Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+bardzo chory;( [']

ze wszystkim dasz sobie radę
byłaś już nie raz w trudniejszej sytuacji z kotami
Ty się nie boisz podawania leków, tylko śmierci Kleksa
na razie nie masz się czego bać
masz wetów, wiesz, co masz robić i koniec
nie ma gdybania
białaczka to nie trąd i można z nią walczyć
to nie FIP
bo byłabyś całkiem bezradna
przy białaczce weci mają instrumenty do walki

Zastanawiam się nad wycieczką do Warszawy do dr Jagielskiego na konsultacje. Oczywiście bez kotów, bo to zbyt duże ryzyko dla nich.

Czy ktoś się orientuje jak dr Jagielski podchodzi do konsultacji bez kota a tylko na podstawie wyników ?

Wydaje mi się, że najrozsądniej byłoby porozmawiać osobiście z dr i ustalić konkretny plan leczenia.

pomysł bardzo dobry
jeśli możesz tak zrobić, jedź do niego z kompletem badań

Sorry, ze sie wtracam, ale Kuki spokojnie zniesie podroz. Kleks w tej chwili raczej nie, ale jesli poczuje sie lepiej, to chyba tez moglby pojechac.

Myślę, że naprawdę lepiej, żeby chłopaków nie narażać na taką podróż. Nie znam się, ale chyba w przypadku białaczki najważniejsze są wyniki badań, obejrzenie kota pewnie niewiele zmieni, a byłby to dla nich stres i zawsze groźba zetknięcia z dodatkowymi chorobami w lecznicy.

Konsultacje jak najbardziej :ok:

A czy z kotami - chyba nie ma takiej potrzeby.

Też mi się wydaje, że nie ma sensu wlec kotów.
Tak na prawdę jedynie co lekarz może sprawdzić temp, węzły chłonne, spojówki i takie rzeczy.
To samo może zrobić lekarz na miejscu i dać opis.
A najważniejsza będzie interpretacja wyników i wywiad. Tak mi się wydaje, ale oczywiście mogę się mylić :oops:

O opisie od weta też myślałam :ok:

Tylko zadzwoń i umów się na konkretną godzinę, bo tam takie zwyczaje są.

Pewnie, że się umówię z tym, że zastanawiam się czy nie lepiej, żeby zaanonsowała mnie jakaś osoba, która zna doktora. Żeby nie było, że przyjechała jakaś wariatka, bez zwierza i chce leczyć na odległość.

Ile dr Jagielski bierze za wizytę/konsultację ?

Czy jak się zamawia interferon o wartości na dzień dzisiejszy 33 zł, to jest dawka na jeden raz/ na tydzień/ na miesiąc ?

nie odpowiem na pytania o dra Jagielskiego i interferon, ale też jestem za zostawieniem kotów w domu. Podróż to spadek odporności. A diagnoza już jest, resztę powiedzą wyniki.