Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 04, 2005 17:35

Czy Mrówka miała robione badanie krwi? Ja mam natychmiastowe skojarzenie: problemy z jamą ustną = sprawdzić nerki..
Teraz chyba jednak nie zrobicie, bo zdaje się, że mała dostała sterydy a to zaburza wyniki,ale myślę, że warto zrobić w najbliższym możliwym czasie.

Jeśli chodzi o zapalenie jamy ustnej to moim zdaniem ekspertem na forum jest Zuza i zdaje się, że u Sabinki też winę zwalano na kwestie autoimunologiczne, więc może ona będzie mogła pomóc.
Trzymam kciuki za Mróweczkę bardzo mocno, tym bardziej, że jest imienniczką mojej Mrówki (nota bene niejadka jakich mało :wink: )

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pon lip 04, 2005 17:40

Daga pisze:Czy Mrówka miała robione badanie krwi? Ja mam natychmiastowe skojarzenie: problemy z jamą ustną = sprawdzić nerki..
Teraz chyba jednak nie zrobicie, bo zdaje się, że mała dostała sterydy a to zaburza wyniki,ale myślę, że warto zrobić w najbliższym możliwym czasie.



Właśnie pytałam o badania krwi.. Nie miała.. i rzeczywiście dostała sterydy..
Nerki po obmacaniu okazały się w porządku..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 04, 2005 17:58

Nie mozna postawic takiego rozpoznania po pierwszym badaniu i to ogolnym!
Przyczyn tego typu schorzen jest naprawde wiele - od autoagresji (tez spowodowanej roznymi czynnikami - czasem np. chorobami wirusowymi typu FeLV), poprzez wynik samozatruwania organizmu podczas chorob nerek, watroby - czasem jest to wynik bardzo niskiej odpornosci. Czasem - np. infekcje zebow moga cos takiego spowodowac. Albo kontakt z czyms drazniacym.

Bardzo wazne jest zrobienie dokladnych badan krwi - a gdy wyjda w porzadku - to dobrze jest pobrac wycinek i go zbadac - zeby miec pewnosc z czym ma sie do czynienia.
Bo biorac pod uwage ze Twoja kotka ma az taki problemy z jedzeniem - to stan musi byc powazny.

No i to nadal nie bardzo tlumaczy tego odkaslywania... Chyba ze zapalenie sluzowek siega az do gardla?

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lip 04, 2005 18:02

To co ja mam właściwie teraz zrobić.. :? Mrówka dostała sterydy.. i kazano mi się zgłosić, jak objawy się powtórzą, to może być za miesiąc, dwa albo później.. :evil: I wtedy ma dostać kolejną dawkę tego samego i znowu mamy czekać do kolejnego nawrotu.. :evil: :evil:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 04, 2005 18:04

Ja bym skonsultowala sie z innym wetem...
Sluchaj - a widzialas wogole wnetrze jej pyska?
Jak ono wyglada?
Jak wogole wyglada ten stan zapalny?

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lip 04, 2005 18:19

Blue pisze:Ja bym skonsultowala sie z innym wetem...
Sluchaj - a widzialas wogole wnetrze jej pyska?
Jak ono wyglada?
Jak wogole wyglada ten stan zapalny?


Byłam na Białobrzeskiej.. Oglądało ją dwóch wetów.. Państwo Dum.. coś tam, niestety nie zapamiętałam nazwiska, ale myślę, że większość z Was wie o kogo chodzi.. Raczej nie wyglądało na to, że diagnoza była "na odwal się.."
Mrówka ma czerwone obwódki wokół zębów, kamienia nazębnego nie stwierdzono, no i bardzo obficie się ślini od wczoraj.. U weta wyglądało to prawie jak piana z mydła..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 04, 2005 18:25

Ja bym te badania krwi jednak zrobila.
Kurcze - szkoda ze sami na to nie wpadli zanim steryd zostal podany :(
Tym bardziej - jesli ta czerwona obwodka nie jest bardzo zaogniona i rozpulchniona - bo dopiero w takim stanie powinna dawac dolegliwosci.
Czesto kot majac infekcje dziasel chodzi z tym miesiacami - zanim wlasciciel przypadkiem zauwazy.
A zeby kot az nie mogl jesc i az tak sie slinil... To juz naprawde musialoby byc rozognione porzadnie.
I nadal nie widze zwiazku z odchrzakiwaniem..
Moze jej sie jakies cialo obce wbilo w gardlo?
No chyba ze stan dziasel jest naprawde powazny - wtedy i slinienie sie i problemy z jedzeniem bylyby uzasadnione. Ale przyczyne choroby wartaloby znalesc :(
Plazocytarne zapalenie dziasel diagnozuje sie dopiero gdy inne przyczyny sa wyeliminowane - najlepiej dodatkowo poprzec diagnoze badaniem wycinka...

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lip 04, 2005 18:44

To co proponujesz Blue..
Co powinnam teraz zrobić.. :?
Bo już widzę, że na wiarygodne wyniki badań krwi będę musiała poczekać.. nawet nie wiem ile czasu..

