No może nie mafia, ale organizacja przestępcza napewno, wczoraj usiłowały ukraść wołowinę, de facto ich na kolacje, ale jednak.
Bonusik jest grzeczny, tylko trochę zdemoralizowany. Męczy koty, wykopał Lorda z jego miejsca na lodówce, ale on też boryka się z pewnymi problemami, koty kradną mu piłeczki i to jak on już ją prawie ma

Narazie nikt się o Bonusika nie dowiadywał, ale może coś się wkrótce ruszy. Narazie mieliśmy tylko zapytanie o Sylwusia, wyglądało ok, ale wygląda na to, że chyba odstraszyłem potencjalny domek i głupie zapytanie o Miśkę (bo jak nazwać pytanie czy jest jeszcze aktualne i na tym koniec).
Im się zupełnie nie śpieszy, za dobrze mają, w święta tak się przeżarły Acaną, że dziś Bonusik jak zobaczył co ma w misce to oddalił się na bezpieczną odległość od niej
