Zabiję Mruczka! Część 11... Koci Hyde Park

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 08, 2009 8:34

Avian pisze:Cześć Mru :D
Pogodziłem się z Dużą :D
Myślisz, że ona mnie naprawdę ... no wiesz ... ?

Gagat grzeczny jednak


Wiem...

Chodzi Ci o :love: ...

Jestem pewien ze tak.
I bardzo sie ciesze :D

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 08, 2009 8:39

Dorota pisze:
Avian pisze:Cześć Mru :D
Pogodziłem się z Dużą :D
Myślisz, że ona mnie naprawdę ... no wiesz ... ?

Gagat grzeczny jednak


Wiem...

Chodzi Ci o :love: ...

Jestem pewien ze tak.
I bardzo sie ciesze :D

Mru
No jasne że tak! Teraz się zastanów jakie to daje możliwości!!
Kłaczek ustawiony
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro kwi 08, 2009 8:47

Cześć Mru :wink: Ostatnio mało tu zagladamy, bo Duża otworzyła sezon balkonowy :oops:

Meriva & Co.

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 08, 2009 8:50

ewa74 pisze:Cześć Mru :wink: Ostatnio mało tu zagladamy, bo Duża otworzyła sezon balkonowy :oops:

Meriva & Co.


Zazdroszcze :oops:
Ja nadal mam Panow w Beretach na balkonie :evil:

Mru nadzorujacy
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 08, 2009 8:55

Dorota pisze:
ewa74 pisze:Cześć Mru :wink: Ostatnio mało tu zagladamy, bo Duża otworzyła sezon balkonowy :oops:

Meriva & Co.


Zazdroszcze :oops:
Ja nadal mam Panow w Beretach na balkonie :evil:

Mru nadzorujacy



Ale potem będziesz się wygrzewał na słoneczku :D Warto poczekać!

Meriva

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 08, 2009 8:58

Ceść Mrucusiu :) A u nas jest na parteze remont. To znacy nie w nasym mieskaniu, tylko u sąsiatki. Jus drugi miesiąc... Mamy dość. I słysałam, jak Duza rozmawiała z innymi sąsiadami i fsyscy tes mieli dość, ale nie wiedzieli, co gorse: remont cy powrót tej sąsiatki (bo ona wpuściła tego remonta i posła mieskać do córki, wróci, jak remont sobie pójdzie).
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 08, 2009 9:02

MaryLux pisze:Ceść Mrucusiu :) A u nas jest na parteze remont. To znacy nie w nasym mieskaniu, tylko u sąsiatki. Jus drugi miesiąc... Mamy dość. I słysałam, jak Duza rozmawiała z innymi sąsiadami i fsyscy tes mieli dość, ale nie wiedzieli, co gorse: remont cy powrót tej sąsiatki (bo ona wpuściła tego remonta i posła mieskać do córki, wróci, jak remont sobie pójdzie).
Inka

Jak Ty się zastanawiasz czy lepszy remont czy sąsiadka, to musi być fajna sąsiadka, Ineczko! Ja też mam taką sąsiadkę... NIe moge sobie spokojnie po klatce polatać bo czasem sąsiadka wychodzi z takim wielkim potworem i ten potwór macha do mnie ogonem. Chyba mnie chce zjeść!Kłaczek napastowany
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro kwi 08, 2009 9:03

MaryLux pisze:Ceść Mrucusiu :) A u nas jest na parteze remont. To znacy nie w nasym mieskaniu, tylko u sąsiatki. Jus drugi miesiąc... Mamy dość. I słysałam, jak Duza rozmawiała z innymi sąsiadami i fsyscy tes mieli dość, ale nie wiedzieli, co gorse: remont cy powrót tej sąsiatki (bo ona wpuściła tego remonta i posła mieskać do córki, wróci, jak remont sobie pójdzie).
Inka


Oj, to tez macie przechlapane...

Mru wspolczujacy
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 08, 2009 10:05

Dorota pisze:
MaryLux pisze:Ceść Mrucusiu :) A u nas jest na parteze remont. To znacy nie w nasym mieskaniu, tylko u sąsiatki. Jus drugi miesiąc... Mamy dość. I słysałam, jak Duza rozmawiała z innymi sąsiadami i fsyscy tes mieli dość, ale nie wiedzieli, co gorse: remont cy powrót tej sąsiatki (bo ona wpuściła tego remonta i posła mieskać do córki, wróci, jak remont sobie pójdzie).
Inka


Oj, to tez macie przechlapane...

Mru wspolczujacy

No, fakt, babsko straszne jest, zawsze wie, kiedy ja np. się myję czy spuszczam wodę w WC (wmawia mi np., że to robiłam w domu, choć są świadkowie, że w tym czasie byłam w pracy/w sklepie/gdzieśtam) - ale nigdy nie wiedziała, co się dzieje w zeszytach córek.
Kiedyś było pięknie. Narzekała, że młodza córka nie uczy się ortografii, tylko z koleżankami gania. To pożyczyłam dziewczynce ciekawą książkę, bo uważałam, że przez czytanie najłatwiej się wchłania ortografię. Reakcja sąsiadki: Co ty narobiłaś, ona tylko czyta i czyta zamiast z koleżankami ganiać

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 08, 2009 10:08

MaryLux pisze:No, fakt, babsko straszne jest, zawsze wie, kiedy ja np. się myję czy spuszczam wodę w WC (wmawia mi np., że to robiłam w domu, choć są świadkowie, że w tym czasie byłam w pracy/w sklepie/gdzieśtam) - ale nigdy nie wiedziała, co się dzieje w zeszytach córek.
Kiedyś było pięknie. Narzekała, że młodza córka nie uczy się ortografii, tylko z koleżankami gania. To pożyczyłam dziewczynce ciekawą książkę, bo uważałam, że przez czytanie najłatwiej się wchłania ortografię. Reakcja sąsiadki: Co ty narobiłaś, ona tylko czyta i czyta zamiast z koleżankami ganiać
Tylko mi powiedz co jest zdrożnego w spuszczaniu wody we własnej toalecie... fajna sąsiadka. Chyba bym ją zaczęła olewać ograniczając kontakt do "dzień dobry" - nie z każdym da się żyć.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro kwi 08, 2009 10:12

kinga w. pisze:Tylko mi powiedz co jest zdrożnego w spuszczaniu wody we własnej toalecie... fajna sąsiadka. Chyba bym ją zaczęła olewać ograniczając kontakt do "dzień dobry" - nie z każdym da się żyć.

Nie wiem, co jest zdrożnego w spuszczaniu wody. Tylko ciekawe, jak to zrobiłam, skoro w tym czasie np. jechałam tramwajem...
A sąsiadce już nikt z nas nawet "dzień dobry" nie mówi, bo nas wszystkich wyzywała od najgorszych. Wszystko przez to, że ona zbiera puszki po piwie i zanosi je do skupu - a my śmieliśmy ją prosić, żeby ich nie przechowywała w pomieszczeniach wspólnego użytku (ma spory taras)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 08, 2009 10:14

MaryLux pisze:
Dorota pisze:
MaryLux pisze:Ceść Mrucusiu :) A u nas jest na parteze remont. To znacy nie w nasym mieskaniu, tylko u sąsiatki. Jus drugi miesiąc... Mamy dość. I słysałam, jak Duza rozmawiała z innymi sąsiadami i fsyscy tes mieli dość, ale nie wiedzieli, co gorse: remont cy powrót tej sąsiatki (bo ona wpuściła tego remonta i posła mieskać do córki, wróci, jak remont sobie pójdzie).
Inka


Oj, to tez macie przechlapane...

Mru wspolczujacy

No, fakt, babsko straszne jest, zawsze wie, kiedy ja np. się myję czy spuszczam wodę w WC (wmawia mi np., że to robiłam w domu, choć są świadkowie, że w tym czasie byłam w pracy/w sklepie/gdzieśtam) - ale nigdy nie wiedziała, co się dzieje w zeszytach córek.
Kiedyś było pięknie. Narzekała, że młodza córka nie uczy się ortografii, tylko z koleżankami gania. To pożyczyłam dziewczynce ciekawą książkę, bo uważałam, że przez czytanie najłatwiej się wchłania ortografię. Reakcja sąsiadki: Co ty narobiłaś, ona tylko czyta i czyta zamiast z koleżankami ganiać


8O
:strach:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 08, 2009 10:19

Bry Mru z Dużą! :D

Dorota, nie dziw się. Też się parę razy w życiu spotkałam z podobną reakcją na taką stratę czasu :wink:.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 09, 2009 6:43

Monostra pisze:Bry Mru z Dużą! :D

Dorota, nie dziw się. Też się parę razy w życiu spotkałam z podobną reakcją na taką stratę czasu :wink:.


Moja śp Sąsiadka paliła tudzież w inny, nieznany sposób utylizowała książki swoich dzieci.
A najlepsze (najgorsze??), że była nauczycielką...

Rosyjskiego :wink: .

Duża od Bruna i Luny

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw kwi 09, 2009 7:01

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1344 gości