Zaglądałam jeszcze raz Mrówce do pyszczka, aż tak bardzo te obwódki wokół dziąseł nie są zaczerwienione.. Przestała się też mocno ślinić.. Podniebienie jest koloru beżowo-żółtawego.. A sama Mrówka już nie za kanapą tylko na i nieźle zaczęła mruczeć, bo przez ostatnie dwa dni, to nawet tego nie było.. :(
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 04, 2005 18:54

Bezowo - zoltawe podniebienie?....
A sprawdz Ty jej bialka oczu - sa biale? Nie maja zoltawego nalotu?..

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lip 04, 2005 19:00

Blue pisze:Bezowo - zoltawe podniebienie?....
A sprawdz Ty jej bialka oczu - sa biale? Nie maja zoltawego nalotu?..
Żółtawe nie są - jeśli o to Ci chodzi.. Ale jak porządniej obejrzałam, to dalej od tęczówki, pod górną powieką na jednym oku jest taki nierównomierny szarawy nalot, jakby ktoś rozmazał mokry kurz.. Drugie oko jest białe, ale ta biel jest leciutko szarawa.. :? Czy to coś może oznaczać?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 04, 2005 19:16

Właśnie wszystkie kociska dostały kolację.. pasztecik z puszki.. Mrówka czekała grzecznie, podeszła do miseczki i pogryzła trzy kęsy z apetytem, a potem nagle odskoczyła jak oparzona od miseczki i krztusząc się wypluła wszystko co wcześniej pogryzła..
Qrczę, co ona ma w tym przełyku.. Wyraźnie widać, że nie może połykać jedzonka.. Co ja mam robić.. Ona strasznie schudła przez ostatnie dni.. :(
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 04, 2005 19:31

Posiedziałam przy Mrówce, podtykałam miseczkę i głaskałam.. I Mrówka zjadła prawie wszystko.. 8O A potem uciekła w popłochu od miseczki, ale bez ksztuszenia się i kasłania.. A teraz siedzi zadowolona na poduszce i mruczy..
Ja już nic nie rozumiem.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 04, 2005 20:02

Anna Suffczyńska pisze:No i jesteśmy już po wizycie u weta..

Myślałam, że dowiem się, że przesadzam, doszukuję się chorób tam gdzie ich nie ma, i że zostanę objechana za zawracanie głowy byle czym, a tu okazało się coś bardzo poważnego..
Autoimmunologiczne zapalenie jamy ustnej..

Podobno jest to choroba genetyczna, której objawy można na trochę zaleczyć, ale nie wyleczyć całkowicie.. (...) Mrówka dostała Dexafort i Depo-medone (jeśli dobrze przepisałam) i dowiedziałam się, że często następują nawroty, które mogą być coraz silniejsze i wtedy należy podawać te leki..


Moj Chipolit ma te autoimmunoagresje, ktora zapaleniem jamy ustnej
sie objawia. Tez na sterydach. M.in. encorton bral. Teraz ma przerwe
w braniu tego leku. Ostatnio wetka planowala, ze da mu cos na uodpornienie. Jakis lek o przedluzonym dzialaniu. W przyszlym miesiacu
pewnie zdecydujemy sie na to leczenie.

Oczywiscie mial badana krew (nawet tu gdzies kiedys wklejalam
jego wyniki) i test na FIP-a.

Trzymaj sie!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 04, 2005 20:43

Mocno trzymam kciuki za Mróweczkę
:ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lip 04, 2005 20:52

Dorota pisze:
Anna Suffczyńska pisze:No i jesteśmy już po wizycie u weta..

Myślałam, że dowiem się, że przesadzam, doszukuję się chorób tam gdzie ich nie ma, i że zostanę objechana za zawracanie głowy byle czym, a tu okazało się coś bardzo poważnego..
Autoimmunologiczne zapalenie jamy ustnej..

Podobno jest to choroba genetyczna, której objawy można na trochę zaleczyć, ale nie wyleczyć całkowicie.. (...) Mrówka dostała Dexafort i Depo-medone (jeśli dobrze przepisałam) i dowiedziałam się, że często następują nawroty, które mogą być coraz silniejsze i wtedy należy podawać te leki..


Moj Chipolit ma te autoimmunoagresje, ktora zapaleniem jamy ustnej
sie objawia. Tez na sterydach. M.in. encorton bral. Teraz ma przerwe
w braniu tego leku. Ostatnio wetka planowala, ze da mu cos na uodpornienie. Jakis lek o przedluzonym dzialaniu. W przyszlym miesiacu
pewnie zdecydujemy sie na to leczenie.

Oczywiscie mial badana krew (nawet tu gdzies kiedys wklejalam
jego wyniki) i test na FIP-a.

Trzymaj sie!


A Mrówka dostała te sterydy i tak naprawdę nie wiem, czy dać jej coś na uodpornienie i jeśli tak to co.. :?
Dorota, jakie są objawy u Chipolita?
No i nie wiem, ile czasu mam czekać, zanim będę mogła zrobić badanie krwi.. :?
I jeszcze, pod jakim kątem zrobić te badania, czy ma to być tylko ogólne czy na coś powinnam zwrócić szczególną uwagę.. :?

Wybaczcie mi, że zawracam głowę, ale do tej pory moje kociska właściwie nie chorowały, no poza grzybicą, ale tu już mam wprawę.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, nfd i 15 gości