Księżniczka Ofelia i Mała Czarna CarmenVI

Chlapnij sobie nie tylko bez ale nawet alkoholowe i odpuść trochę kotełkom moje też leżą jak skóry z kota. A śniadanko tylko Salem zjadła bez grymaszenia ale ona raczej nie grymasi.

Musiałam zgonić Czarnidełko z balkonu bo pada. Biedna ma trochę ufaflunioną mordkę ale ciężko wytrzeć.

A jak jej oczka?

Oczka już ok, już wczoraj późnym wieczorem, po drzemce, było dobrze. Całe szczęście! Makabrycznie to wygląda, jak jedna źrenica wąska, a druga szeroka :strach:

No na pewno... super, że już dobrze z Czarnuszkiem

Już idzie ku dobremu :ok:

Upał, moje zwierza też nie mają apetytu, nie to co ja :wink:

Obiadek zjedzony i to prawie cały :dance:

Co prawda miseczkę trzeba było podstawić pod pyś, ale liczy się to że zjadła

Teraz znów drzemie na balkonie.

Czyli głód w końcu wygrał :ok:

Z dnia na dzień będzie coraz lepiej.

Znaczy idzie ku dobremu. :201461

Idzie ku dobremu, bo apetycik całkiem całkiem, niedawno znów jadła. Dużo śpi biedactwo, co prawda, ale pamiętam że Ofelia pierwszego dnia po zębozabiegu też dużo spała, a straciła mniej ząbków.
Jutro kontrola, trochę się znów zestresuje maleńka, ale trzeba sprawdzić czy się dobrze goi i dać znów antybiotyk (w zastrzyku, bo nie dam rady jej pchać tabletki do obolałego pysia, a w jedzeniu nie przejdzie w jej przypadku)

Dobrze ze dobrze u Was :ok:

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Cieszę się, że wszystko wraca do normy :ok:

Cieszę się że cieszycie się ze mną

W tej chwili mam po-kot. Mała Czarna śpi na parapecie na kocyku, ogon i łapa w zwisie i chyba coś się kotku śni bo jednym i drugim co jakiś czas majta. Przez dłuższy czas nie wiedziałam gdzie śpi Ofelia, w końcu wypatrzyłam łapcięta wystające z szafki na pościel.

No to świetnie :ok:

Księżniczka Ofelia i Mała Czarna CarmenVI

Kto przegląda forum