Mojekoty Sabcia Usia Calinka Mini Kitka Kitek do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 12, 2021 23:05 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Cudownie, to odetchniemy teraz, my Duze :)
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4957
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pt sie 13, 2021 0:02 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

pibon pisze:Cudownie, to odetchniemy teraz, my Duze :)

Wy Duże, to i tak macie swoje problemy, ja wiem. Ale fajnie, jak nie musicie się dodatkowo martwić :1luvu:
Uszatka


Przyszedł dziś Szaro-biały, a 2 dni go nie było, już się martwiłam. Dziś chyba zostawię otwarty balkon na noc, bo na razie jest dość ciepło.
Dobranoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2021 7:09 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2021 9:10 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Dbnrze, że lepiej się czujecie. Uważajcie na upał.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 13, 2021 12:38 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Gosiagosia pisze:Obrazek

Tobie też niech się dziś szczęści, Ciociu! :201461 :201461 :201461

U nas jeszcze takiego upału nie ma, Ciociu MalgWroclaw :wink: Jest miło cieplutko :1luvu:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2021 12:44 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

U nas już zbyt cieplutko, Sabciu. Ale miło jest :)
Uszatko, pamiętam o poemacie dla Ciebie :)

Usiu moja, cierpliwości
Twój poemat już się pisze
Tylko wokół mam remonty
Trudno więc o twórczą ciszę

Muszę w nocy dziś pamiętać
I do strof się zabrać wreszcie
A na razie dobrym zdrowiem
Wszystkie kotki dziś się cieszcie :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12319
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 13, 2021 12:46 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Nul pisze:U nas już zbyt cieplutko, Sabciu. Ale miło jest :)
Uszatko, pamiętam o poemacie dla Ciebie :)

Usiu moja, cierpliwości
Twój poemat już się pisze
Tylko wokół mam remonty
Trudno więc o twórczą ciszę

Muszę w nocy dziś pamiętać
I do strof się zabrać wreszcie
A na razie dobrym zdrowiem
Wszystkie kotki dziś się cieszcie :)

Ojej, Ciociu Nul, nie rób sobie kłopotu, ja poczekam... Dziękuję, że pamiętasz :oops:
Usia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2021 14:56 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Nul pisze:U nas już zbyt cieplutko, Sabciu. Ale miło jest :)
Uszatko, pamiętam o poemacie dla Ciebie :)

Usiu moja, cierpliwości
Twój poemat już się pisze
Tylko wokół mam remonty
Trudno więc o twórczą ciszę

Muszę w nocy dziś pamiętać
I do strof się zabrać wreszcie
A na razie dobrym zdrowiem
Wszystkie kotki dziś się cieszcie :)


już taki malutki wierszyk jest
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 13, 2021 15:01 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Nulka Usi obiecała
Więc już wkrótce strofek kilka
Usię naszą uraduje
Jeszcze tylko minie chwilka :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12319
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 13, 2021 15:30 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

KĄCIK MUZYCZNY
Dziś będzie bardzo nietypowo, bo chciałam wam opowiedzieć o ulubionym piosenkarzu mojej mamy (właściwie - obojga rodziców) - Jerzym Michotku. Okazją jest bliska rocznica urodzin Mamy - 15 sierpnia mija 98 lat... Poza tym piosenki Michotka to kawałek mojego dzieciństwa.
Jerzy Michotek (1921-1995) pochodził ze Lwowa, gdzie jego ojciec miał na Rynku dobrze prosperującą cukiernię. Tu młody chłopak ukończył gimnazjum i zdał maturę. Po zajęciu miasta przez czerwonoarmistów rodzina została wywieziona i Michotek spędził kilka lat w sowieckich łagrach. Czas wojny zbywał milczeniem, choć, w jego tajnych wspomnieniach przechowywanych w ośrodku „Karta”, można przeczytać, że pobyt w więzieniu i w obozie w Workucie były dla niego gehenną. O swojej przeszłości powiadał: Jest parę rzeczy w moim życiorysie zafałszowanych. Nie dlatego żebym nie lubił prawdy, tylko z konieczności.( https://muzeum-niepodleglosci.pl/aktual ... a-syberii/ )
W 1946 r. udało mu się wrócić do Polski i - jak wielu lwowiaków, osiedlił się we Wrocławiu. Ukończył Uniwersytet Wrocławski (specjalność - historyk literatury polskiej), zdał też w Warszawie eksternistyczny egzamin aktorski i reżyserski. Podczas studiów prowadził teatr akademicki i cykl audycji radiowych „Wesoła Wrocławska Karuzela”, grał w Teatrze „Syrena” (1953-1961). Śpiewał, a także pisał piosenki (teksty i muzykę), występował w filmach (Sprawa Pilota Maresza). W latach pięćdziesiątych był jednym z najpopularniejszych piosenkarzy. I nagle ta świetnie rozwijająca się kariera załamała się. W radiu już prawie nie można było usłyszeć jego piosenek. Na pierwszym festiwalu w Sopocie (1961) piosenki wylansowane przez Michotka zaśpiewali inni, młodsi piosenkarze (Jerzy Połomski - Woziwoda, Tadeusz Woźniakowski - Ty jeszcze nie wiesz). Moi rodzice, którzy bardzo cenili Michotka, nie mogli zrozumieć, co się stało. Pisali listy do różnych audycji radiowych, prosząc o nadanie konkretnych piosenek, ale nie było żadnego efektu. W pewnym momencie nawiązali prywatną znajomość z Michotkiem, który opowiedział im (znam te historię z relacji rodziców), że pokłócił się z wszechwładnym wówczas szefem Redakcji Muzycznej polskiego Radia, Władysławem Szpilmanem i to on zakazał nadawania nagrań Michotka, a także nie uwzględnił go wśród wykonawców konkursu piosenki w Sopocie (którego był pomysłodawcą). Michotek występował w latach 60 -tych tylko w objazdowych koncertach, realizowanych przez Pagart i Artos. Jeden z takich koncertów widziałam jako 6-letni szkrab, podczas wakacji spędzanych w Ciechocinku.
Dopiero w latach 70. Michotek zaczął pracę w telewizji, jednak już jako reżyser, a nie wykonawca. Zagrał też w kilku filmach, między innymi w serialach Polskie drogi i Dom, w czym wspierał go związany także ze Lwowem autor scenariuszy, Jerzy Janicki. Obaj działali w Towarzystwie Miłośników Lwowa. Marek Różycki na stronie Salon24 tak pisał o późnych latach życia Michotka, które przypadły na okres stanu wojennego:
Zaprzyjaźniłem się z Jerzym Michotkiem w 1988 roku i odwiedzałem Go w jego małym mieszkaniu przy ulicy Styki 1. Wiecznym tematem był Lwów i kulturalny dorobek Lwowiaków. Byłem uczestnikiem Jego nagrań ballad i piosenek batiarskich, piosenek o Lwowie – śpiewanych, oczywiście tamtejszą gwarą. Jerzy, w swoim mieszkaniu, po dokładnym wyciszeniu drzwi i okien poduszkami i kocami… -- stworzył „studio nagraniowe”. Nagrywał batiarskie piosenki, ballady na kasety na polskim „Kasprzaku”, a następie je kopiował i rozdawał znajomym, przyjaciołom, wysyłał je także do rozgłośni Polskiego Radia…
Gdy Go poznałem – mieszkał zupełnie sam. Opuściła Go żona, a on wciąż mi wspominał, że ciężko choruje na serce. Przegadaliśmy wiele godzin, podczas których nauczyłem się także, między innymi, specyficznego języka, gwary Lwowiaków. Zawsze będę pamiętał Jego słowa, które adresował do innych "Pomóż, jeśli trzeba!... Inaczej i Tobie nie pomogą"… Niestety, Dobro Nie zawsze Powraca, albowiem nie znalazł się nikt spośród braci aktorskiej, kto wyciągnąłby pomocną dłoń do Jerzego Michotka, kiedy pomocy tej oczekiwał. Kochający ludzi, uczynny, bezinteresowny, serdeczny, przyjazny - umierał w ogromnym osamotnieniu, w dyskomforcie psychicznym i wielkim niedostatku...
( https://www.salon24.pl/u/marrjr/688455, ... go-lwowa,2 )

