Dama, łachudra, słodziak, ognista i...kot biurowy. cz. 6

» Sob kwi 25, 2009 8:16

Dzię dobry :mrgreen:

Bryrano Kłaczku i wspollokatorzy Klaczka!
Psotnego dnia

Mru radosny

» Sob kwi 25, 2009 13:41

Cześć pracy :wink:

» Sob kwi 25, 2009 14:15

I po pracy. Czas coś ugotować, 14:08. Obiad, tylko TŻ po gaz pojechał, bo brakło :roll:

Smacznego wszystkim obiadującym :wink:

» Sob kwi 25, 2009 14:17

Obiadującym, nie będącym na diecie. :twisted:

» Sob kwi 25, 2009 14:26

Kingo,

a u nas w Olsztynie jakis zlot motocyklowcow!

Szczegolow nie znam.
Nie jestem fanka motocykli, mam chorobe lokomocyjna,
zle mi sie robi od zapachu benzyny, ale zawsze z przyjemnoscia
patrze na te kawalkade :oops:

Ok. 12 jechali z Dajtek (chyba); ok. 15 wracali, ale juz za nimi
karetka pogotowia i policja. Byc moze ta obstawa jechala
za nimi rowniez wczesniej, tylko ja nie widzialam :oops:

No lubie sie pogapic na nich :oops:

I nawet uslyszec to BUM! z gaznika (?) :oops:

» Sob kwi 25, 2009 19:09

Cześć dziewczynki
u nas w tydzień temu był zlocik mustangów
i ja tak chodziłam

» Sob kwi 25, 2009 20:23

Jeeesteeeem... Bardzo miły dzionek, baaardzo... Zmęczona jestem, ale... JUTRO NIE JADĘ!! :lol:

Znalazłam osła co posiedzi za mnie. :twisted:

» Sob kwi 25, 2009 20:27

Wsparcie wielkie dla osiolka.

I buziaki!

:ok:

» Sob kwi 25, 2009 20:27

Ale nie za darmo pewnie! :lol:

Fajnie, że jesteś, i pewnie dobrze poszło. :wink:

» Sob kwi 25, 2009 20:30

He, za wysoki procent, ale jak ma głupek pożyczyć na wieczne oddawanie to go wolę tak załatwić - on sobie zarobi, a ja mu pomogę jednocześnie wykorzystując czas na dłubanie i nie tracąc go na przejazdy. Zamiast mu po prostu kase dać, kazałam mu ją sobie zarobić... Wyrodna matka biednego studenta. :twisted:

» Sob kwi 25, 2009 20:35

kinga w. pisze:He, za wysoki procent, ale jak ma głupek pożyczyć na wieczne oddawanie to go wolę tak załatwić - on sobie zarobi, a ja mu pomogę jednocześnie wykorzystując czas na dłubanie i nie tracąc go na przejazdy. Zamiast mu po prostu kase dać, kazałam mu ją sobie zarobić... Wyrodna matka biednego studenta.

Okurkawodna!!!
:ok:

» Sob kwi 25, 2009 20:36

kinga w. pisze:He, za wysoki procent, ale jak ma głupek pożyczyć na wieczne oddawanie to go wolę tak załatwić - on sobie zarobi, a ja mu pomogę jednocześnie wykorzystując czas na dłubanie i nie tracąc go na przejazdy. Zamiast mu po prostu kase dać, kazałam mu ją sobie zarobić... Wyrodna matka biednego studenta.

I dobrze! Odpowiedzialności się nauczy! :lol:

» Sob kwi 25, 2009 20:39

Dorota pisze:
kinga w. pisze:He, za wysoki procent, ale jak ma głupek pożyczyć na wieczne oddawanie to go wolę tak załatwić - on sobie zarobi, a ja mu pomogę jednocześnie wykorzystując czas na dłubanie i nie tracąc go na przejazdy. Zamiast mu po prostu kase dać, kazałam mu ją sobie zarobić... Wyrodna matka biednego studenta.

Okurkawodna!!!

Co, Dorota?

» Sob kwi 25, 2009 20:46

Pewnie podziwia Twój talent wychowawczy! :wink:

» Sob kwi 25, 2009 20:46

Pewnie podziwia Twój talent wychowawczy! :wink:

Dama, łachudra, słodziak, ognista i...kot biurowy. cz. 6

Kto przegląda forum