Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Więc dobranoc karaluchy pod poduchy i dalej zapomniałam :mrgreen:

no i gdzie wszyscy? śpią jeszcze?

sprzątam......... :mrgreen:

puszatek pisze:sprzątam.........

oj to poważna sprawa

takie sprzątnie :ryk:

myślę...więc jestem

mój mały, kochany jełopek

dwa umęczone biedaki.............

Dzięki tobie Basiu też się wzięłam za porządki, szufladkowo-szafkowe. Mam teraz w związku z tym mam pierdolnik w całym pokoju, ze szczególnym uwzględnieniem podłogi.

Zdjęcia kociastych cudne :1luvu:

Rysio-16-02-2013 [*]

Szufelka na wierzchu jak u mojego Rumcajsa :1luvu:

cześć Karolinko :1luvu:

cześć dziewczyny :1luvu:

w nocy sobie wymyśliłam, żeby im coś położyć na regale bo i tak nic nie można normalnego postawić :mrgreen:

tak to jest jak się mieszka u kotów....one rządzą :ok:

bo kto to słyszał aby na regale stały...kwiaty, książki czy coś podobnego, przecież te biedne kociny mało mają miejsca na podłodze, łóżku, fotelach, ławie, telewizorze itp...
trzeba koniecznie zająć jeszcze regał................ :mrgreen:

puszatek pisze:cześć Karolinko cześć dziewczyny
w nocy sobie wymyśliłam, żeby im coś położyć na regale bo i tak nic nie można normalnego postawić tak to jest jak się mieszka u kotów....one rządzą
bo kto to słyszał aby na regale stały...kwiaty, książki czy coś podobnego, przecież te biedne kociny mało mają miejsca na podłodze, łóżku, fotelach, ławie, telewizorze itp...
trzeba koniecznie zająć jeszcze regał................

ale w nocy to wiesz, że masz na brzeszku łożeczka z podkulonymi nózkami lezeć, coby sie pomieściło towarzystwo!

Basiu, nie rozumiem. To ty nie miałaś wcześniej miejsca dla kotów na regale???

I masz kwiaty???

Pisz natychmiast, jak to zrobiłaś :ok:

ja nie mam kwiatków ale nie przez Pixi jakoś nam nie rosną
jedyny regał ,który Pixi okupuje to u dzieci ,wchodzi na dużą szafę i tam śpi w dzień

jakieś kwiaty jeszcze zostały....stoi na regale na samej górze, tam wskakuje tylko Kropek :mrgreen:

natomiast niżej na regale coś jeszcze mojego stało ale zaczynało mi znikać i ciągle spadać...cierpliwie wracało na miejsce ale dziś skapitulowałam
na łóżku w nocy to one ze mną nie śpią, tylko czasami, wolą po mnie skakać
a dziś w nocy dostałam pierwszy raz po pysku od Warkotka :mrgreen:

bo złapałam kiedy po mnie przebiegał....

Figusiu

jak fajnie zobaczyć Twoje zdjęcie :1luvu:

Pięknie z Pchełką się prezentujesz :ok:

bozena640 pisze:Figusiu jak fajnie zobaczyć Twoje zdjęcie
Pięknie z Pchełką się prezentujesz

dziękuję Ciociu Bożenko :oops:

wyglądam jeszcze koszmarnie :mrgreen:

ale idzie ku dobremu :ok:

pozdrowienia dla całej wesołej gromatki i Ciebie Ciociu :1luvu:

Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

Kto przegląda forum