No to teraz wreszcie przejdziemy do muzyki. Chciałabym przedstawić Wam kilka piosenek Michotka, które bardzo lubię. Część z nich jest polską wersją zachodnich przebojów, muzyki filmowej, do części Michotek sam pisał teksty (niekiedy pod pseudonimem). Zwolnijcie mnie tym razem ze szczegółowego wymieniania autorów. Po prostu - posłuchajmy. Na początek - walc Domino.


Wiele piosenek to małe opowiadania, w których akcji jest tyle, co w filmie, np. piosenka Dyliżans:


Czasem historia nie kończy się na "żyli długo i szczęśliwie", ale opowiada, co było dalej...


Michotek był w Polsce prekursorem "piosenki kowbojskiej", która od razu zyskała wielką popularność. Oto Stary kowboj:


A tę melodię z filmu W samo południe może znacie? Michotek swoim tekstem nadał jej bardzo specyficzny, głębszy charakter. Niekiedy nazywana jest Piosenką o przyjaźni... (niestety, nie da się zrobić miniaturki, ale posłuchajcie koniecznie!)
https://www.youtube.com/watch?v=nH-FlwL0TB4&t=19s

Piosenki Michotka to często raczej rodzaj ballad o życiu i jego zakrętach, na przykład nostalgiczna Jaskółka:


I przepiękne Witaj smutku, polska wersja popularnej niegdyś włoskiej Buongiorno tristezza.


Dla porządku - jedna z piosenek, nagrywanych na kasety w czasie stanu wojennego - 10 batiarów. Michotek rzeczywiście rozdawał kasety z tymi nagraniami - też taką mieliśmy.
https://www.youtube.com/watch?v=kLoEMvBiuss

Na koniec nieco mniej smutno - piosenka, którą już niedługo zanucimy wszyscy...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2021 16:34 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

:201494 :placz:
Dziekuje za "jaskolke"...
Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Pt sie 13, 2021 16:36 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

lucas 2014 pisze::201494 :placz:
Dziekuje za "jaskolke"...
Lucas 2014

To ja dziękuję, że posłuchałaś :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2021 17:00 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

Nostalgicznie mi się zrobiło.
Piękny głos, wspaniała dykcja i to "gładkie" Ł, jak śpiewała Edyta Geppert.
Dziękuję, nie znałam jego utworów.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10452
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2021 17:32 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

A ja posłuchałam ...a mnie jest szkoda lata.... też sie zrobilo nostalgicznie...
Jolu, dla Twojej Mamy <3 <3 <3

Anna2016

 
Posty: 11478
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt sie 13, 2021 17:34 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Kitek [*]

madrugada pisze:Nostalgicznie mi się zrobiło.
Piękny głos, wspaniała dykcja i to "gładkie" Ł, jak śpiewała Edyta Geppert.
Dziękuję, nie znałam jego utworów.

Cieszę się, że Ci się podobało :D Masz absolutną rację - dykcja znakomita (no, wtedy w ogóle tak się śpiewało), piękne, swobodne frazowanie, świetna kontrola oddechu. Wiesz, ja to wysłuchałam dopiero, kiedy zaczęłam się troszkę znać na głosach dzięki fascynacji Domingiem. Przedtem po prostu powtarzałam za Mamą (która miała wielkie wyczucie w ocenie głosów), że to bardzo dobry piosenkarz. Teraz potrafię powiedzieć, dlaczego tak go oceniała.
Ostatnio edytowano Pt sie 13, 2021 17:43 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości