majencja pisze:Czesław nie ma jednej nogyyyy, bo mu coś zjadło i był 2x paprany

przez weta schroniskowego dopiero za trzecim razem zoperowali go tak jak trza
Dopiero jak napisałaś to zauważyłam

Czesław taki wyluzowany na tym zdjęciu, widać, że jest szczęśliwym kotem.
Gucio miał dwie operacje, bo kość strzałkowa za szybko zrosła się i krzywa oraz krótsza kość piszczelowa nie miała czasu by się "nareperować".Mam nadzieję, że teraz będzie dobrze, chociaż Gucio nigdy nie będzie w pełni sprawny (zdeformowane kolano nie da się naprawić). Poza tym Gucio ma u obu przednich łapek tylko po 4 paluszki, a u tylnych po dodatkowym szczątkowym palcu (bez pazurka). Ale to już tylko sprawa "urodowa", nie ma wpływu na jakość jego życia. Gucio jest bardzo kochanym kotkiem, ale właśnie wymienia mleczne ząbki na stałe i w związku z tym marudzi trochę.