Tamburynowe (opo)wieści

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 15, 2016 14:06 Re: Tamburynowe (opo)wieści

klaudiafj dzięki za info :D karma faktycznie wygląda nieźle tylko piszą że sucha ma małe ziarenka (a Tambek takie nie duże łyka zamiast gryźć :? ) chyba się skusimy na takie małe opakowanie jak już Rudzielec zje zapasy :D
Moli Ja się pytam dlaczego Fuks i Mola dorwały się do komputera i podburzają Tamburyna do strajków głodowych i straszenia Dużej gulaszem 8O :twisted: ? Ze szczura pościelowego mamy wielką pociechę ale normalnie już się nie da łóżka u nas w domu zaścielić :D bo za każdym razem Pluszu rzuca się i poluje :D
PS. zostałem wycałowany bardzo, bardzo - nawet Duży mnie całował w czółko wczoraj więc to chyba faktycznie jakieś święto musiało być (to pisałem ja Tamburyn :king: )

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pon lut 15, 2016 14:09 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Sama bym pocałowała ten płaski pysio :) Tak, to prawda że karma ma małe ziarenka :) Nie bardzo małe, ale mniejsze od standardowych. :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 15, 2016 14:34 Re: Tamburynowe (opo)wieści

trochę się obawiam że będzie łykał łapczywie :roll: no nic pożyjemy zobaczymy :D na razie mamy TOTWa do zjedzenia (o tam też te ziarenka nie są bardzo duże) :mrgreen:

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pon lut 22, 2016 14:09 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Hej ho! Jak tam u Was po weekendzie? zagląda kto czasem do Plusza :D ? My ostatnio nie mamy żadnych ładnych zdjęć Tambka więc siedzimy cicho (bo jak to tak pisać a zdjęć Księciunia nie dodać :oops: ) ale opiszę co tam u Rudzielca w ostatnim czasie słychać :D na Dzień Kota Plunio dostał katar :? w środę tak go zagluciło że ledwo oczy otwierał ale nie miał gorączki więc dostał tabletki na odporność i całe szczęście już jest ok (obyło się bez antybiotyku :201419 )
ode mnie Rude na dzień kota dostało drapak z tektury (z tego "przepisu" http://www.designsponge.com/2009/01/diy ... y-pad.html), jak przyniosłam kartony do domu Pluszu bardzo pomagał, pasy tektury zawijać też pomagał, łączyć elementy (a jakże) pomagał; jak skończyłam i dostał na własność ... olał i nadal ostrzy pazury na kanapie :twisted: a ja do dzisiaj mam zakwasy w rękach od tego rolowania :roll: po raz kolejny sprawdza się teoria że najlepsze zabawki i prezenty dla kota to te nie kupione z myślą o kocie :roll: może zrobię jakieś zdjęcia na których widać jak Pluszu nie używa nowego drapaka 8)
i jeszcze się pochwalę że Rudy zaczął ładnie jeść, bez grymaszenia wciąga TOTW'a :ok: ( mokre jest nadal niejadalne- ale to i tak sukces :D ) a zostając w temacie jedzeniowym, to mam pytanie: czy znacie/używacie misek whisker ? bo zastanawiam się czy by dla Tambka nie zamówić z racji tego że teraz nie wszystko suche dojada a jak pije wodę to całą brodę moczy :roll: może takie dla plaskaczy by mu ułatwiły sprawę, jak myślicie?

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pon lut 22, 2016 18:17 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Ja zaglądam, ja! :kotek: Tylko mimo chęci napisania czegoś u Niego nigdy nie mogę się zebrać - zamiar jest ale mózgu brak (przez tę przedwcześnie zbliżającą się wiosnę sypiam jeszcze gorzej niż zwykle więc sklecenie kilku sensownych zdać to dla mnie czasem zadanie ponad siły. Normalnie na koniec zimy nie narzekam, ale u mnie każda zmiana pory roku kończy się problemami ze snem)

chat_noir pisze:na Dzień Kota Plunio dostał katar :?

Miałaś gest! :ryk:
Jakie tabletki na odporność dostał że tak ładnie podziałały? Podpowiedz zagubionemu pośród tych wszystkich preparatów...

chat_noir pisze:ode mnie Rude na dzień kota dostało drapak z tektury

Pokaż koniecznie zdjęcia, zrobienie takiego drapadła to jednak wyższa szkoła. Szkoda, że mały niewdzięcznik nie docenił, widać, że katar chyba bardziej mu się spodobał. No ale dobrze, że przynajmniej pomagał.

chat_noir pisze:a zostając w temacie jedzeniowym, to mam pytanie: czy znacie/używacie misek whisker ? bo zastanawiam się czy by dla Tambka nie zamówić z racji tego że teraz nie wszystko suche dojada a jak pije wodę to całą brodę moczy :roll: może takie dla plaskaczy by mu ułatwiły sprawę, jak myślicie?

