Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV gaudeamus igitur

[pozytywka]

Duża powiedziała, że jesienią mieszkamy nad jeziorem Genewskim



i nawet widać nad nim latarnie morskie na drugim brzegu
chociaz to trochę bez sensu

[AYO]

Ale fajne !

[pozytywka]

siedzimy i czekamy aż przypłynie po nas łódka

[AYO]

Te uszy w skos to z zaspania?
Mina na Chińczyka czyli?

[pozytywka]

porządny kot łódką nie pływa






łowię szelest kropelek osuwających się z wioseł w mgłę, dlatego z uszu radar robię

[pozytywka]

nie marudź, możesz zostac sławnym kotem-żeglarzem



no masz ci los, odpłynęli

[Conchita]

Ucałuj je ode mnie w te słodkie czółka (wiem, ryzykuję obubanie )

[pozytywka]

Skoro ja ich będę całować (w twoim imieniu), to obubanie spadnie na mnie


piszesz ze stolicy, czy z Krynicy?

[AYO]

Jaki wypas pozytywko
I te dialogi

[Pasibrzucha]

Pięknie u Was (chociaż zmroziło mnie na myśl, jak barbarzyńsko wczesna pora musiała to być)
A kotuchy

[pozytywka]

ee, nie było tak wcześnie
jakaś 5.15, czy 5.20



No, dawno zdjęć nie robiłam, bo aparat wszedł w okres dojrzewania i odmawia współpracy
A teraz duzo pięknych widoczków na Łąkach
np. takie trzciny, wysokości człowieka

[AYO]

Chyba dałaś aparatu jakąś ekstra kasę na nowe buty [w ramach minimalizowania skutków okresu dojrzewania] bo wyniki zachwycajace

[pozytywka]

jak miło słyszeć
po zdjęciach Pasibrzuchy, to trochę nieswojo człowiekowi, jak ma te swoje zakalcuchy zamieszczać
ale natura oraz koty się bronią urokiem osobistem

[Patmol]

ale Caillou urosła ho, ho, ho

[pozytywka]

urosła?
bo mnie się ciągle strasznie maleńka wydaje (przy Lokim robi wrażenie kruszynki) poza nocami, bo w nocy rozciąga się na caluuuuuśką długość i ma wrażenie, że z wonżem śpię