Wieści od Adaśki: niestety, znów pojawił się stan zapalny dróg oddechowych, ataki przypominają astmę

To po przebytych operacjach, osłabienie odporności. Dostała kolejny antybiotyk, bo ma zajęte zatoki, zle się jej oddycha a nocy daje po uszach

Chrapią na zmianę z mężem

Stosunki z dziewczynami powoli się stabilizują, obie strony są chętne do zabaw i nawiązania bliższych stosunków, jednak w tej chwili przeszkodą jest mniejsza sprawność ruchowa Ady. Robię więc za dom integracyjny

Zachęcam trójcę do zabaw z Adą, bo są wyraznie przestraszone jej nietypowymi ruchami. Obie strony uważnie się obserwują a ja słodkim głosem dopinguję do większej aktywności

Gonitwy są już na porządku dziennym, jednak wystarczy, że któraś skoczy wyżej i już Adaśka przegrywa

Patrzy smutno bo ona wskakiwać nie potrafi, potrafi tylko powoli wczołgać się czy wspiąć na niewysoki mebel. Ale dziś zdobyła pierwszy szczyt ,co uwieczniłam na zdjęciu
Apetyt Adzie nadal dopisuje, bije na głowę największego dotychczasowego obżartuszka Amelię

przy czym powoli dociera do niej, że jedzonko to nie produkt limitowany i jest wydawany bez ograniczeń na wyrazne żądanie

Waży już 3,5 kg, przemianę materii ma doskonałą
Cieszymy się, że między innymi na jej przykładzie jest przez
Sis prowadzona akcja uświadamiająca, na pewno znajdą się kolejne domki dla podwójnie skrzywdzonych przez los ogonków!

Pozdrawiamy serdecznie wszystkie cioteczki
