Dzisiaj rano, przy śniadaniu Helga przyszła na mizianki. I zaczynała mruczeć, gdy to HSB ją miział. Powiedziałam mu, że to wyraźnie jego kot, ze mruczy, gdy on ją głaszcze a na moje głaski nawet nie reaguje. No i w nocy Helga spała mu w nogach. Nigdy nie widziałam tak dumnego i rozpromienionego HSB
