Spytaj o te przeciwbolowe. Oczywiscie obciazajace watrobe nie wchodza w gre.
Co do innego weta to ja mam wizje, ze walnie antybiotykiem..., a on watrobie dobrze nie zrobi na pewno, choc chwilowa poprawa pewnie bedzie?
Ale ja jestem prohomeopatyczna wlacznie z kotami, wiec nie jestem obiektywna. Moim pomaga szybko.
2 zastrzyki to malo, skoro jakas poprawa jest, to idzie ku dobremu. W sumie kazda kroplowa i kazdy zastrzyk powinny troche posuwac sprawe.
Biedna Myszenka

A moze mozna cos w czopku podac? albo w zastrzyku? No musicie pokombinowac, nie ma wyjscia
A watrobka mogla byc oslabiona i z powodu przyjscia Misia sie odezwac. Czarna pierwsze zapalenie watroby miala po przyjsciu Bialej...
