Jadzia i Ernest - już w DS!!!

[Gibutkowa]

Jeśli nic wcześniej nie wypali to w przyszły weekend dziewczyny jadą z Cameo. Będziem robić ściepę na bilet weekendowy - dam znać ile (bo nie wiem jakie połączenia) ale max chyba 120zł.

czy mogłaby zabrać persa i syjamowatą małą także? kto może je wyciągnąć ze schronu i przetrzymać do transportu? dużo ludzi o nie pytata, niestety niezbyt odpowiedzialnych (pewnie rozmnażacze), jeśli ich szybko nie wyciągniemy to wiadomo jak trafią

Zapytam ale jeśli stwierdzi że da rade i się zgodzi to zdajecie sobie sprawę z tego że pers i syjamka muszą być w jednym kontenerku i że trzeba będzie ja odebrać z pociągu

[kropkaXL]

To troche ciężko może być-dwa kontenerki i jedna dziewczyna,pociąg,przepychanie sie przez korytarz,ale decyzja oczywiście należy do Cameo,jesli uzna,że da radę.Arcana odezwała się?

[Cameo]

Jeśli koty nie są dość ciężkie, to myślę że dałabym radę, ale będę potrzebować pomocy w dojeździe na dworzec PKP i być może, w samym pociągu ("zapakowanie" do przedziału). Albo może ktoś, kto ma trochę czasu i pieniędzy, chciałby ze mną pojechać? nie obrażę się.

[Mruczeńka1981]

Słuchajcie gdybyście chciały, to mój TŻ mógłby zabrać kotki, ale on byłby przed 12 na Ciołka/Górczewskiej w Warszawie 08.11. Koniecznie ktoś musiałby wtedy kotki odebrać. No i w trakcie podróży opieka byłaby utrudniona...

[mawin]

Jeśli koty nie są dość ciężkie, to myślę że dałabym radę, ale będę potrzebować pomocy w dojeździe na dworzec PKP i być może, w samym pociągu ("zapakowanie" do przedziału). Albo może ktoś, kto ma trochę czasu i pieniędzy, chciałby ze mną pojechać? nie obrażę się.

dwa w jeden transporter większy i nie będzie problemu reszta pewnie też do zrobienia
rozumiem, że planujesz jechać 6.11?

Słuchajcie gdybyście chciały, to mój TŻ mógłby zabrać kotki, ale on byłby przed 12 na Ciołka/Górczewskiej w Warszawie 08.11. Koniecznie ktoś musiałby wtedy kotki odebrać. No i w trakcie podróży opieka byłaby utrudniona...

Mruczeńka to już trzeba zapytać Neigh i domek Jadzi czy mogą odebrać, to jest poniedziałek więc ludzie pracują , ale jeśli by mogli to Cameo nie musiałaby specjalnie jechać. byłoby super gdyby pasowało.

[Mruczeńka1981]

No to czekam na decyzję

[Szalony Kot]

Hmmmm... Ja w poniedziałek będę zaraz obok Ciołka mieszkać u Jerza. Gdyby to była kwestia przetrzymania kotów do wieczora, to mogę w ostateczności je potrzymać, jeśli Jerz pozwoli - ale siedziałyby wtedy w jednym pokoju zamknięte w trójkę. A pod drzwiami pewnie piszczałby nasz Gutek.

[Gibutkowa]

Kotka odbierałaby Smarti i "dawałaby" w drogę powrotna Julkę. Czyli z Wrocka do Warszawy jechałayby 3 koty (Jadzia, Persidło i Syjamka) a w srodze powrotnej Julcia. Mru czy Twój TŻ mógłby wziąć z powrotem Julcię? Kiedy by wracał? Zaraz ściągnę tu Smarti.

[Mruczeńka1981]

O kurcze, 3 koty? Byłoby ciężko. Z powrotem jedzie z kolegami, to nie Wiecie co, to prościej chyba będzie dołożyć się do biletu

[Gibutkowa]

O kurcze, 3 koty? Byłoby ciężko. Z powrotem jedzie z kolegami, to nie Wiecie co, to prościej chyba będzie dołożyć się do biletu

Nie, nie - do Warszawy jadą 3 koty a z powrotem tylko jeden

[Mruczeńka1981]

Dziewczyny samochodem 3 koty samemu to ciężko, ktoś musiłby się chyba też zabrać do pomocy...

[Gibutkowa]

Dziewczyny samochodem 3 koty samemu to ciężko, ktoś musiłby się chyba też zabrać do pomocy...

Jak ktoś nie pracuje... a kiedy on wraca? W ten sam dzień? Choć jak przypnie dwa z tyłu a jednego z przodu to nie powinno być problemów. A ja już wypytuję ludzi z Wa-wy o pomoc na miejscu

[Mruczeńka1981]

Koty muszą się z tyłu zmieścić. Jeszcze kumpel jedzie...

[Gibutkowa]

Jakby co to mam duży transporter taki że dwa koty wlizą

[Mruczeńka1981]

ok, dwa transportery z tyłu, kumpel z przodu-będzie miał chłop jazdę