Sonia i Otis cz. IV...egipskie fotki str. 101

[agacior_ek]

To nieźle!
Ale z twoją konsekwencją szybko ją wyleczycie!

[izaA]

Na konsekwencję nie narzekam...zastanawiam się tylko, czy wina nie leży w moim lenistwie, ja po prostu wolę im dawać suche żarełko No i nadal nie mogę uwierzyć w to, że to ona siusiała...NIGDY jej się to nie trafiało, z drugiej strony - nikt z nas nie nakrył żadnego z nich na gorącym uczynku Cieszę się, że mam wyniki i wiem, co jest grane...to najważniejsze...

[czarna.wdowa]

Dobrze że wpadłaś na pomysł aby przebadac oboje

U nas Sarabka pije wodę tylko z kubka stojącego na stole lub parapecie
miska z wodą służy tylko do mycia łapek

[izaA]

Zalałam dziś suchą karmę wrzątkiem, miseczki wylizane, Piotrek się pyta czy nie można zalać "palinką"...i co jeszcze forum zasugeruje, żebym robiła Zapytałam go, czy lubi sprzątać kocie siki...zamilkł i już więcej nie komentował moich sposobów leczenia

[mimw]

za Sonię

[Nelly]

i co jeszcze forum zasugeruje, żebym robiła :

Za Sonię tym razem, ,a za oboje co tam

[moś]

To ja tez

[izaA]

Dzięki, że nas odwiedzacie...Sonia lubi nową karmę i nie gardzi rozmiękczoną...ale nie zauważyłam więcej siooo w kuwecie...jutro zaparzę jej znamiona kukurydzy, bo nie chcę, żeby kryształki ją przytkały, tak jak kiedyś Otisa...i jeszcze muszę napisać, że bardzo cieszy mnie ta pogoda za oknem i rozpoczęliśmy sezon tarasowy...

[czarna.wdowa]

U kotek wiekszy jest odpływ cewki moczowej wiec zatkanie nie następuje tak szybko
kciuki za towarzystwo

[izaA]

U kotek wiekszy jest odpływ cewki moczowej wiec zatkanie nie następuje tak szybko
kciuki za towarzystwo

Dzięki, to istotna informacja...

[czarna.wdowa]

Głowy za to nie dam ale w podświadomości mam taką informacje z zapisem że z pewnego źródła wiec albo od weta albo wyczytałam na forum

[Kicorek]

Witam poweekendowo

Też mam takie informacje, dlatego kocury częściej się zatykają

[Nelly]

i jeszcze muszę napisać, że bardzo cieszy mnie ta pogoda za oknem i rozpoczęliśmy sezon tarasowy...

Mnie też, mnie też! (cieszy). Zupełnie inaczej wszystko wyglada jak świeci sloneczko i jest ciepło, prawda? Sezonu tarasowego nie otwieram, bo nie posiadam, ale otwarty sezon balkonowy Maurycy przeszczęśliwy. Zasadził się od razu w korytku, i mamy taki piękny duży kwiateczek futerkowy z wąsami

[izaA]

Żeby tylko pszczółki nie chciały go zapylić

[czarna.wdowa]

U nas sezon ogródkowy też w pełni