Banda Kulawego IV-zakładamy KZK z sekcją SI:)))))))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 30, 2007 8:20

Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków. Właśnie je karmię.


Doświadczenie Marcelibu i Ziemowita okazało się jak najbardziej słuszne i po linii partyjnej :D Gdy rano wstałam, w kuwecie były qupale dwa niewiadomego pochodzenia, ale za to dywan został uroczo ubarwiony przez wycieranie dooopki. Co oznacza, że zgodnie ze słowami Marcelibu, Milusia czyści kuperek o dywan i że qupal się ruszył (mały bobek był na końcu czekoladowej smugi na dywanie).
Wprawdzie taki przebieg zdarzeń oznacza dla mnie pranie dywanu w dużych fragmentach, ale przynajmniej kamień z serca spadł mi z łomotem.

Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.

Wczoraj była historia. Około ósmej wieczorem zobaczyłam, że Koralik, Femka i Milusia śpią wszystkie obok siebie na moim łóżku w sypialni. Widok był rzadki i tak rozczulający, że zachciało mi się na chwilę z potfoorami poleżeć i poprzytulać do nich. I tak sobie leżeliśmy we czwórkę: Femcia i Milusia w zsięgu moich rąk, więc przytulone rękami, a Koraliś przyklejony do mojego brzucha. No i mi się zasnęło. Spaliśmy tak w komplecie do 1.30 w nocy. :D Obudziałm się, koty też i weszłam pod kołdrę. Byłam nieprzytomna, nie było mowy o prysznicu.
Ale była noc :D

Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D

Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 8:21

MARCELIBU, ZIEMOWIT:

DLA WAS SPESZYL THANKS ZA PODNIESIENIE MNIE WCZORAJ NA DUCHU :1luvu:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 8:23

Bungo pisze:Niejano podejrzewam, że za sfekalizowanie wątku Femka coś nam jednak zrobi...
Obrazek
Ale zasadniczo sama zaczęła...
Obrazek



Bungo, masz jak najbardziej słuszne przeczucia. Na razie jednak zawieszę wykonanie kary, bo po urlopie tak rzadko zaglądasz, że aż się boję Cię wystraszyć.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 8:24

acha, i jeszcze DZIEŃ DOBRY
bo jak cham ostatni nawet się nie przywitałam.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 8:27

Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.


Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku :lol:


Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.


Ufff...
Dywan to drobiazg.


Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D


Zacytowane! :twisted:

Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.


:ok:
Brawo!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie wrz 30, 2007 8:30

Dorota pisze:
Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.


Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku :lol:


Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.


Ufff...
Dywan to drobiazg.


Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D


Zacytowane! :twisted:

Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.


:ok:
Brawo!




Dorotka, z tym dywanem to nie taki znowu drobiazg, bo smuga jest cienka, ale za to przez całą długość dywanu. Milusia pojechała po całości :D Ale ją za to wyściskałam.



W życiu bym się nie spodziewała, że upadnę kiedyś tak nisko, żeby kotce dziękować za wypapranie qupalem dywanu :smiech3:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 8:32

Femka pisze:MARCELIBU, ZIEMOWIT:

DLA WAS SPESZYL THANKS ZA PODNIESIENIE MNIE WCZORAJ NA DUCHU :1luvu:

:wink: . Obrazek
Dzień dobry!!!
Marcelibu
 

Post » Nie wrz 30, 2007 8:33

dubel
Ostatnio edytowano Nie wrz 30, 2007 8:36 przez Marcelibu, łącznie edytowano 1 raz
Marcelibu
 

Post » Nie wrz 30, 2007 8:34

Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.


Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku :lol:


Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.


Ufff...
Dywan to drobiazg.


Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D


Zacytowane! :twisted:

Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.


:ok:
Brawo!




Dorotka, z tym dywanem to nie taki znowu drobiazg, bo smuga jest cienka, ale za to przez całą długość dywanu. Milusia pojechała po całości :D Ale ją za to wyściskałam.



