tosiula, jak miło Cię tu widzieć

. Moc głasków dla Tosieńki (a może jakaś fotka?). tosia to była jedna z tych tymczasików, z którymi najbardziej zżyłam się i najtrudniej było ją oddać.
Mrata, niech Ci nie będzie głupio. Przecież i tak tyle pomogliście mi. A teraz wiem, jak jesteś zajęta.
Jesteśmy po wizycie u weta (
Mariuszu, wieeelkie dzięki

).
Rademenes jednak nie jest całkiem zdrowy, ma nadżerki na dziąsłach. W tej chwili nic dużego tam się nie dzieje, więc nawet nic nie robimy, jak będzie trochę chłodniej, to doktor ma mu coś tam zrobić, ale do tego musi mu dać co najmniej głupiego jasia.
Okruszka nie ma już ropnego stanu w dziąsłach, ale ma zepsutego ząbka do usunięcia, też jak się ochłodzi. Poza tym pobrana morfologia, wstępnie po wyniki zadzwonię po 15-tej.
Kajtusia wg. doktora wygląda o wiele lepiej, kontrolnie miała pobraną krew na nerki, wyniki jak wyżej.
To tyle u nas. A poza tym straszliwie gorąco.