i oddaną swojej opiekunce kotką.

[jerzykowka]

Busiu ['].................

Przez dwa lata byłaś kotką kochaną i otoczoną troskliwą opieką, to najważniejsze. Szkoda, że nie mogło to trwać dłużej
Bardzo smutna wiadomość...

[ankacom]

Smutno
Busieńko [i]

[Alyss]

Bardzo mi przykro, Busiu (*)

[BUSIO]

Smutna wiadomość Żegnaj koteńko,po drugiej stronie tęczy jesteś zdrowa... (*)

[Zyta Felicjańska]

Busia [*]

[alessandra]

Tak bardzo przykro, ta krótko... [*]