Obiecałam, oto foty!
Nasz koci plac zabaw (chociaż wyposażenie się zmienia, czasami pewne elementy chowam, potem wyjmuję, cieszą wtedy jak nowe, ale też dużo kupuję, rozpieszczam te knedle

):

No ale dzisiaj my mamy kaca a koty odsypiają i grzeją zady na balkonie (podobno to ostatni taki ładny weekend

):

A Pafnucy pozdrawia ze swojego prywatnego fotela - każdy ma swój fotel w tym domu

:

Wygrzebałam foteczkę, jak to kocurzysko było jeszcze małe, tutaj ma jakieś 6 miesięcy i czai się na paszę:
