Moderator: Estraven
czyli wyjazd jak najbardziej wskazany

iwoo1 pisze:wiesiaczek1 pisze:iwoo1 pisze:wiesiaczek1 pisze:iwoo , cały czas czytam ten watek, martwie się o Ciebie, ale napewno wszystko będzie dobrze,
aby do marca, będzie przecież wiosna,
chcialabym Ci powiedziec, ze zabrałam z działki dwa koty chore,
małą Larę, biedna chudzinkę, juz jest wysterylizowana, jest u mnie w klateczce,
nie wróci już na działkę, odszedł w zeszłym roku Kacperek, Lara zajmie jego miejsce,
drugi kotek toJózio, był zagilany, chudy, już dwa tygodnie jest w szpitaliku u dobrych lekarzy,
niedługo wyjdzie i będzie na działce, ma tam budki, codziennie daję tam jedzenie,
jutro jadę z Larą na badanie krwi i testy, zanim ją wypuszczę na mieszkanie,
trzyman sie dobry Człowieku, jesteś potrzebna nam , a przede wszystkim kotom,
Wiesiaczku, o mnie się nie martw, ja twarda sztuka![]()
Ja martwię się o koty i jak sobie mąż z synem poradzą beze mnie przy kotach. Ale to niedługo, poinstruowałam ich, popisałam na kartkach co i jak, jakoś może nie umrą beze mnie![]()
Jaka Ty jesteś kochanawyratowałaś dwie kolejne biedy
Wreszcie Lara będzie miała domek, a i Józiowi nie powinno być źle skoro karmisz, ma budkę to poradzi sobie. Żeby tylko wreszcie skończyła się ta zima i nie wrócił na mroźne działki prosto po chorobie.
Józio jeszcze w szpitaliku, potem będzie umnie w klateczce, a potem jak się ociepli pojedzie na działkę
Oj, to dobrze, że prosto ze szpitalika nie pójdzie na działki. Jeszcze sobie wydobrzeje, a później będzie Ci go żal puścić i ............zostanie u Ciebie


wiesiaczek1 pisze:iwoo1 pisze:wiesiaczek1 pisze:iwoo1 pisze:wiesiaczek1 pisze:iwoo , cały czas czytam ten watek, martwie się o Ciebie, ale napewno wszystko będzie dobrze,
aby do marca, będzie przecież wiosna,
chcialabym Ci powiedziec, ze zabrałam z działki dwa koty chore,
małą Larę, biedna chudzinkę, juz jest wysterylizowana, jest u mnie w klateczce,
nie wróci już na działkę, odszedł w zeszłym roku Kacperek, Lara zajmie jego miejsce,
drugi kotek toJózio, był zagilany, chudy, już dwa tygodnie jest w szpitaliku u dobrych lekarzy,
niedługo wyjdzie i będzie na działce, ma tam budki, codziennie daję tam jedzenie,
jutro jadę z Larą na badanie krwi i testy, zanim ją wypuszczę na mieszkanie,
trzyman sie dobry Człowieku, jesteś potrzebna nam , a przede wszystkim kotom,
Wiesiaczku, o mnie się nie martw, ja twarda sztuka![]()
Ja martwię się o koty i jak sobie mąż z synem poradzą beze mnie przy kotach. Ale to niedługo, poinstruowałam ich, popisałam na kartkach co i jak, jakoś może nie umrą beze mnie![]()
Jaka Ty jesteś kochanawyratowałaś dwie kolejne biedy
Wreszcie Lara będzie miała domek, a i Józiowi nie powinno być źle skoro karmisz, ma budkę to poradzi sobie. Żeby tylko wreszcie skończyła się ta zima i nie wrócił na mroźne działki prosto po chorobie.
Józio jeszcze w szpitaliku, potem będzie umnie w klateczce, a potem jak się ociepli pojedzie na działkę
Oj, to dobrze, że prosto ze szpitalika nie pójdzie na działki. Jeszcze sobie wydobrzeje, a później będzie Ci go żal puścić i ............zostanie u Ciebie
nie bardzo już mam miejsce, bo wzięłam Lare, ale kto wie .......
puszatek pisze:ściągnęłam Cię myślamibo przed chwilą pisałam, że gdybyśmy zrobiły najazd vipkowa to Ciebie też bardzo chciałabym poznać
przecież to blisko
![]()
a będziesz już po szpitalu, w pełni siłczyli wyjazd jak najbardziej wskazany
![]()
Ewunia jak leżała w szpitalu miała ze sobą laptopka i kontakt z nami a my z nią![]()
na tych specjalnych salach to chyba nie można używać a Ty idziesz tylko na badania![]()
spokojnie Iwonko, będzie dobrze![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
iwoo1 pisze:puszatek pisze:ściągnęłam Cię myślamibo przed chwilą pisałam, że gdybyśmy zrobiły najazd vipkowa to Ciebie też bardzo chciałabym poznać
przecież to blisko
![]()
a będziesz już po szpitalu, w pełni siłczyli wyjazd jak najbardziej wskazany
![]()
Ewunia jak leżała w szpitalu miała ze sobą laptopka i kontakt z nami a my z nią![]()
na tych specjalnych salach to chyba nie można używać a Ty idziesz tylko na badania![]()
spokojnie Iwonko, będzie dobrze![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
A jak zasnę bez kotów, na szpitalnej pryczy?
No, może się wyśpię bez biegających w nocy po głowie kocików i podsikanej kołdry


dziewczyny mają rację
powiedz, że Ty nie masz czasu na chorowanie bo koty czekają


Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości