Alienor pisze:CalmAid w żelu?
Nie znam

Idę się orientować.
Violet, ja nie robię remontu. Tamto mieszkanie jest jakoś odnowione, wszystko ma [widziałaś

], może ściany by przemalować, ale to jeśli zdążę przed przeprowadzką i będzie miał kto.
Natomiast tu próbuję odnowić meble. One są stare w sensie udawania antyków albo coś koło tego. Ale nie jakieś cenne, więc mam pomysł pomalować, powoskować,rozbielić i takie tam zabawy. I te , które są z surowego drewna po prostu, muszę jakoś ogarnąć - ale nie mam konkretnego pomysłu.
Przez pogodę mogę nie zdążyć tutaj tego zrobić, bo jeszcze w końcu muszę się zacząć pakować
Ząb to problem, żeby się do dentysty dostać, pójść, zapłacić... , nie boli i jak nie grzebię językiem to nie pamiętam
Wydaje mi sie - tak jakoś zakładam - że raczej na nowym będę, bo tutaj niekoniecznie będę potrzebna przy wynoszeniu i pewnie pojadę z kotami, i już zostanę. Stąd też pomysł, żeby je umieścić w tamtej łazience.
Zawsze mogę im głośno śpiewać

edit:
poczytałam o KalmAidzie - brzmi bardzo zachęcająco .