Beeju, Guree, Natalia i Kacperek [*] część II - smutno...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lis 15, 2013 19:48 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

Buraski :love: Obrazek
a na pikasa wlezę jak przylecę :oops: :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt lis 15, 2013 20:24 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

Myszolandia pisze:Buraski :love: Obrazek
a na pikasa wlezę jak przylecę :oops: :oops:

:)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob lis 16, 2013 8:07 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

szaro i ponuro :(
nie lubię listopada, nie lubię takiej pogody.. nadaje się, żeby usiąść w domu, przykryć się kocem z kubkiem czegoś ciepłego i głaskać koty, ale jak już trzeba iść do pracy, to zdecydowanie mi się nie podoba :roll:

w dodatku moje kociątka są same, bo utknęłam u mamy walcząc z jej lapem... jeszcze jakoś się dostać do domu muszę :roll:
mówiłam już, że nie lubię takiej pogody? :roll:


ale żeby nie było tylko ponuro, to jedno jesienne zdjęcie - zrobione w chorzowskim rosarium ;)
Obrazek

i kawałek lasu obok mnie
Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Sob lis 16, 2013 17:11 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

Las jak z narnii :ok: Cudo :1luvu:
charm pisze:
psiama pisze:Tam gdzie budowa ?
tak tak, ja się na kompletnym zadupiu buduję ;)
tzn na terenie parku krajobrazowego :lol:
Jesli jest taka szansa, to tylko w takim miejscu się budowac. Popieram w całej rozciągłości.
Ja też na terenie parku w górach mam chatę, tylko nie moge spędzac tam tyle czasu ile bym chciała :roll: .
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Nie lis 17, 2013 8:25 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

kiedyś mama miała domek w lesie, sprzedany ok 10 lat temu... właśnie z powodu dojazdu... bo roboty z tym było więcej niż spędzanego tam czasu :(
teraz to na szczęście normalny dom mieszkalny, roboty będzie dużo więcej, ale też będziemy tam normalnie mieszkać ;)

sporo znajomych mi się dziwi, że chcę wyjechać na wieś, ale ja się tam dobrze czuję, świetny odpoczynek od pracy, hałasu miasta itd :)
jedyny minus, to odległość :(
bo jednak trochę daleko, do mamy 40 minut autem, do najlepszej przyjaciółki prawie godzinę... :(

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie lis 17, 2013 10:20 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

charm pisze:kiedyś mama miała domek w lesie, sprzedany ok 10 lat temu... właśnie z powodu dojazdu... bo roboty z tym było więcej niż spędzanego tam czasu :(
teraz to na szczęście normalny dom mieszkalny, roboty będzie dużo więcej, ale też będziemy tam normalnie mieszkać ;)

sporo znajomych mi się dziwi, że chcę wyjechać na wieś, ale ja się tam dobrze czuję, świetny odpoczynek od pracy, hałasu miasta itd :)
jedyny minus, to odległość :(
bo jednak trochę daleko, do mamy 40 minut autem, do najlepszej przyjaciółki prawie godzinę... :(

Ale nie tak? ;)
http://alkohole-domowe.com/forum/domek- ... t3075.html
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie lis 17, 2013 11:43 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

:)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76626
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lis 17, 2013 16:56 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

charm,jakie Ty cudne zdjęcia robisz :1luvu:
ten kawałek lasu tez mi przypomina parę innych kawałków co ja znam
A ta różyczka :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie lis 17, 2013 17:29 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

a w kwestii jedzenia....
to właśnie dziś nastawiłam do peklowania szynkę według przepisu Gospodyni tego wątku : )
strrrrrasznie mnie ciekawi, co z tego wyjdzie...
I jeszcze raz dziękuję za przepis :>
KotkaWodna
 

Post » Nie lis 17, 2013 18:00 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

shira3 pisze:
charm pisze:sporo znajomych mi się dziwi, że chcę wyjechać na wieś, ale ja się tam dobrze czuję, świetny odpoczynek od pracy, hałasu miasta itd :)
jedyny minus, to odległość :(
bo jednak trochę daleko, do mamy 40 minut autem, do najlepszej przyjaciółki prawie godzinę... :(

Ale nie tak? ;)
http://alkohole-domowe.com/forum/domek- ... t3075.html
na szczęście nie aż tak :lol:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie lis 17, 2013 18:01 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

Myszolandia pisze:charm,jakie Ty cudne zdjęcia robisz :1luvu:
ten kawałek lasu tez mi przypomina parę innych kawałków co ja znam
A ta różyczka :1luvu:

dziękuję :oops: :oops: :oops:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie lis 17, 2013 18:25 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

KotkaWodna pisze:a w kwestii jedzenia....
to właśnie dziś nastawiłam do peklowania szynkę według przepisu Gospodyni tego wątku : )
strrrrrasznie mnie ciekawi, co z tego wyjdzie...
I jeszcze raz dziękuję za przepis :>
mam nadzieję, że będzie smakowało :oops: :ok: :piwa:

a ja dzisiaj wędzę schab i łopatkę zapeklowaną tydzień temu :twisted:
za jakieś dwie godziny wyciągamy z wędzarnika ;)

na razie wyglądają tak:
Obrazek

(nie chciało mi się sznurować, więc wersja dla leniwych - siatka ;-) )

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie lis 17, 2013 18:31 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

gdzie taką siatkę można kupić?
mam w Bydgoszczy sklep (znaczy mam nadzieję, że jeszcze jest) z artykułami dla przemysłu spożywczego - warto tam zajrzeć?
a w ogóle, to można związać taką szynę zwykłym lnianym sznurkiem?...
KotkaWodna
 

Post » Nie lis 17, 2013 18:36 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

siatkę kupuję w pasmanterii na metry ;)
a sznurek - zwykły chyba niebardzo, ale w makro np jest takie coś, co się nazywało "sznurek wędliniarski", czy jakoś tak - taki biały, z 1-2mm grubości, mocny, odporny na wysoką temperaturę i nadający się do kontaktu z żywnością :)
później zaczęłam wykorzystywać ten sznurek też do "normalnego" mięsa, w stylu powiązania pieczeni, itd ;)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto lis 19, 2013 9:43 Re: Beeju, Guree, Kacperek i Natalia - część II - ciężko...

Będę wredna ;-) :twisted: :oops:

jeszcze parę fotek wrzucę, które niedawno zrobiłam ;)

najpierw moje niedzielne wędzenie:
(mocno przypieczone na końcu - też chciał "skórkę" ;) )
Obrazek

i schab (jeszcze nie rozkrojony)
Obrazek


i deser do tego: :twisted:
Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magnolia.bb i 74 gości