grajda pisze:Miłeczko, co jest? Nie obudziłaś dzisiaj Dużych? Czekamy na wieści.

Witam Wzsystkie Cioteczki!
A jakże obudziła, obudziła. Tylko dzisiaj sobota-trochę zakupy, sprzątanie w domeczku/przecież dzieciok musi mieć czysto/, potem wyprawa na działkę /tyru,tyru,tyru/ i.. nie mam już siły. A Miłeczka pięknie zjada, ma apetycik,że ho,ho. Jak zobaczy mnie w kuchni to biegnie z głośnymi okrzykami miauuuuuuuuuuu i domaga się jedzonka/nie wiem już co mam jej dać, chyba już się rozpuściła/, ale to nic damy radę. Po to jest rozumek,żeby pracował.
Obojętnie,która godzina jak tylko jestem w kuchni to ona natychmiast za mną i miauczy ile wlezie.

Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:
Prawda, że pięknota
Dom bez kota jest jak samolot bez pilota