Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

- do domku wracajcie szczęśliwie-powodzenia :ok:

Ja też trzymam kciuki za szczęśliwy powrót :ok:

Cześć Rysiek,
Asia podczytuje Wasz wątek od samego początku. No i z racji tego, że mi się podobasz, to Cię odwiedzamy. Wiem, że wracasz do Polski i całe szczęście. Zobaczysz jak tu jest fajnie (jedzenie dobre, takie słoiczki z żarciem dla maluchów też są). Będę Ciebie teraz nachodziła, a Ty jak już się rozlokujesz w Polsce, to zapraszamy też do nas. Teraz życzymy Wam szczęśliwej podróży i trzymamy kciuki, się podróżą nie stresuj :ok:

Kita

Rysiu, trzymaj się transporterka!
Fasolka

za bezproblemową podróż :ok:

Dobry wieczór!
Rysiu, twoja osobista ciocia pisze

Ha, to was zaskoczyłam, co?
W końcu nadeszła wielkopomna chwila - z wiernej, acz niewidzialnej czytelniczki stałam się czynnym użytkownikiem forum, jeszcze nie mogę się otrząsnąć;) Ale czego się nie robi dla rodziny

Zarejestrowałam się, żeby zdać relację z podróży i pierwszych chwil w nowym/starym domu, ale widzę, że wierne grono zapewniło już pomoc w tej kwestii

Forum czytam od dawna (mimo braku kota na stanie - mam nadzieję, że się to kiedyś zmieni), poleciłam je siostrze jako życzliwe i pomocne miejsce, i śledząc perypetie siostrzeńca i juany widzę, że się nie pomyliłam.
Pozdrawiam wszystkie cudowne osoby wspierające siostrę i Rycha

Ea.

dolaczam sie z kciukami za bezproblemowa podroz

Earthsea pisze:jeszcze nie mogę się otrząsnąć;)

Przywykniesz

I dobry wieczór oczywiście :wink:

Oooooo

Siostra Asi jest z nami na pokładzie

bardzo się cieszymy, bardzo bardzo

Jutro Asia i Twój siostrzeniec wyruszą w drogę do domku, a my się tu wszyscy martwimy, jak tę wielogodzinną podróż zniesie mały Rysiaczek, ale miejmy nadzieję, że nie będzie tak źle i Rysiu prześpi większą część drogi

A na relację oczywiście od niedzieli czekamy z niecierpliwością, choć ja będę się z Asią kontaktować i czego tylko się dowiem, zaraz poinformuję szanowne forumowiczki

Earthsea pisze:Dobry wieczór!
Rysiu, twoja osobista ciocia pisze
Ha, to was zaskoczyłam, co?
W końcu nadeszła wielkopomna chwila - z wiernej, acz niewidzialnej czytelniczki stałam się czynnym użytkownikiem forum, jeszcze nie mogę się otrząsnąć;) Ale czego się nie robi dla rodziny
Zarejestrowałam się, żeby zdać relację z podróży i pierwszych chwil w nowym/starym domu, ale widzę, że wierne grono zapewniło już pomoc w tej kwestii Forum czytam od dawna (mimo braku kota na stanie - mam nadzieję, że się to kiedyś zmieni), poleciłam je siostrze jako życzliwe i pomocne miejsce, i śledząc perypetie siostrzeńca i juany widzę, że się nie pomyliłam.
Pozdrawiam wszystkie cudowne osoby wspierające siostrę i Rycha
Ea.

Bardzo fajnie powitać. Fajnie byłoby, gdyby miły kot Cię adoptował :ok:

Dziękuję za miłe powitanie

Mam nadzieję, że pojawienie się Rysia w rodzinie pomoże mi przekonać Tż-ta, że kocio w domu to cudowna sprawa

Earthsea pisze:Dziękuję za miłe powitanie
Mam nadzieję, że pojawienie się Rysia w rodzinie pomoże mi przekonać Tż-ta, że kocio w domu to cudowna sprawa

Rysiu, wszystko w Twoich łapkach

Fasolka

Earthsea pisze:Dziękuję za miłe powitanie
Mam nadzieję, że pojawienie się Rysia w rodzinie pomoże mi przekonać Tż-ta, że kocio w domu to cudowna sprawa

nawet nie masz pojęcia , jak bardzo cudowna :1luvu:

Mój TZ też kiedyś nie chciał kota w domu. teraz to by całe stado przygarnął. Nie wyobraża sobie teraz domu bez kotów :ok:

Earthsea pisze:Dziękuję za miłe powitanie
Mam nadzieję, że pojawienie się Rysia w rodzinie pomoże mi przekonać Tż-ta, że kocio w domu to cudowna sprawa

Dom bez kota to nie dom :twisted:

Sama się o tym przekonałam :oops:

więc piszę z własnego doświadczenia :mrgreen:

Juana, opiekuj się Rysiem aby dobrze zniósł podróż...
A Ty, Rysiu, siedź grzecznie na kolanach swojej służby i podziwiaj widoczki zza okna.... a jak się zmęczysz to Twoja służka przytuli Cię i będziesz mógł sobie pospać. Potem Cię jeszcze nakarmi czymś ekstra, potarmosi i znowu przytuli :mrgreen:

Trzymajcie się w podróży.... każda sekunda jazdy przybliża Was do domu :ok:

Ryś, Ryszard, Rysiek - czas na nowe życie :)

Kto przegląda forum