W życiu bym się nie spodziewała, że upadnę kiedyś tak nisko, żeby kotce dziękować za wypapranie qupalem dywanu :smiech3:


:lol:

Zmien dywan na ciemniejszy :wink:
I ja barrrdzo sie ciesze z tego qpska!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie wrz 30, 2007 8:35

Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.


Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku :lol:


Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.


Ufff...
Dywan to drobiazg.


Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D


Zacytowane! :twisted:

Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.


:ok:
Brawo!




Dorotka, z tym dywanem to nie taki znowu drobiazg, bo smuga jest cienka, ale za to przez całą długość dywanu. Milusia pojechała po całości :D Ale ją za to wyściskałam.



W życiu bym się nie spodziewała, że upadnę kiedyś tak nisko, żeby kotce dziękować za wypapranie qupalem dywanu :smiech3:

Dałaś tę dodatkową dawke dziś rano? Może nie dawaj 10 ml, daj ze 3-5 ml., bo będzie masakra. Skoro już jeździ Milusia doopiszczem po dywanie :wink: .
Marcelibu
 

Post » Nie wrz 30, 2007 8:36

Marcelibu pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.


Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku :lol:


Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.


Ufff...
Dywan to drobiazg.


Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D


Zacytowane! :twisted:

Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.


:ok:
Brawo!




Dorotka, z tym dywanem to nie taki znowu drobiazg, bo smuga jest cienka, ale za to przez całą długość dywanu. Milusia pojechała po całości :D Ale ją za to wyściskałam.



W życiu bym się nie spodziewała, że upadnę kiedyś tak nisko, żeby kotce dziękować za wypapranie qupalem dywanu :smiech3:

Dałaś tę dodatkową dawke dziś rano. Może nie dawaj 10 ml, daj ze 3-5 ml.



myślisz, żeby mimo wszystko jeszcze jej troszkę dać? Tak sobie myślałam, że poobserwuję ją przez niedzielę, jak nie poleci z niej dalej, to dam jeszcze wieczorkiem.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 8:37

Dorota pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.


Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku :lol:


Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.


Ufff...
Dywan to drobiazg.


Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D


Zacytowane! :twisted:

Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.


:ok:
Brawo!




Dorotka, z tym dywanem to nie taki znowu drobiazg, bo smuga jest cienka, ale za to przez całą długość dywanu. Milusia pojechała po całości :D Ale ją za to wyściskałam.



W życiu bym się nie spodziewała, że upadnę kiedyś tak nisko, żeby kotce dziękować za wypapranie qupalem dywanu :smiech3:


:lol:

Zmien dywan na ciemniejszy :wink:
I ja barrrdzo sie ciesze z tego qpska!




Dorotko, to jest prawie nowy dywan. :evil: A teraz to nawet na chleb z wodą nie będę miała po wygraniu Twojej pajęczyny :smiech3:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 8:38

Femka pisze:
Marcelibu pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.


Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku :lol:


Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.


Ufff...
Dywan to drobiazg.


Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D


Zacytowane! :twisted:

Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.


:ok:
Brawo!




Dorotka, z tym dywanem to nie taki znowu drobiazg, bo smuga jest cienka, ale za to przez całą długość dywanu. Milusia pojechała po całości :D Ale ją za to wyściskałam.



W życiu bym się nie spodziewała, że upadnę kiedyś tak nisko, żeby kotce dziękować za wypapranie qupalem dywanu :smiech3:

Dałaś tę dodatkową dawke dziś rano. Może nie dawaj 10 ml, daj ze 3-5 ml.



myślisz, żeby mimo wszystko jeszcze jej troszkę dać? Tak sobie myślałam, że poobserwuję ją przez niedzielę, jak nie poleci z niej dalej, to dam jeszcze wieczorkiem.

Właśnie o to mi chodziło. Żebyś Milusi nie zapodała następnej kolubryny :wink: . Przynajmnie tak dużej dawki, choc wiesz, że trzeba słuchac weta 8)
Marcelibu
 

Post » Nie wrz 30, 2007 8:42

Marcelibu pisze:
Femka pisze:
Marcelibu pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.


Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku :lol:


Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.


Ufff...
Dywan to drobiazg.


Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D


Zacytowane! :twisted:

Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.


:ok:
Brawo!




Dorotka, z tym dywanem to nie taki znowu drobiazg, bo smuga jest cienka, ale za to przez całą długość dywanu. Milusia pojechała po całości :D Ale ją za to wyściskałam.



W życiu bym się nie spodziewała, że upadnę kiedyś tak nisko, żeby kotce dziękować za wypapranie qupalem dywanu :smiech3:

Dałaś tę dodatkową dawke dziś rano. Może nie dawaj 10 ml, daj ze 3-5 ml.



myślisz, żeby mimo wszystko jeszcze jej troszkę dać? Tak sobie myślałam, że poobserwuję ją przez niedzielę, jak nie poleci z niej dalej, to dam jeszcze wieczorkiem.

Właśnie o to mi chodziło. Żebyś Milusi nie zapodała następnej kolubryny :wink: . Przynajmnie tak dużej dawki, choc wiesz, że trzeba słuchac weta 8)



ale Pani Doktor mówiła dokładnie to, co Ty: druga dawka tylko jak się nie ruszy, a ruszyło się połowicznie, więc biorąc to na logikę, masz rację.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 30, 2007 8:46

Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Femka pisze:Wczorajsza odpowiedź Ziemowita (wszak razem z Zosią solidnie doświadczeni są :D ) i konferencja telefoniczna z Marcelibu troszku podniosła mnie na duchu. Na tyle jednak, że wczesnym wieczorkiem zasnęłam jak dziecko i dzisiaj bladym świtem mogłam przylecieć do Zarazków.


Wyjasnila sie wieczorna nieobecnosc F. w watku :lol:


Femka pisze:Chyba się ruszyło. Mam też nadzieję, że jeden kupal w kuwecie jest Milusiny, bo też w kolorze jak smugi na dywanie. Ufff. Trochę mnie jeszcze niepokoi, że śniadanko zjedzone w mniejszych niż zwykle ilościach, ale mam nadzieję, że kolacyjka będzie już ok. W dodatku Milusia się do mnie od rana bardzo tuliła, więc chyba póki co zrezygnowała z morderstwa.


Ufff...
Dywan to drobiazg.


Femka pisze:Do następnego występku moich Szczypiorków z czystym sumieniem mogę napisać, że je kocham nad życie. I niech ktoś to zacytuje, bo pewnie jak wrócę do domu i zobaczę, co znowu zmalowały, to zmienię zdanie :D


Zacytowane! :twisted:

Femka pisze:Jeszcze Wam napiszę, że od jutra zaczyna się proces rekrutacji pracownika do mojej firmy. Pierwszy raz postanowiliśmy, że szukamy kobiety w wieku powyżej 45 lat, a najlepiej po 50. Mamy aplikacje naprawdę fajnych kobitek. Zobaczymy, jak przebiegną rozmowy. Trzymajcie kciuki. Mam swoją faworytkę, panią 52-letnią.


:ok:
Brawo!




Dorotka, z tym dywanem to nie taki znowu drobiazg, bo smuga jest cienka, ale za to przez całą długość dywanu. Milusia pojechała po całości :D Ale ją za to wyściskałam.



W życiu bym się nie spodziewała, że upadnę kiedyś tak nisko, żeby kotce dziękować za wypapranie qupalem dywanu :smiech3:


:lol:

Zmien dywan na ciemniejszy :wink:
I ja barrrdzo sie ciesze z tego qpska!




Dorotko, to jest prawie nowy dywan. :evil: A teraz to nawet na chleb z wodą nie będę miała po wygraniu Twojej pajęczyny :smiech3:


Zachcialo sie jasnych kolorkow :wink:

A po co tak szalalyscie z ta licytacja?
Jakbyco, to nastepna wystawie na karme dla Femki
(nie dla kocicy rzecz jasna) :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 73 gości