wspólne życie - proszę o zamknięcie wątku

izka53 pisze:
kamari pisze: Uroczysta stypa. I żadnych mi tam herbatek. Uczciwa popijawa, z procentami

Ale ja w piątek rano do pracy i jak to tak , po stypie

A nie moze byc w sobotę

No dobrze, niby racja :roll:

Ale za to w sobotę, uczciwie, bez wymówek i mleka i herbatek cytrynowych. Oblewamy i odstraszamy wszelkie robactwo, nibynóżki, skorupiaki i inne żrące nas świństwa.

izka53 pisze:
kamari pisze: Uroczysta stypa. I żadnych mi tam herbatek. Uczciwa popijawa, z procentami

Ale ja w piątek rano do pracy i jak to tak , po stypie

A nie moze byc w sobotę

a nie możesz nie iść do pracy?

Tak wystarczy wziąć urlop okolicznościowy :mrgreen:

ruda32 pisze:a nie możesz nie iść do pracy?

Dopiero co nie bywałam :mrgreen:

kamari pisze: Oblewamy i odstraszamy wszelkie robactwo, nibynóżki, skorupiaki i inne żrące nas świństwa.

Pchełki też, i tasiemce i lamblie i nicienie i zwykłe glisty :mrgreen:

A co , koty mają byc poszkodowane

ruda32 pisze:
izka53 pisze:
kamari pisze: Uroczysta stypa. I żadnych mi tam herbatek. Uczciwa popijawa, z procentami

Ale ja w piątek rano do pracy i jak to tak , po stypie

A nie moze byc w sobotę

a nie możesz nie iść do pracy?

Stypa była niezłą wymówką :mrgreen:

Dzisiaj życzż wam już tylko dobrej nocy, muszę łyknąć co nieco i się udać. Zwłaszcza, że Jasiek już czeka, żeby mi zasnąć na głowie :mrgreen:

Ale ta stypa, to świetny pomysł. Pomyślcie sobie o wszystkim, czego się chcecie pozbyć i załatwmy to w ten weekend :ok:

Śpij dobrze Mario, Łyk i została 1 :ok:

czyli w sobotę stypa żegnająca...józka, jestem za :ok:

kamari pisze:Ale ta stypa, to świetny pomysł. Pomyślcie sobie o wszystkim, czego się chcecie pozbyć i załatwmy to w ten weekend

Ja reumatyzm out poproszę :evil:

Wiem, wiem, przy Józku to gość nieuciążliwy, ale chwilowo mam doła. Na mojego Jaśka napsioczyłam, że mi nie da w jeden wieczór spokoju, i sam się nie pobawi. Bo mnie boli :cry:

emkamara pisze:
kamari pisze:Ale ta stypa, to świetny pomysł. Pomyślcie sobie o wszystkim, czego się chcecie pozbyć i załatwmy to w ten weekend

Ja reumatyzm out poproszę Wiem, wiem, przy Józku to gość nieuciążliwy, ale chwilowo mam doła. Na mojego Jaśka napsioczyłam, że mi nie da w jeden wieczór spokoju, i sam się nie pobawi. Bo mnie boli

książki dodreptały :?:

puszatek pisze:książki dodreptały

Awizo dodreptało, wczoraj, mniemam że książki

dreptało tydzień

kilka ulic...dalej

kamari pisze:
ruda32 pisze:
izka53 pisze:
kamari pisze: Uroczysta stypa. I żadnych mi tam herbatek. Uczciwa popijawa, z procentami

Ale ja w piątek rano do pracy i jak to tak , po stypie

A nie moze byc w sobotę

a nie możesz nie iść do pracy?

Stypa była niezłą wymówką

Dzisiaj życzż wam już tylko dobrej nocy, muszę łyknąć co nieco i się udać. Zwłaszcza, że Jasiek już czeka, żeby mi zasnąć na głowie

Ale ta stypa, to świetny pomysł. Pomyślcie sobie o wszystkim, czego się chcecie pozbyć i załatwmy to w ten weekend

Wreszcie eksmisja bez lokalu zastępczego.Poszedł sobie na zawsze.Nigdy nie wróci paskuda!!!Myślę o Tobie codziennie.Odezwij się proszę.

Też się piszę na stypę.
Robię pogrzeb wrzodom, migrenom, kołataniom i wszystkiemu, co tam jeszcze we mnie siedzi :evil:

.
Do lustra będę pić, jak pijak jaki rasowy :mrgreen:

.

To i ja się zgłaszam na stypę.
Też mam parę różności, z którymi chętnie pożegnałabym się na zawsze. :twisted:

W sobotę dołączę z oblewaniem. Tez znajdzie się to i owo do pożegnania :wink:

. Nawet samej do lustra, a wiem ze Wy Cioteczki na miau bedziecie także

i to juz nie jest "sama pije"

.

wspólne życie - proszę o zamknięcie wątku

Kto przegląda forum