Zamów mu, zamów, potem będziesz mogła pokazać jak nie pije i nie je z tej miski. Chociaż może mu się spodoba, może to jest właśnie TEN prezent. Btw, dzięki za pokazanie tej miski, kupię dla mojego najpłastszego :D
Mam taką prośbę: kiedyś gdy Pluszak będzie miał mokrą brodę a Ty będziesz miała pod ręką aparat lub telefon zrób mu proszę zdjęcie! :1luvu: I rozpowszechnij tu na forum, może to go zmotywuje do ewentualnego korzystania z przyszłej miski dla płaskich.

Gratulacje dla Tambusia z okazji pogodzenia się z TOTW!! Grzeczne Pluszątko, a mokrego pewnie nie je bo nie chce mieć mielonki na brodzie...
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Pon lut 22, 2016 21:19 Re: Tamburynowe (opo)wieści

rudalia pisze:Ja zaglądam, ja! Tylko mimo chęci napisania czegoś u Niego nigdy nie mogę się zebrać - zamiar jest ale mózgu brak (przez tę przedwcześnie zbliżającą się wiosnę sypiam jeszcze gorzej niż zwykle więc sklecenie kilku sensownych zdać to dla mnie czasem zadanie ponad siły. Normalnie na koniec zimy nie narzekam, ale u mnie każda zmiana pory roku kończy się problemami ze snem)

Oj biedna Ty, :201461 lepszego snu życzę bo wiem że kilka zarwanych nocy i w ogóle nie da się sprawnie funkcjonować. Tambek też już chyba poczuł wiosnę bo kłaczy się obficie :roll: codziennie go muszę czesać bo gdzie tyłek posadzi tam kłaki :evil:

rudalia pisze:chat_noir pisze:
na Dzień Kota Plunio dostał katar

Miałaś gest!
Jakie tabletki na odporność dostał że tak ładnie podziałały? Podpowiedz zagubionemu pośród tych wszystkich preparatów...

A tam gest, sam sobie taki "prezent " sprawił tylko nie wiem gdzie się zaziębił (skoro całymi dniami śpi w łóżku :roll: ) Ponieważ nie miał gorączki to zaserwowałam mu Immunodol rano i rutinocsorbin na wieczór :D może nie jakaś superowa "terapia" ale Rudemu już następnego dnia się polepszyło :D wiadomo że jakby się porządnie rozłożył to bez kolejnego antybiotyku by się nie obeszło :| a przecież nie po to walczę o jego odporność.

Drapak z tektury robi się łatwo (tylko jest pracochłonny), nasz efekt końcowy wygląda troche jak pieniek bo miałam resztki "drewnopodobnej" okleiny :D staram się Rudego zachęcić do drapania ale chyba rozpracował mój plan :D
O proszę: tak właśnie nie używam drapaka
Obrazek
A tak Duża mnie kusi żebym używał (ale wiem że to podpucha :twisted: )
Obrazek

rudalia pisze:Zamów mu, zamów, potem będziesz mogła pokazać jak nie pije i nie je z tej miski. Chociaż może mu się spodoba, może to jest właśnie TEN prezent. Btw, dzięki za pokazanie tej miski, kupię dla mojego najpłastszego
Mam taką prośbę: kiedyś gdy Pluszak będzie miał mokrą brodę a Ty będziesz miała pod ręką aparat lub telefon zrób mu proszę zdjęcie! I rozpowszechnij tu na forum, może to go zmotywuje do ewentualnego korzystania z przyszłej miski dla płaskich..

właśnie tego się obawiam, że kupię miseczki a Plunio wzgardzi :evil: ale jak kupisz swojemu to daj znać czy się sprawdza (swoją drogą jak żyła nasza persica to jadała tylko z płaskiego talerzyka na podwyższeniu a piła tylko z kranu :roll: ) zdjęcie mokrej brody zrobię (a jakże) chociaż nie wiem czy Plunio się zawstydzi (tyłek po kuwecie czyścić w centralnym punkcie pokoju się nie wstydzi :oops: ) tylko muszę pamiętać żeby najpierw fotkę cyknąć a później obcierać buźkę :D bo on to już się tak nauczył że jak mordka mokra to się nie myje tylko gapi się w człowieka z miną "wytrzyj mnie" (i służba wyciera :roll: )

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Wto lut 23, 2016 9:26 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Ha :D chciałam zrobić dzisiaj rano zdjęcie mokrej Pluszowej brody ale wyszło tylko takie z rozdziawioną paszczą :mrgreen: mokrej brody nie widać ale strasznie mi się to zdjęcie podoba więc i wam się pochwalę jaki śmieszny ten nasz Pluszu :love: miłego dnia życzymy :mrgreen:
Obrazek

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Wto lut 23, 2016 13:54 Re: Tamburynowe (opo)wieści

O rety jaki cudny!!!!!! :1luvu: Na początku zauważyłam tylko twarzyczkę w kadrze, dopiero po chwili rzuciła mi się w czy ta malusieńka nóżka na drugim planie!

Fajny ten drapak. Muszę się zainspirować, w domu wielokotnym zawsze jest szansa, że komuś się spodoba :D
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Śro lut 24, 2016 9:16 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Tamburynowe kopytko w drugim planie :D a jakie on ma łaskotki w stópkach to szok- jak go trochę posmyram to najpierw rozcapierza łapkę i pyrczy a później gryzie rękę :lol: zrób, zrób drapak na pewno któreś z kociastych polubi :ok:

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Czw lut 25, 2016 19:59 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Poddajesz mi kolejny pomysł - nigdy nie próbowałam łaskotać moich futer. Zamiast robić im drapak najpierw połaskoczę im stópki :mrgreen:

Tak mi się skojarzyło, Plusio nie je mokrego... A próbowałaś mu dawać filetówki?
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Czw lut 25, 2016 20:07 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Czadowy drapak!u mnie by leciały wióry :mrgreen:
póki co leci obicie z krzeseł :lol: ale już nie reaguje, za późno :lol:

Pluszu jest świetny, jego obojętność do drapaka i wszelkich innych zabawek jest fenomenalna :ryk: miny mówią wszystko :mrgreen: oszalałas ze będę się tym bawić :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt lut 26, 2016 11:42 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Moli25 pisze:Pluszu jest świetny, jego obojętność do drapaka i wszelkich innych zabawek jest fenomenalna :ryk: miny mówią wszystko :mrgreen: oszalałas ze będę się tym bawić :lol:

Dobrze prawisz Moli :ok: miny Tambka rozwalają na łopatki :D a to sie patrzy jak ostatnia bida na drapak, a to ząbki pokaże i się dziwi światu albo nos wszędzie wsadza i chrapie :D Plunio jest zabawowy chłopak- tylko ciężko to na zdjęciach ująć :D bardzo lubi za gumką do włosów latać a i szczurem w pościeli nie pogardzi (a czasem nawet za piłeczką podbiegnie ) :D a na zdjęciach wychodzi jak ofiara losu i ciamajda :roll: ach ten Pluszu <3 Miłego wekendu życzymy :D

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pt lut 26, 2016 23:42 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Cóż, muszę postawić się po stronie Tamburynka - jak można było zniszczyć kartony Ciocia? My mamy i karton zwykły i karton piętrowy - Tambuś pewnie liczył na coś extra a tu takie coś i nie wiadomo co z tym zrobić ech... ani do drapania, ani do siedzenia w tym pisałam Tosia :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro mar 02, 2016 10:52 Re: Tamburynowe (opo)wieści

rudalia pisze:Poddajesz mi kolejny pomysł - nigdy nie próbowałam łaskotać moich futer. Zamiast robić im drapak najpierw połaskoczę im stópki :mrgreen:

Tak mi się skojarzyło, Plusio nie je mokrego... A próbowałaś mu dawać filetówki?


rudalia, gdzieś mi wcięło Twój post i dopiero teraz go przeczytałam :oops: :oops:
co do łaskotania stópek; jak Twoje futra- lubią :?: bo Tambek tak jak pisałam lubi ale tylko przez chwilkę :mrgreen: :mrgreen: co do mokrych to próbowałam Applaws, Cosme, dwa rodzaje Animondy i Gourmeta ale wszystkimi Rudy pogardził :| on na widom mokrej karmy nie wie co robić, chyba nie ogarnia że to do jedzenia służy :roll:

Tosiu od klaudiafj masz rację, źle zrobiłam i następnym razem zbuduję Tamburynowi plac zabaw z kartonów :mrgreen: :mrgreen: dobrze że napisałaś mi koci punkt widzenia bo żyłam w niewiedzy hehe 8) 8) ale mam dowód że są koty które bawią się zabawkami z kartonu :D np. taka Mrówka od mojej mamy :mrgreen:

voilà :mrgreen: pudło po pizzy z dziurami+ smakołyki= kocia zabawka na długie godziny (po całej kuchni ten karton latał) :mrgreen: Rudemu takiej zabawki nie zrobię bo mu się głowa w dziury nie zmieści :lol:

Obrazek

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Czw mar 03, 2016 23:31 Re: Tamburynowe (opo)wieści

To może trzeba wziąć kawałek karmy i wsadzić do pysia - posmakuje i może załapie i będzie jadł ;) Ja tak czasem robię Tosi ;) Potem się często okazuje że dobre to jedzonko :)

A zabawka super z kartonu po pizzy - w życiu bym na to nie wpadła! Muszę zamówić pizze, teraz jest mobilizacja :D A dziurki można robić różne, Tambuś się zmieści na pewno :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, Nul i 45 gości