Zuza&Aton&Apollo! Po wystawie :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 03, 2005 8:56

uffff

i lubię Cię czytać :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lut 03, 2005 9:19

Ufffff...
To teraz żeby to paskudztwo, które jest, poszło sobie szybko! :ok: :ok: :ok:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 03, 2005 9:22

To wszystko sprawka forumowych kciuków :D
Dziękuję Wam wszystkim :D :D :D

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Czw lut 03, 2005 9:31

Bardzo się cieszę :D Aga1 narobiłaś nam niezłego stracha :strach: ale dobrze , że już prawie po wszystkim :D

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw lut 03, 2005 9:40

kamień.... co tam kamień, meteor z serca!
Atonku, nie rób Ty nam takich atrakcji, Cypkowi będzie bardzo smutno i zacznie sobie zaraz jakieś choróbska wmawiać....
czterej pancerni.... i piesy dwa :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Gacusiowa

 
Posty: 5427
Od: Wto gru 09, 2003 12:22
Lokalizacja: Świebodzin, home sweet home <3

Post » Czw lut 03, 2005 10:19

Aga1 piszesz rewelacyjnie :)
Ogromnie sie ciesze ze to nie jest to straszna choroba, za to z reszta problemow na pewno sobie poradzicie. Sciskam Was mocno :)

ps. zmien moze tytul watku :?:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lut 03, 2005 10:22

Anja pisze:Aga1 piszesz rewelacyjnie :)
Ogromnie sie ciesze ze to nie jest to straszna choroba, za to z reszta problemow na pewno sobie poradzicie. Sciskam Was mocno :)

ps. zmien moze tytul watku :?:

Teraz już chyba mogę zmienić :D
Dzięki dziewczyny :!: Za podtrzymywanie na duchu ....

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Czw lut 03, 2005 10:43

Nie ma za co :) Pisz co sie u Was dzieje na biezaco :wink:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt lut 04, 2005 8:42

Poszłam wczoraj do weta po robocie. Wziełam wyniki moczu. Okazało się, że są bardzo dobre. No to w takim razie o co chodzi z tym mocznikiem ???? Poczekałam pół godziny na dr Jagielską i pokazałam jej wyniki wszystkich badań. Odbyłyśmy długą rozmowę na temat diety i tego co mały je. Od małego głównym jedzeniem Atona był gotowany kurczak. Gdy brałam go z hodowli jedyne co jadł to właśnie gotowany kurczak i mleko mamy. Jak przyniosłam go do domu wprowadziłam mu gerbery i po jakimś miesiącu walki udało mi się go nauczyć jeść kocią karmę (wtedy jeszcze tacki Animondy, dzis Leonarda). Ale i tak do dziś głównym pokarmem był gotowany filet z kuraka, bo jak go nie dostawał, to skubał tylko tyle jedzenia żeby nie paść z głodu i chudł w oczach.... :roll: No i to jest właśnie efekt. Mały jest poprostu przebiałczony. Stąd to przewlekłe zapalenie nerek w USG. Od dziś mały ma szlaban na mięso. Gerbery ma dostawać tylko do czasu, kiedy nie przeprosi się całkowicie z karmą dla kotów. I za miesiąc ponowne badanie krwi. Najgorsze jest to, że nie mogę go nauczyć jeść suchej karmy. W domu już mam cały przeglą szuchych karm. Próbowałam moczenia, zagrzebywania w mokrym i nic... :roll: Jak mu się coś do gęby wślizgnie przypadkiem to i tak wypluje. Brak mi już pomysłów..... :(
Po tej całej historii jeszcze bardziej wzrosło moje zaufanie do Jagielskich. W sumie wyniki pokazywałam 3 wetom oprócz nich. Jeden stwierdził, że to wina Vecortu i powiedział, żeby nic z tym nie robić. Dwóch rutynowo zaleciło płukanie kroplówkami + phytophale żeby częściej sikał + dieta dla nerkowców.
Jagielscy jako jedyni wogóle wiedzieli o amyloidozie u abisyńczyków i powiedzieli, ze podstawa to wykluczuć właśnie to, bo taki mocznik u półrocznego kociaka to nie jest normalne. No i jako jedyni nie zaczeli od faszerowania małego lekami a kazali najpierw porobić wszystkie badania.
No i wreszcie dziś jest pierwszy dzień w tym tygodni, kiedy nie będę szła do żadnego weta :D
I w końcu to mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem: Uffffff ........

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pt lut 04, 2005 8:43

Aga, super!!! :lol:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt lut 04, 2005 8:49

:D :D :D cieszę się, że wszystko już jest dobrze :D
Biedny Atonek bez kuraka :twisted: może jakoś się przyzwyczai do nowej diety :roll: A może suche mu na początku roztrzaskuj na drobna miazgę i trochę zalewaj sosikiem jakimś dobrym, a potem na coraz większe kawałki ją rozwalaj (tak jak się tłucze orzechy) aż dojdziesz do stanu wyjściowego normalnych kawałeczków suchego. Może taki sposób wypali ?

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt lut 04, 2005 8:52

Agusia pisze::D :D :D cieszę się, że wszystko już jest dobrze :D
Biedny Atonek bez kuraka :twisted: może jakoś się przyzwyczai do nowej diety :roll: A może suche mu na początku roztrzaskuj na drobna miazgę i trochę zalewaj sosikiem jakimś dobrym, a potem na coraz większe kawałki ją rozwalaj (tak jak się tłucze orzechy) aż dojdziesz do stanu wyjściowego normalnych kawałeczków suchego. Może taki sposób wypali ?

Dobry pomysł 8) Wypróbuję.
Dzieki Agusia :D

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pt lut 04, 2005 9:08

Aga a jakiej suchy karmy probowałas ? Jakbys chciała to zapraszam po degustacje roznych suchosci (ale nie mam dla kastratow :oops: ) i nauke do mojego Rysia, on zajada sie glownie suchym, kocha wprost kocha Leonardo suche :mrgreen: i hills kroliczy :mrgreen: a teraz mu smakuje purina :roll: proplan .. czy jakos tak ..
:wink: moze mu zrobimy rozne kupki z suchego i zrobimy tescik do ktorej podejdzie :wink:
i kciki za zdroweczko :ok:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lut 04, 2005 9:11

Aga1 to może się na nauki karmienia niejadków zapisz do Beaty. Ona ma niesamowitą wprawę :twisted: :wink:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt lut 04, 2005 9:12

Mysza pisze:Aga1 to może się na nauki karmienia niejadków zapisz do Beaty. Ona ma niesamowitą wprawę :twisted: :wink:

to prawda :twisted: :lol:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości