Rudy sobie z mojego strachu niewiele robi.
Śpi na pralce, pod grzejnikiem.
A jak się go dotknie, mrrruczy... przez sen nawet

Moderator: Estraven

Beliowen pisze:Bardzo Was wszystkich proszę o kciuki za Rudego.
Najlepiej za to, żeby okazało się, że to tylko moje urojenia, że niepokój jest całkowicie bezpodstawny...


Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], pibon i 13 gości