Chester & Roman - pożegnanie Czesia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 06, 2005 10:16

lorraine pisze:A ja tu pierwszy raz, wstyd :oops:
Maraszku, zostane wiernym czytaczem!

zapraszam zapraszam :D
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Pon cze 06, 2005 10:18

Rano porwałam Romucha na ręce z okrzykiem "mój ty pancerfauścik" :lol:
No zupełnie się mnie porąbało :lol: :lol: :lol: co ma plebsik do pancerfauścika :?: :lol:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Pon cze 06, 2005 11:07

Maraszek pisze:Rano porwałam Romucha na ręce z okrzykiem "mój ty pancerfauścik" :lol:
No zupełnie się mnie porąbało :lol: :lol: :lol: co ma plebsik do pancerfauścika :?: :lol:


:lol:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 06, 2005 22:19

Wróciłam koło 22:00.
Niemal na samym progu powitał mnie czerwonawy glutek na wykładzinie – cud, że w niego nie wlazłam...
Macanie organoleptyczne sugerowało śluz z krwią :? .
Z nosem przy podłodze :twisted: obleciałam całe mieszkanie – nic.
Następnie zajrzałam pod oba kocie ogony :twisted:
Typuję Czesia :(
Jeśli to znowu lamblie, to się chyba obwieszę :evil: .
Parę dni wcześniej mi rzygnął. Ale nie kłakami – jakoś tak wodniście.
Buuuuu :evil:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Wto cze 07, 2005 9:31

no kurcze :(
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto cze 07, 2005 13:38

oj :( kciuki za zdrówko!
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 07, 2005 17:48

Łoj,
no Czesiek, nie wygłupiaj się!!!!

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 09, 2005 21:45

W partii solowej – Romą le Kluch
Tło oraz efekty wizualne (wybałuchy) – lord Chester of Kitaburry

Napasłam harpie. Po czym doszłam do przekonania, że i ja mogę sobie coś na ruszt wrzucić. Wyjęłam deskę, chleb.... hmmm i jak spod ziemi wyrosły dwa... no właśnie – nie futra, lecz wyrzuty.... na sumieniu :twisted: Czarniawy wybałuszał się ze zlewu – bezgłośnie, acz z pretensją :lol: W tym czasie usłyszałam z podłogi mriii mriuuuu łooooj po czym łup bęc... nie odwróciłam głowy :twisted: ... Po sekundzie z nieznanych wyżyn zaczęło dobiegać mruczenie :D Nie zdzierżyłam... obejrzałam się :lol: na lodówce siedział biały posążek :mrgreen: oczki zmrużone i mruczy... wyjęłam masło i wędlinę... posążek wzmógł natężenie warkotu, a na zlewie siedziały już tylko same pełne pretensji oczyska.... wyjęłam żółty ser.... lodówka zaczęła się trząść od warkotnych wibracji :lol: mnie zaczęły trząść się ręce :lol: posążek na lodówce, samym tylko łebkiem, zaczął wykonywać ruchy, jakby chciał fiknąć koziołka... terkot i wybałuch osiągnęły apogeum... uciekłam z kanapkami z kuchni :twisted: ufff ufff – udało się :lol: :lol: :lol:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Czw cze 09, 2005 21:52

No i nieśmiało proszę o kciuki ... Jutro wiozę oba fucaki do weta. Oraz złowiony ukup dzienny :twisted:
Oby to nie był żaden poważny syf :roll: :(
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Czw cze 09, 2005 22:03

Maraszku duże, duże kciuki.
Za pozytywne wyniki!!!

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Czw cze 09, 2005 22:07

Trzymam mocno :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw cze 09, 2005 22:14

Mocno, mocno, coraz mocniej!!!!
ZA Cześka!!!!

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 10, 2005 7:55

Dzięki za kciuki :D
Trochę się denerwuję - już parę razy te lamblie wracały....
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Pt cze 10, 2005 8:07

Za niepowrót lamblii :ok:

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob cze 11, 2005 1:40

Ukup dzienny oddany do analizy... :roll:
Romuś dobrzeje :D
Pani wet nie podoba się czesiowe futerko... :( że się przetłuszcza od gruczołu ogonowego....
na wszelki wypadek - buuu

i o kciuki proszę :D wyniki pon,/wt.
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Ais, Nul i 58 gości