maciejowa pisze:Danusiu ja też byłam zadowolona, dopóki nie zaczęła się polka z przepisywaniem telefonu z babci na mnie. Od lipca się z nimi szarpię. Najpierw przez 3 miesiące załatwiali umowę, teraz jak już umowa dotarła, to znów coś tam i tak czekam i płacę co miesiąc 65 zł za telefon, którego nie używam...
To my z kolei mielśmy niezła jazdę z telekomunikacja ,kiedys dostalismy rachunek do zapłacenia na prawie osiem tys. zł. Chyba z poł roku to trwało ,zanim sie wyjaśniło. Na wydruku byly same nocne rozmowy na sex-linie

. jak sie okazalo ,to ich pracownik nam nakrecił..Oczywiscie nie zaplaclismy
