MB&Ofelia pisze:Miau. Wiecie wy co? Moja duża jakowaś taka dziwmna dzisiaj... Na śniodanko nie dostałam miąsa ino tacku mniamorka, na obiadek też nie dostałam miąska ino puszeczku... Mrrrr, jakowe to było mniamuśne! Może jakowaś kocia dobra wróżka zaczarowała Dużą i teraz będzie mię dawać mniamuśności! Książniczka Ofelja
Nie ma tak dobrze, jutro wracamy do diety mięsnej. Ale od czasu do czasu niech będzie dzień dobroci dla łakomego kotka Duża
To nie dzień dobroci dla kotka, tylko dzień lenia Dużej
MB&Ofelia pisze:Miau. Wiecie wy co? Moja duża jakowaś taka dziwmna dzisiaj... Na śniodanko nie dostałam miąsa ino tacku mniamorka, na obiadek też nie dostałam miąska ino puszeczku... Mrrrr, jakowe to było mniamuśne! Może jakowaś kocia dobra wróżka zaczarowała Dużą i teraz będzie mię dawać mniamuśności! Książniczka Ofelja
Nie ma tak dobrze, jutro wracamy do diety mięsnej. Ale od czasu do czasu niech będzie dzień dobroci dla łakomego kotka Duża
To nie dzień dobroci dla kotka, tylko dzień lenia Dużej
Ale kotka korzysta A co jadła Mała Czarna?
Jaki dzień lenia Dużej, Dużej obojętne czy otworzy puszkę czy słoik Mała Czarna jadła oczywiście mięsko, ona nic innego do pyska nie weźmie! No więc Ofelia miała w misce puszkę, Carmen - barfa. Dzisiaj też smakołyk na obiad, bo była ryba.
KĄCIK MUZYCZNY Dziś chciałam wam przypomnieć jeden z piękniejszych utworów Mozarta - Symfonię koncertującą (Sinfonia Concertante) Es-dur (KV 364) na skrzypce, altówkę i orkiestrę. Symfonia została skomponowana przez W.A. Mozarta w 1779 w Salzburgu. Składa się z 3 części, z których środkowa - Andante - zyskała największą popularność. Może pamiętacie śliczny filmik z malarstwem John'a Atkinsona Grimshaw'a, ilustrowany muzycznie właśnie fragmentem tego Andante.
Proponuję Wam wspaniałe nagranie w wykonaniu często u nas ostatnio goszczących artystów: Itzhaka Perlmana (skrzypce) i Pinchasa Zukermana (altówka), a orkiestrą Israel Philharmonic dyryguje Zubin Mehta. 1. Allegro maestoso i Andante (od 14.35)
2. Presto + bis - Haendel/Halvorsen, Passacaglia and Sarabanda Variations.
Andante w pierwszych taktach z lekka przypomina mi motyw przewodni z Nocy i dni. A malarstwo Grimshaw'a przepiękne. Mroczne, jak u Beksińskiego, a jednak dużo w nim światła. I taka sama, jak u Beksińskiego precyzja w oddawaniu szczegółów.
Nie kojarzyłam dotąd tego Andante z walcem z Nocy i dni, ale masz rację, coś w tym jest! Natomiast malarstwo Beksińskiego wydaje mi się znacznie bardziej mroczne, pełne fantastycznych, przerażających wizji. Ale rzeczywiście jest pewne podobieństwo w kolorystyce, w księżycowym świetle, które tak wspaniale portretował Grimshaw!
jolabuk5 pisze:Nie kojarzyłam dotąd tego Andante z walcem z Nocy i dni, ale masz rację, coś w tym jest! Natomiast malarstwo Beksińskiego wydaje mi się znacznie bardziej mroczne, pełne fantastycznych, przerażających wizji. Ale rzeczywiście jest pewne podobieństwo w kolorystyce, w księżycowym świetle, które tak wspaniale portretował Grimshaw!
Tak, malarstwo Beksińskiego jest bardzo mroczne, przerażające, dla mnie wręcz depresjogenne. Natomiast obrazy Grimshawa obejrzałam z wielką przyjemnością. Nie znałam tego malarza. Dziękuję!
A ja polecam książkę pod tym samym tytułem. Film zaczyna się w drugiej połowie książki i pomija dzieciństwo Zbigniewa i Tomka Beksińskich. A to wiele wyjaśnia, dlaczego zostałi tak ukształtowani.
jolabuk5 pisze:Nie kojarzyłam dotąd tego Andante z walcem z Nocy i dni, ale masz rację, coś w tym jest! Natomiast malarstwo Beksińskiego wydaje mi się znacznie bardziej mroczne, pełne fantastycznych, przerażających wizji. Ale rzeczywiście jest pewne podobieństwo w kolorystyce, w księżycowym świetle, które tak wspaniale portretował Grimshaw!
Tak, malarstwo Beksińskiego jest bardzo mroczne, przerażające, dla mnie wręcz depresjogenne. Natomiast obrazy Grimshawa obejrzałam z wielką przyjemnością. Nie znałam tego malarza. Dziękuję!
Ja też poznałam go poprzez klipy z muzyka klasyczną na YT. A trzeba przyznać, że mnóstwo jest takich filmików z malarstwem Grimshawa, z muzyką najróżniejszych kompozytorów, od Vivaldiego do całkiem współczesnych. Tu np. masz jego obrazy skojarzone z muzyką Beethovena (Sonata Księżycowa) i Griega (Poranek)
A tutaj zebrano 175 jego dzieł - chyba najpełniejszy przegląd. Nie wszystkie mi się jednakowo podobają - ale te oświetlone księżycem są wspaniałe! https://www.youtube.com/watch?v=VTNkWvpBQz4&t=95s
Ten pierwszy utwór, Simfonia Concertante jest przepiękny, faktycznie niekiedy podobne brzmienie do muzyki z "Nocy i dni" , nie dałam rady całego wysłuchać bo....dziś znów jest mi ciężko a ta szczególna muzyka wybrzmieć może melancholijnie, z uniesieniem, lub....smutno, i mnie się ten smutny uaktywnił aspekt pozostałe dwa też posłuchałam już bez tego smutku w brzmieniu.... Od dziś Zunia dostaje nifuroksazyd, niestety wczorajsze jako-tako wieczorem przeszło w bardzo słaby apetyt, i nawet dawanie Hepatiale pobudzało go tylko na krótko, w qwecie brzydko, ale bez biegania co chwilę, ale skoro Hepatiale niewiele pomagało i na apetyt i na quwetkę.....to, niestety, nirufoksazyd. I już troszkę lepiej je, jeszcze sama do miski nie chodzi ale jak podam na dłoni trochę chrupek to zje.... Dziś pomyślałam, że niedługo będą 2 lata jak z tym problemem walczymy, diagnozowanie i leczenie zaczęło się jakoś jesienią 2019r....te choroby odbierają kotu i mnie radość i spokój życia. I dlatego ta piękna muzyka dziś.... Miałam w planach jechać dziś nad morze chociaż na 2 godzinki, bo w środę wracam do pracy po urlopie, ale -z powodu Zuni nie pojechałam.
jolabuk5 pisze:Nie kojarzyłam dotąd tego Andante z walcem z Nocy i dni, ale masz rację, coś w tym jest! Natomiast malarstwo Beksińskiego wydaje mi się znacznie bardziej mroczne, pełne fantastycznych, przerażających wizji. Ale rzeczywiście jest pewne podobieństwo w kolorystyce, w księżycowym świetle, które tak wspaniale portretował Grimshaw!
Tak, malarstwo Beksińskiego jest bardzo mroczne, przerażające, dla mnie wręcz depresjogenne. Natomiast obrazy Grimshawa obejrzałam z wielką przyjemnością. Nie znałam tego malarza. Dziękuję!
Ja też poznałam go poprzez klipy z muzyka klasyczną na YT. A trzeba przyznać, że mnóstwo jest takich filmików z malarstwem Grimshawa, z muzyką najróżniejszych kompozytorów, od Vivaldiego do całkiem współczesnych. Tu np. masz jego obrazy skojarzone z muzyką Beethovena (Sonata Księżycowa) i Griega (Poranek)
A tutaj zebrano 175 jego dzieł - chyba najpełniejszy przegląd. Nie wszystkie mi się jednakowo podobają - ale te oświetlone księżycem są wspaniałe! https://www.youtube.com/watch?v=VTNkWvpBQz4&t=95s
Obejrzałam. Mnie też najbardziej podobają się te obrazy ze światłem księżyca. A zauważyłaś, że często są to te same ujęcia, tylko w różnym oświetleniu? Albo w różnych porach roku? Czasem są też lustrzane odbicia, różniące się szczegółami. Światło na wodzie naprawdę malował perfekcynie.
Cieszę się Aniu, że słuchałaś Mozarta, ale jeśli nagranie pogłębiało Twój smutek, to lepiej, że przestałaś.
Strasznie długo już trwa choroba Zuni i ciągle nie wiadomo do końca, co jej jest i jak to leczyć. Niby IBD, ale też wątroba. Brak diagnozy powoduje, że tak trudno podawać leki, w sumie objawowo. Myślę, że nietypowe, silne reakcje Zuni na leki (steryd, mirtor) mogą być wynikiem słabszego metabolizowania ich przez chorą wątrobę. A do tego jeszcze alergia... Oj, trafiają nam się chorowitki. Przecież Sabci też właściwą przyczynę choroby zdiagnozowano przypadkowo. I nie do końca, bo nie wiadomo, na jakim podłożu powstała ta zmiana pod językiem.
Sabcia coś ma gorszy apetyt - niby sygnalizuje, że coś by zjadła, a jak podsuwam, to liźnie parę razy, albo wcale. Przedtem jadła ładnie, a teraz znów gorzej. Suche podjada, ale z mokrym i pastami jest problem.
MaryLux
Madruga, tak, też zauważyłam, niektóre obrazy są bardzo podobne. Myślę, że po początkowym wpływie prerafaelitów odnalazł własną drogę i - skoro stał się mistrzem księżycowego światła - malował to właśnie to światło w coraz innych odmianach.
A tak na marginesie - znasz kanały na yt, poświęcone poszczególnym malarzom, np. ten: https://www.youtube.com/c/Karolacsatorn%C3%A1ja/videos Chętnie z niego korzystam w Kąciku muzycznym, bo Karola daje znane utwory jako muzyczne tło, np. to (Thais - medytacje):
Jeszcze do Madrugady - wiesz, chyba to charakterystyczne, że artyści poświęcali się pewnemu rodzajowi malarstwa, który najpiękniej potrafili przedstawiać. Zobacz, znalazłam taką jeszcze stronę https://www.youtube.com/channel/UCuZndn ... _pg/videos
Jest tu sporo malarstwa, np. takie:
Tu też mamy konkretny temat - Paryż, belle époque, w oczach współczesnej malarki W ogóle zauważyłam, że wielu malarzy wolało przedstawiać czasy wcześniejsze niż te, w których przyszło im żyć. Kiedy wędruje się po filmikach Karoli, widać to wyraźnie.
Ostatnio edytowano Nie sie 22, 2021 0:25 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz